|
z jego ust wydobywał się dym,gdy jednocześnie powiedział jej,że bardzo ją kocha. ta dzielna i odważna dziewczyna, która cierpiała i czekała na niego sześć miesięcy usiadła mu na kolanach i odpowiedziała: "kochanie,spóźniłeś się".
|
|
|
szkoda, że przed poznaniem Ciebie, nie spotkałam takiego Huberta Urbańskiego, który milion razy by się mnie spytał, czy jestem na pewno, definitywnie, w 100% pewna, że chcę Cię poznać. odechciałoby mi się na samym początku.
|
|
|
chciałabym mieć jakiegoś małego robaczka, którego podrzuciłabym tobie i dała mu misję śledzenia ciebie, co robisz, gdzie jesteś, z kim jesteś, kogo całujesz.
|
|
|
-twój tata jest cukiernikiem?
-nie,a co,słodka jestem?
-nie,niezły pączek z ciebie.
|
|
|
i mogę powiedzieć szczerze,
że czasem lubię kiedy jest Ciebie pełno w mojej głowie.
|
|
|
'takie kruche to życie, jednym ruchem traci się'
|
|
|
fakt, jestem naiwna, dlatego jak chcesz dla mnie dobrze, to uważaj co mówisz, bo mogę w to uwierzyć. / changedlife
|
|
|
ktoś zapytał mnie kiedyś jaki jest sens w płakaniu. ja to wiem i bliskie mi osoby też doskonale się na tym znają. i kto nigdy na prawdę nie płakał i kto nigdy nie cierpiał, nie zrozumie, jak bardzo boli każda kolejna łza. jak z każdą łzą odpływa kawałeczek nadziei. i nikt nie zrozumie ile znaczy każda rozmowa i jaką wagę mają poszczególne słowa, nikt kto nie był na skraju przepaści i nie poczuł, że powoli spada. kto nie utracił choć na chwilę poczucia godności, kto nie wie co to znaczy nienawidzić siebie i nikt kto patrząc w lustro nie miał uczucia, że patrzy na złudzenie. nie zrozumiesz nigdy, co to znaczy płakać i być smutnym. żeby to zrozumieć trzeba to poczuć. tak wielu nie potrafi czuć...
|
|
|
najchętniej napisałabym jakąś książkę o tym, jak Cię kocham, ale to nie realne, tego się kurwa nie da opisać. / changedlife
|
|
|
|