głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika unhappy19

tak  nakładam na rzęsy ogromną ilość tuszu. tak  pudruję twarz. tak   usta pociągam pomadką. tak   używam różu do policzek. nie  nie jestem plastikiem. bo plastik to nie tylko wygląd  to pustka w rozumie   której ja  moja droga nie mam.   veriolla

pocahonta dodano: 20 października 2010

tak, nakładam na rzęsy ogromną ilość tuszu. tak, pudruję twarz. tak , usta pociągam pomadką. tak , używam różu do policzek. nie, nie jestem plastikiem. bo plastik to nie tylko wygląd, to pustka w rozumie - której ja, moja droga nie mam. / veriolla

tak wielu twierdziło   że są cudowną parą i się bardzo kochają. jednak to wszystko było na pokaz. On był nadzianym gnojkiem  z dobrym autem i złotą kartą. Ona na początku była zakochana   bo przecież widziałam w Nim ideał. jak jest teraz ? On robi co chce  zdradza ją   a Ona nie ma prawa nic powiedzieć. wsiada z Nim do auta udając szczęśliwą. czemu ? bo On płaci i utrzymuje   więc nie ma dyskusji. a każdy sprzeciw równa się kolejnemu wpierdolowi. na pozór taka szczęśliwa para   a tak naprawdę   koszmar.   veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

tak wielu twierdziło , że są cudowną parą i się bardzo kochają. jednak to wszystko było na pokaz. On był nadzianym gnojkiem, z dobrym autem i złotą kartą. Ona na początku była zakochana - bo przecież widziałam w Nim ideał. jak jest teraz ? On robi co chce, zdradza ją - a Ona nie ma prawa nic powiedzieć. wsiada z Nim do auta udając szczęśliwą. czemu ? bo On płaci i utrzymuje - więc nie ma dyskusji. a każdy sprzeciw równa się kolejnemu wpierdolowi. na pozór taka szczęśliwa para , a tak naprawdę - koszmar. / veriolla

a gdy melanżujemy  to każdy stara się każdego pilnować. a gdy mamy kłopoty  to nikt nie spierdala gdy szykuje się wpierdol. a gdy potrzebujemy wsparcia   to jesteśmy dla siebie zawsze   bez względu na czas i miejsce. a bo my się kochamy  wiesz ?   verioll

pocahonta dodano: 19 października 2010

a gdy melanżujemy, to każdy stara się każdego pilnować. a gdy mamy kłopoty, to nikt nie spierdala gdy szykuje się wpierdol. a gdy potrzebujemy wsparcia , to jesteśmy dla siebie zawsze - bez względu na czas i miejsce. a bo my się kochamy, wiesz ? / verioll

zasypiałam już powoli  gdy nagle około 4 dostałam smsa. ' kurwa  nie wyśpię się do tej szkoły'   pomyślałam. wkurzona odczytałam smsa. był od Ciebie. ' wyjdź przed dom  błagam. nie daję rady już ..'. nie zastanawiając się ani minuty nad tym   że za dwie godziny powinnam wstać do szkoły   ubrałam na siebie cokolwiek  i zbiegłam szybko po schodach  na podwórko. siedziałeś pod drzewem   na ziemi . w ręce miałeś kartkę. podeszłam do Ciebie   nie mówiąc nic podałeś mi list  który miałam przeczytać. zrozumiałam  nie mówiłam nic. klęknęłam obok Ciebie  przytuliłam mocno i oparłam swoją głowę o Twoją. ' a tyle o Nią walczyłem. odeszła  bez pożegnania. juz nigdy jej nie zobaczę'   zdołałeś wykrztusić  wybuchając płaczem. siedzieliśmy tak około godziny  wreszcie zdołałeś wstać   a ja zabrałam Cię do swojego domu  mówiąc   że nigdy nie zostawię Cię samego. zapadłeś w moje ramiona mówiąc   że nikt tyle nigdy dla Ciebie nie zrobił.   veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

zasypiałam już powoli, gdy nagle około 4 dostałam smsa. ' kurwa, nie wyśpię się do tej szkoły' - pomyślałam. wkurzona odczytałam smsa. był od Ciebie. ' wyjdź przed dom, błagam. nie daję rady już ..'. nie zastanawiając się ani minuty nad tym , że za dwie godziny powinnam wstać do szkoły - ubrałam na siebie cokolwiek, i zbiegłam szybko po schodach, na podwórko. siedziałeś pod drzewem , na ziemi . w ręce miałeś kartkę. podeszłam do Ciebie - nie mówiąc nic podałeś mi list, który miałam przeczytać. zrozumiałam, nie mówiłam nic. klęknęłam obok Ciebie, przytuliłam mocno i oparłam swoją głowę o Twoją. ' a tyle o Nią walczyłem. odeszła, bez pożegnania. juz nigdy jej nie zobaczę' - zdołałeś wykrztusić, wybuchając płaczem. siedzieliśmy tak około godziny, wreszcie zdołałeś wstać - a ja zabrałam Cię do swojego domu, mówiąc , że nigdy nie zostawię Cię samego. zapadłeś w moje ramiona mówiąc , że nikt tyle nigdy dla Ciebie nie zrobił. / veriolla

i nienawidzę tego  gdy wykorzystujesz wiedzę o mojej słabości do Ciebie. gdy wiesz   że nie musisz przepraszać  bo i tak Ci wybaczę bez tego. jesteś podły  wiesz ? i co z tego  ja i tak pójdę za Tobą wszędzie.   veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

i nienawidzę tego, gdy wykorzystujesz wiedzę o mojej słabości do Ciebie. gdy wiesz , że nie musisz przepraszać, bo i tak Ci wybaczę bez tego. jesteś podły, wiesz ? i co z tego, ja i tak pójdę za Tobą wszędzie. / veriolla

