 |
|
Podobno miłości nie da się kupić, ale On to zrobił... Kupił Ją swoim spojrzeniem, swoim boskim uśmiechem od ucha do ucha... tym zniewalającym zapachem męskich perfum, tym dotykiem, który przyprawiał Ją o dreszcze. Kupił tak po prostu jak lizaka w sklepie...
|
|
 |
|
wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż idealną kopią kogoś innego.
|
|
 |
|
Skoro nie możesz powiedzieć prawdy ludziom na których najbardziej ci zależy, w rezultacie samego siebie też okłamujesz.
|
|
 |
|
szukała ust najbardziej podobnych do jego, oczu o takim niebieskim odcieniu, ciała o tak cudownym zapachu
|
|
 |
|
. Myślę trzeźwo i staram się wyjść, schodząc bardzo powoli i przyglądając się uważnie temu, co tu zostawiam. Popełniłam kilka błędów w ciągu zaledwie kilku sekund.. Uczę się żyć tym, co mam. Nie oczekując więcej. Doceniając każdy z oddechów, który jest mi dany. Cieszę się każdym, nawet tym najbardziej pochmurnym porankiem. Wierzę, że nadejdzie dzień, kiedy będę w stanie stanąć w środku nocy na balkonie i zacząć krzyczeć, jak obrzydliwie jestem szczęśliwa.;]
|
|
 |
|
.Zdarza mi się, sprzeczać z własną podświadomością. nie jestem idealna. i wcale nie zamierzam, być.
|
|
 |
|
Kochasz go? - szepnęła dusza. Aż za bardzo - odpowiedziało serce :D
|
|
 |
|
Ja nie mam uczuć.wypaliły sie przez ciebie ;] mnie nie rusza juz nic ;] nawet TY ;] mniej wyjebane na wszystko .pamietasz ? to ty mnie tego nauczyłeś. udało ci się,gratuluje ! ;]
|
|
 |
|
To nie było tak, ze on jej nie kochał czy coś.. Ta miłość po prostu nie miała szans na przetrwanie.. Czasem trzeba się pogodzić ze stratą nie walczyć w czymś z czym nie mamy szans.. Trzeba podnieść się i na nowo uwierzyć w miłość czystą prawdziwą i magiczną ... Nie można jej skreślać tylko przez jedno potknięcie ...
|
|
 |
|
Boże skoro nie mogę być z Nim, spraw chociaż żeby każda minuta mojego cierpienia w magiczny sposób przemieniała się w minutę szczęścia dla Niego...
|
|
 |
|
On. kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze od komplementów innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy gdy się uśmiechał . Jego śmieszny ton mówienia , jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko, nawet za to co było złe.
|
|
 |
|
z tą Ekipą, która budzi nawet śpiące królewny.
|
|
|
|