tak wielu twierdziło , że są cudowną parą i się bardzo kochają. jednak to wszystko było na pokaz. On był nadzianym gnojkiem, z dobrym autem i złotą kartą. Ona na początku była zakochana - bo przecież widziałam w Nim ideał. jak jest teraz ? On robi co chce, zdradza ją - a Ona nie ma prawa nic powiedzieć. wsiada z Nim do auta udając szczęśliwą. czemu ? bo On płaci i utrzymuje - więc nie ma dyskusji. a każdy sprzeciw równa się kolejnemu wpierdolowi. na pozór taka szczęśliwa para , a tak naprawdę - koszmar. / veriolla
|