wracałam z treningu robiło się już ciemnawo   zaczynało padać.zmęczona pędziłam ile sił w nogach żeby tylko nie złapała mnie ulewa.jak zwykle miałam do przebycia ten dziwny park  który nigdy nie był oświetlony. szłam coraz szybciej   zawsze bałam się tego miejsca. nagle na mojej drodze stanęło trzech dobrze już porobionych osiedlowych frajerów. mieli jakoś po dwadzieścia pare lat. grzecznie przeprosiłam  mówiąc   że się śpiesze. w tym samym momencie się rozpadało  więc powtórzyłam to już nieco mniej grzecznie. zdołałam tylko usłyszeć: 'nie pyskuj'  gdy nagle jeden z nich zaczął mnie szarpać. zaczęłam krzyczeć  i bronić się. jednak Oni trzej byli silniejsi. uderzyłam jednego w twarz   nie spodobało mu sie to  oddał. nagle na dróżce ukazał się cień dwóch chłopaków.' pięknie  teraz to już koniec.' pomyślałam  przestraszona. podbiegli do Nas  ale o dziwo   zaczęli mnie bronić. tamci dostali porządny wpierdol  a tych dwóch do dziś ma obok siebie i wiem   że pójda za mną wszędzie.   veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

wracałam z treningu,robiło się już ciemnawo - zaczynało padać.zmęczona,pędziłam ile sił w nogach,żeby tylko nie złapała mnie ulewa.jak zwykle miałam do przebycia ten dziwny park ,który nigdy nie był oświetlony. szłam coraz szybciej - zawsze bałam się tego miejsca. nagle na mojej drodze stanęło trzech dobrze już porobionych osiedlowych frajerów. mieli jakoś po dwadzieścia pare lat. grzecznie przeprosiłam, mówiąc , że się śpiesze. w tym samym momencie się rozpadało, więc powtórzyłam to już nieco mniej grzecznie. zdołałam tylko usłyszeć: 'nie pyskuj', gdy nagle jeden z nich zaczął mnie szarpać. zaczęłam krzyczeć, i bronić się. jednak Oni trzej byli silniejsi. uderzyłam jednego w twarz - nie spodobało mu sie to, oddał. nagle na dróżce ukazał się cień dwóch chłopaków.' pięknie, teraz to już koniec.'-pomyślałam, przestraszona. podbiegli do Nas, ale o dziwo - zaczęli mnie bronić. tamci dostali porządny wpierdol, a tych dwóch do dziś ma obok siebie i wiem , że pójda za mną wszędzie. / veriolla

całe ciało kiwające się w rytm bitu  jointy i piwo. najlepszy klimat pod słońcem.   veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

całe ciało kiwające się w rytm bitu, jointy i piwo. najlepszy klimat pod słońcem. / veriolla

  kocham ..   nie  stop ! ja nie czuję tego samego.   .. truskawki  frajerze.      veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

- kocham .. - nie, stop ! ja nie czuję tego samego. - .. truskawki, frajerze. ;] / veriolla

mijałam ją na mieście. gdy mnie zobaczyła  jej spojrzenie przeszyła nienawiść. nie ugięłam się  patrzyłam prosto w oczy  które gdyby mogły to by mnie zabiły. uśmiechnęłam się cynicznie i przeszłam z satysfakcją wymalowaną na twarzy .   veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

mijałam ją na mieście. gdy mnie zobaczyła, jej spojrzenie przeszyła nienawiść. nie ugięłam się, patrzyłam prosto w oczy, które gdyby mogły to by mnie zabiły. uśmiechnęłam się cynicznie i przeszłam z satysfakcją wymalowaną na twarzy . / veriolla

brakuje mi tych wieczorów na ławce przy piwie. brakuje mi tego bałaganu  który robiliście w moim pokoju. brakuje mi Waszych fochów o byle co. brakuje mi budzenia mnie o 5 rano bez powodu. brakuje mi Waszych uśmiechów. brakuje mi biegania w nocy po osieldu w strojach kąpielowych. brakuje mi pomysłów wybycia pod namioty w zimę. brakuje mi Was i jednocześnie cieszy mnie koniec wakacji  który przyniesie szczęście   Wasz powrót.   veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

brakuje mi tych wieczorów na ławce przy piwie. brakuje mi tego bałaganu, który robiliście w moim pokoju. brakuje mi Waszych fochów o byle co. brakuje mi budzenia mnie o 5 rano bez powodu. brakuje mi Waszych uśmiechów. brakuje mi biegania w nocy po osieldu w strojach kąpielowych. brakuje mi pomysłów wybycia pod namioty w zimę. brakuje mi Was i jednocześnie cieszy mnie koniec wakacji, który przyniesie szczęście - Wasz powrót. / veriolla

dobry bit + freestyle   piwo   zapach marichuany unoszący się w powietrzu   uśmeichnięte mordy przyjaciół   może Ci się nie podobać  ja jednak kocham ten klimat.   veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

dobry bit + freestyle , piwo , zapach marichuany unoszący się w powietrzu , uśmeichnięte mordy przyjaciół - może Ci się nie podobać, ja jednak kocham ten klimat. / veriolla

stoisz z boku i przyglądasz się z zazdrością  zadając sobie pytanie czemu ja ich mam a Ty nie. odpowiedź jest prosta   ja nie robię nic na pokaz  i za to mnie szanują.   veriolla

pocahonta dodano: 19 października 2010

stoisz z boku i przyglądasz się z zazdrością, zadając sobie pytanie czemu ja ich mam a Ty nie. odpowiedź jest prosta - ja nie robię nic na pokaz, i za to mnie szanują. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć