głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika unhappy_ending

zaczęłam bać sie burzy. Zawsze gdy Ci mówiłam że burza jest fajna i się jej nie boje mówiłeś 'dzielna dziewczynka' a teraz ? tak zajebiscie się boje nie jestem dzielna! potrzebuje Cię! wróć...

egao dodano: 3 czerwca 2010

zaczęłam bać sie burzy. Zawsze gdy Ci mówiłam że burza jest fajna i się jej nie boje mówiłeś 'dzielna dziewczynka' a teraz ? tak zajebiscie się boje,nie jestem dzielna! potrzebuje Cię! wróć...

rzućmy monetą! orzeł  zostajesz ze mną reszka  rzucamy jeszcze raz.   ajakochammarzenia

egao dodano: 3 czerwca 2010

rzućmy monetą! orzeł, zostajesz ze mną reszka, rzucamy jeszcze raz. / ajakochammarzenia

lubię cię bardziej niż mojego pluszowego misia  ale ci  nie mów mu .   zielonaherbata

egao dodano: 3 czerwca 2010

lubię cię bardziej niż mojego pluszowego misia, ale ci, nie mów mu . / zielonaherbata

faceci są prości. to dlaczego my kobiety nie potrafimy ich zrozumieć trafić w ich gusty ?

egao dodano: 3 czerwca 2010

faceci są prości. to dlaczego my kobiety nie potrafimy ich zrozumieć,trafić w ich gusty ?

Słuchanie smutnej piosenki w taką załamke to zły pomysł pomyślała puszczając po raz setny tą samą piosenkę.  Alanis Morissette   Not As We

egao dodano: 3 czerwca 2010

Słuchanie smutnej piosenki w taką załamke to zły pomysł pomyślała puszczając po raz setny tą samą piosenkę. (Alanis Morissette - Not As We)

:  teksty egao dodał komentarz: :) do wpisu 3 czerwca 2010
poszła w ich pamiętne miejsce. usiadła na pamiętnej ławce  a wspomnienia po raz kolejny rzuciły się jej na szyję. była cała roztrzęsiona. na twarzy  miała rozmazany tusz. w ręku trzymała  butelkę czerwonego wina.   tęskniłaś?   usłyszała z oddali. obróciła się gwałtownie. stał. jak gdbyby  nigdy nic. wpadła w atak furii  rzuciła butelką o chodnik. wino spływało  po ulicy. podeszła do niego i wybuchając płaczem  niczym opętana  zaczęła okładać go rękami.   po co wracasz?! po co?! dlaczego znowu robisz mi to samo?! nie chcę Cię widzieć  rozumiesz?! nie chcę Cię widzieć! opadła z sił. kucnęła i zwinęła się w kłębek. klęknął obok niej. przytulił  czule całując w policzek  wyszeptał  że to był ostatni raz  że to się nigdy więcej nie powtórzy.   naiwnie uwierzyła. po raz kolejny. abstraction

egao dodano: 2 czerwca 2010

poszła w ich pamiętne miejsce. usiadła na pamiętnej ławce, a wspomnienia po raz kolejny rzuciły się jej na szyję. była cała roztrzęsiona. na twarzy, miała rozmazany tusz. w ręku trzymała, butelkę czerwonego wina. - tęskniłaś? - usłyszała z oddali. obróciła się gwałtownie. stał. jak gdbyby, nigdy nic. wpadła w atak furii, rzuciła butelką o chodnik. wino spływało, po ulicy. podeszła do niego i wybuchając płaczem, niczym opętana, zaczęła okładać go rękami. - po co wracasz?! po co?! dlaczego znowu robisz mi to samo?! nie chcę Cię widzieć, rozumiesz?! nie chcę Cię widzieć! opadła z sił. kucnęła i zwinęła się w kłębek. klęknął obok niej. przytulił, czule całując w policzek, wyszeptał, że to był ostatni raz, że to się nigdy więcej nie powtórzy. - naiwnie uwierzyła. po raz kolejny./abstraction (;

zaczeła się śmiać tak po prostu. przytuliła sie do niego i powiedziała...jestem szczęśliwa. śmiejąc sie tutaj pokazuje że ty jesteś powodem mojego szczęścia.

egao dodano: 2 czerwca 2010

zaczeła się śmiać,tak po prostu. przytuliła sie do niego i powiedziała...jestem szczęśliwa. śmiejąc sie tutaj pokazuje że ty jesteś powodem mojego szczęścia.

Siedziała w knajpie stolik obok samotna kobieta  po chwili zaczęła płakać jedna łza za drugą. Spontaniczne pytanie   można Pani jakoś pomóc?. kobieta odparła  przywróć życie mojej córce!. Popatrzyła na dziewczyne czerwonymi od płaczu oczami i dodała  Chwile...Chwile umierał  on... zmusił ją żeby poszła z nim na spacer.Poszła.. nie wróciła.Dusił ją aż końcu zabił. powiedział ze jak nie on  to nikt jej nie będzie mieć. Dziewczyna zaniemówiła. Ile człowiek zrobić dla miłości. chorej miłości...

egao dodano: 1 czerwca 2010

Siedziała w knajpie,stolik obok samotna kobieta, po chwili zaczęła płakać jedna łza za drugą. Spontaniczne pytanie ; można Pani jakoś pomóc?. kobieta odparła; przywróć życie mojej córce!. Popatrzyła na dziewczyne czerwonymi od płaczu oczami i dodała; Chwile...Chwile umierał, on... zmusił ją żeby poszła z nim na spacer.Poszła.. nie wróciła.Dusił ją aż końcu zabił. powiedział ze jak nie on, to nikt jej nie będzie mieć. Dziewczyna zaniemówiła. Ile człowiek zrobić dla miłości. chorej miłości...

Siedziała sama  czekała na niego w zatłoczonym fastfoodzie. w tle było słychać muzyke..była smutna  ona i nuta wydobywająca się z głośników. Nie przyszedł. może miał ważniejsze sprawy? mama mu zachorowała i koniecznie musiał zostać w domu? sama nie wierzyła w to co myśli. wstając z krzesła zobaczyła go przez szybę jak żegna się z dziewczyną  rozgląda się i szybko daje jej buzi w usta. Usiadła zaczęła płakać.Przyszedł  zapytał co się stało.nie wiedziała skąd wzięła tyle siły  żeby spojrzeć mu prosto w oczy i powiedzieć: jesteś świnią  pierdolonym podrywaczem!. wyszła.

egao dodano: 1 czerwca 2010

Siedziała sama, czekała na niego w zatłoczonym fastfoodzie. w tle było słychać muzyke..była smutna, ona i nuta wydobywająca się z głośników. Nie przyszedł. może miał ważniejsze sprawy? mama mu zachorowała i koniecznie musiał zostać w domu? sama nie wierzyła w to co myśli. wstając z krzesła zobaczyła go przez szybę jak żegna się z dziewczyną, rozgląda się i szybko daje jej buzi w usta. Usiadła zaczęła płakać.Przyszedł, zapytał co się stało.nie wiedziała skąd wzięła tyle siły, żeby spojrzeć mu prosto w oczy i powiedzieć: jesteś świnią, pierdolonym podrywaczem!. wyszła.

wymiatasz  ddd teksty egao dodał komentarz: wymiatasz ;ddd do wpisu 30 maja 2010
kiedyś umówiliśmy się na spotkanie w deszczowe  pochmurne popołudnie. tradycyjnie zapomniałam wziąć parasolki. kiedy mnie zobaczyłeś  całą zmokniętą i rozmazaną  uśmiechnąłeś się tak  jak lubiłam najbardziej. powiedziałeś  że ładnie wyglądam. odebrałam to jako kiepski żart  ironię. odwróciłam się wtedy na pięcie i szybkim krokiem szłam przed siebie. Ty pobiegłeś za mną. gdy byłeś już na tyle blisko  że mogłam Cię usłyszeć  powiedziałeś  że kochałbyś mnie nawet  gdybym była cała w błocie. i gdybym miała jedno oko. nie musiałam się odwracać  żeby zobaczyć  czy się uśmiechasz. czułam to w powietrzu. na tym polegała Twoja zajebistość. irresolute

egao dodano: 30 maja 2010

kiedyś umówiliśmy się na spotkanie w deszczowe, pochmurne popołudnie. tradycyjnie zapomniałam wziąć parasolki. kiedy mnie zobaczyłeś, całą zmokniętą i rozmazaną, uśmiechnąłeś się tak, jak lubiłam najbardziej. powiedziałeś, że ładnie wyglądam. odebrałam to jako kiepski żart, ironię. odwróciłam się wtedy na pięcie i szybkim krokiem szłam przed siebie. Ty pobiegłeś za mną. gdy byłeś już na tyle blisko, że mogłam Cię usłyszeć, powiedziałeś, że kochałbyś mnie nawet, gdybym była cała w błocie. i gdybym miała jedno oko. nie musiałam się odwracać, żeby zobaczyć, czy się uśmiechasz. czułam to w powietrzu. na tym polegała Twoja zajebistość./irresolute

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć