|
Wielki napis na ścianie 'siebie nie oszukasz!' dał mi do myślenia..
|
|
|
Skoro mam rodzinę, która mnie kocha i przyjaciół, który zawsze są przy mnie to chyba nie jestem taka najgorsza ?
|
|
|
cz 1 . Pomyślmy, w sumie to 2011 nie był taki najgorszy.. Właściwie to początek tego roku był idealny, mnóstwo Ciebie, wiele ślizgawek.. Wszystko skończyło się w walentynki, niezbyt dobry dzień na kończenie związku ale dobra, jakoś się pozbierałam. Do kwietnia leciałam rutyną, codziennie wstawałam do szkoły, uczyłam się a w weekendy się kończyłam.. Tego w sumie żałuję, mogłam inaczej spędzić ten czas no, ale niestety było minęło. W kwietniu znowu do siebie wróciliśmy.. Spędziliśmy ze sobą ponowne dwa tygodnie, przestałam pić, w nagrodę za oceny matka powiedziała że pojadę na obóz. Cieszyłam się niemożliwie, pomijając fakt że zerwaliśmy.. Chociaż wtedy poznałam Huberta. Wszystko zapowiadało się cudownie, nie biorąc pod uwagę tego, że Hubert był jego najlepszym kumplem..
|
|
|
cz 2 . Nie byliśmy razem, w końcu w mojej głowie pojawił się Kuba, i tak nadeszły wakacje, z dnia na dzień było coraz bliżej do obozu, a ja dalej nie piłam. Wracając z obozu zrozumiałam co w moim życiu było nie tak, dalej staram się to zmienić.. Nowy rok szkolny rozpoczęłam bez chłopaka, za to z gigantycznym zapałem do nauki. I tak właśnie było, z tygodnia na tydzień zbierałam coraz to więcej świetnych ocen.. A potem on chciał do mnie wrócić, trzeci raz w tym roku.. Nie dałam się uczuciom, a on żył ze świadomością, że mi nie zależy, tak było lepiej dla nas wszystkich.. Motałam z Hubertem, znowu nic z tego nie wyszło, do tej chwili się kumplujemy, mimo że oboje chcielibyśmy coś więcej, lecz wiemy że to niemożliwe.. I tak dotrwaliśmy do grudnia, oceny poszły się jebać, straciłam przyjaciółkę, i żyję już przyszłotygodniowym Sylwestrem. Mam nadzieję, że 2012 rok zmieni moje życie na lepsze..
|
|
|
Zapominam, wspominam, wypominam. Przepraszam, wiem że nie powinnam..
|
|
|
Z nieudanym związkiem jest jak z nałogiem, wiesz że siedzisz po uszy w gównie, ale ciężko Ci z niego wyjść. / demoty.
|
|
|
Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam. / Onar
|
|
|
Wiele razy postąpiłam inaczej niż bym chciała, wiele razy zmarnowałam ostatnie szanse, mimo to wiem że zasługuję na miłość.
|
|
|
Rozczarowana, zawiedziona, jednak dalej potrafi kochać. Właściwie to nawet silniej niż wcześniej.
|
|
|
Tegorocznym Sylwestrem zakończę to co zaczęło się jakiś rok temu. Nie będziesz już dłużej się mną bawić. Nie będę na każde Twoje zawołanie, nie będę Ci udowadniać tego co do Ciebie czuję. Po prostu obiecuję sobie po raz ostatni : nigdy więcej nie zawładniesz moim umysłem.
|
|
|
To zimny świat, jedynie łzy tu parzą, na policzkach ciekły azot.. / PiH
|
|
|
|