głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uczuxiowaa

oboje szli razem długim mostem  pod którym szkliła się woda. w końcu drewniana droga rozdzieliła ich w różne strony . szli tak przed siebie nie patrząc w swoje strony . doszli do końca własnych  drewnianych dróg . dzieliła ich ogromna przepaść  która nie dała możliwości dojścia do siebie. w końcu Ona wykrzyczała :   widziałam Cię z inną .   szyderczo zaśmiał się  po czym zapytał :   śledzisz mnie ?   po Jego słowach nastąpiła głucha cisza  a przepaść między drożna była wprost proporcjonalna do ilości zaufania jakim siebie darzyli.   yezoo

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

oboje szli razem długim mostem, pod którym szkliła się woda. w końcu drewniana droga rozdzieliła ich w różne strony . szli tak przed siebie nie patrząc w swoje strony . doszli do końca własnych, drewnianych dróg . dzieliła ich ogromna przepaść, która nie dała możliwości dojścia do siebie. w końcu Ona wykrzyczała : - widziałam Cię z inną . - szyderczo zaśmiał się, po czym zapytał : - śledzisz mnie ? - po Jego słowach nastąpiła głucha cisza, a przepaść między drożna była wprost proporcjonalna do ilości zaufania jakim siebie darzyli. / yezoo

a jak 30 czerwca dowiem się  że moja upragniona szkoła poszła się jebać  i to przez te wyniki i świadectwo  to uwierz   zapierdolę Cię. bo to wszystkie noce  które miały być poświęcona na naukę  były przeznaczona na łzy  przez Ciebie. wszystkie godziny lekcyjne omijane  przez Ciebie  i dla Ciebie. wszystkie godziny  którymi miały zająć się lektury zostały zastąpione  chwilami z Tobą. po prostu Ty wypełniłeś mój czas sobą   chyba za dużo siebie włożyłeś w Nas.   yezoo

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

a jak 30 czerwca dowiem się, że moja upragniona szkoła poszła się jebać, i to przez te wyniki i świadectwo, to uwierz - zapierdolę Cię. bo to wszystkie noce, które miały być poświęcona na naukę, były przeznaczona na łzy, przez Ciebie. wszystkie godziny lekcyjne omijane, przez Ciebie, i dla Ciebie. wszystkie godziny, którymi miały zająć się lektury zostały zastąpione, chwilami z Tobą. po prostu Ty wypełniłeś mój czas sobą , chyba za dużo siebie włożyłeś w Nas. / yezoo

nikt jeszcze nie byłby w stanie podejść do mnie w parku  wyrwać mi z rąk browara i fajkę mówiąc' nie możesz ! ' .nikt nie byłby w stanie uderzyć mnie w twarz   gdy płaczę i znów zalewam sobie głowę myślami o Tobie  po czym krzyknąć ' kurwa  nie możesz! ' . nikt nie byłby w stanie wyrwać mi z uszu słuchawek  przerywając kolejny dobry bit i warknąć do mnie ' nie możesz! '. po prostu nikt nie jest w stanie zabrać mi najmocniejszych uzależnień i pomocy w najgorszych sytuacjach  no sory.   yezoo

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

nikt jeszcze nie byłby w stanie podejść do mnie w parku, wyrwać mi z rąk browara i fajkę mówiąc' nie możesz ! ' .nikt nie byłby w stanie uderzyć mnie w twarz , gdy płaczę i znów zalewam sobie głowę myślami o Tobie, po czym krzyknąć ' kurwa, nie możesz! ' . nikt nie byłby w stanie wyrwać mi z uszu słuchawek, przerywając kolejny dobry bit i warknąć do mnie ' nie możesz! '. po prostu nikt nie jest w stanie zabrać mi najmocniejszych uzależnień i pomocy w najgorszych sytuacjach, no sory. / yezoo

a kiedy krzyczałam żebyś dał mi spokój i nie pisał więcej  miałam na myśli to   że pobiegniesz za mną i mocno trzymając za ręce powiesz ' nie tak szybko skarbie  za bardzo Cię kocham ' . najwidoczniej się przeliczyłam.   yezoo

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

a kiedy krzyczałam żebyś dał mi spokój i nie pisał więcej, miałam na myśli to , że pobiegniesz za mną i mocno trzymając za ręce powiesz ' nie tak szybko skarbie, za bardzo Cię kocham ' . najwidoczniej się przeliczyłam. / yezoo

Tym pojebanym światem rządzi strach i forsa  dzieci prostytuują się na miejskich dworcach .   słoń ♥

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

Tym pojebanym światem rządzi strach i forsa ,dzieci prostytuują się na miejskich dworcach . [ słoń ♥ ]

przepraszam  ale muszę to przyznać . dziś w jakichkolwiek dziedzinach   czy potrzebach  wygórowaną formą wygranej są znajomości.   yezoo

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

przepraszam, ale muszę to przyznać . dziś w jakichkolwiek dziedzinach , czy potrzebach, wygórowaną formą wygranej są znajomości. / yezoo

zawsze umawialiśmy się u mnie albo u Niego. tym razem zadzwonił i powiedział żebym wyszła już w Jego stronę. założyłam jakąś bluzę i poszłam . po środku ulic widziałam Jego  osłaniał twarz chusteczką  a głowę zasłaniał kapturem. podbiegłam pytając :   co jest ? kurwa  kto ci to zrobił ? . miał rozwaloną lewą brew   z nosa lała się krew  a wargi były już nieźle popękane.   no bo wiesz.. ten .. byliśmy z chłopakami na osiedlu ..   no i co ?   wiesz  że lubię skakać ..   znów do tego wróciłeś ? człowieku  przecież przez te skoki ty prawie życie straciłeś .   wiem  ale teraz gdybyś mogła się nie denerwować i opatrzyć mi rany  moja ty prywatna pielęgniarko.   powiedział puszczając mi oczko i robiąc przesłodką minę. wiedziałam  że to nigdy nie kończyło się dobrze   a On mimo to chciał się w tym doskonalić.   yezoo

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

zawsze umawialiśmy się u mnie albo u Niego. tym razem zadzwonił i powiedział żebym wyszła już w Jego stronę. założyłam jakąś bluzę i poszłam . po środku ulic widziałam Jego, osłaniał twarz chusteczką, a głowę zasłaniał kapturem. podbiegłam pytając : - co jest ? kurwa, kto ci to zrobił ? . miał rozwaloną lewą brew , z nosa lała się krew, a wargi były już nieźle popękane. - no bo wiesz.. ten .. byliśmy z chłopakami na osiedlu .. - no i co ? - wiesz, że lubię skakać .. - znów do tego wróciłeś ? człowieku, przecież przez te skoki ty prawie życie straciłeś . - wiem, ale teraz gdybyś mogła się nie denerwować i opatrzyć mi rany, moja ty prywatna pielęgniarko. - powiedział puszczając mi oczko i robiąc przesłodką minę. wiedziałam, że to nigdy nie kończyło się dobrze , a On mimo to chciał się w tym doskonalić. / yezoo

  raz .   jeden .   raz !   a mówisz jedenaście  czy raznaście ?

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

- raz . - jeden . - raz ! - a mówisz jedenaście, czy raznaście ?

  za ile obiad ?   jak ziemniaki się ugotują .

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

- za ile obiad ? - jak ziemniaki się ugotują . ;)

kontynuowałam czytanie książki   gdy do pokoju weszła mama z codziennym tekstem ' ubierz się  pójdziesz do sklepu ' . oczywiście musiałam ogarnąć się z pidżamy   zaczesać włosy i zejść na dół. dostałam jakąś listę  po czym żółwim krokiem szłam wzdłuż ciągnących się ulic. kiedy już prawie byłam na miejscu wyciągnęłam karteczkę  aby przeczytać co mam kupić. lektura mamy tak mnie wciągnęła  że nie zauważyłam ludzi na chodniku. niespodziewanie wpadłam na kogoś. podniosłam wysoko głowę i ujrzałam Jego postać. w jednej ręce trzymał piwo  w drugiej fajkę. liczyłam na coś w stylu ' co słychać  mała ? '   a nie na ' patrz kurwa  jak chodzisz!' .   yezoo

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

kontynuowałam czytanie książki , gdy do pokoju weszła mama z codziennym tekstem ' ubierz się, pójdziesz do sklepu ' . oczywiście musiałam ogarnąć się z pidżamy , zaczesać włosy i zejść na dół. dostałam jakąś listę, po czym żółwim krokiem szłam wzdłuż ciągnących się ulic. kiedy już prawie byłam na miejscu wyciągnęłam karteczkę, aby przeczytać co mam kupić. lektura mamy tak mnie wciągnęła, że nie zauważyłam ludzi na chodniku. niespodziewanie wpadłam na kogoś. podniosłam wysoko głowę i ujrzałam Jego postać. w jednej ręce trzymał piwo, w drugiej fajkę. liczyłam na coś w stylu ' co słychać, mała ? ' , a nie na ' patrz kurwa, jak chodzisz!' . / yezoo

http:  www.formspring.me kochnaaa  pytajcie  bo nuda       yezoo

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

http://www.formspring.me/kochnaaa pytajcie, bo nuda ; ] / yezoo

wpadł z samego rana by sprawdzić jak się czuję. wiadomo   grypa robi swoje . wszedł do pokoju. fioletowy dywan zrobił się biały od ilości rzucanych na niego chusteczek. stolik nocny  na którym niegdyś stało nasze zdjęcie cały był zapchany kubkami od herbaty  lub z herbatą. na miejscu misia w łóżku leżała komórka   termometr   antybiotyki  tabletki do ssania  czyste paczki chusteczek. rozglądał się tak kilka minut szukając mnie gdzieś pomiędzy wszystkimi lekarstwami. w końcu wyszłam z łazienki z ręcznikiem na głowie. spojrzałam raz na niego  raz na pokój   po czym zaśmiałam się ' taa  prywatna apteka ' .   yezoo

yezoo dodano: 26 czerwca 2011

wpadł z samego rana by sprawdzić jak się czuję. wiadomo , grypa robi swoje . wszedł do pokoju. fioletowy dywan zrobił się biały od ilości rzucanych na niego chusteczek. stolik nocny, na którym niegdyś stało nasze zdjęcie cały był zapchany kubkami od herbaty, lub z herbatą. na miejscu misia w łóżku leżała komórka , termometr , antybiotyki, tabletki do ssania, czyste paczki chusteczek. rozglądał się tak kilka minut szukając mnie gdzieś pomiędzy wszystkimi lekarstwami. w końcu wyszłam z łazienki z ręcznikiem na głowie. spojrzałam raz na niego, raz na pokój , po czym zaśmiałam się ' taa, prywatna apteka ' . / yezoo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć