głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika u_smile

to taki bezsens  kiedy bez istnienia wierzę w szczęście  kiedy wierzę w słońce chwilę po deszczu  i w lepszy dzień tuż przed zamknięciem powiek  kiedy wierzę w ludzi  w tych  którzy bez względu na uczucie i to co  jeszcze wczoraj liczyło się ponad wszystko inne  sami sekundę temu zwątpili we mnie.   endoftime.

endoftime dodano: 2 czerwca 2012

to taki bezsens, kiedy bez istnienia wierzę w szczęście, kiedy wierzę w słońce chwilę po deszczu, i w lepszy dzień tuż przed zamknięciem powiek, kiedy wierzę w ludzi, w tych, którzy bez względu na uczucie i to co, jeszcze wczoraj liczyło się ponad wszystko inne, sami sekundę temu zwątpili we mnie. / endoftime.

Otwarta na innych  ciepła  nie tylko dusza  bo przyjaciele śmiali się z jej rak poznaczonych błękitnymi nićmi żył  przez które zawsze miała ciepłe dłonie. Była ich ostoją. Wsparciem. Potrafiła obudzić nadzieję. Radość. Wywołać szczery uśmiech. Była tam  gdzie inni dawali sobie spokój. Była tam  bo nauczono ją  aby walczyć do końca. Małe  szczere  szybko bijące serce otwarte dla nich i nigdy nie odmawiające pomocy. Dzisiaj zamyka się w sobie. Tępo patrzy w dal. Przyjaciółka przysiada się obok i z troską dotyka jej dłoni.   Ojej  czemu takie zimne?  zadaje pytanie zaskoczona.  Bo moje serce już nie bije.  odpowiada grobowym głosem zapytana  która zatonęła we  własnym świecie pozbawionym nadziei.

neemezis dodano: 31 maja 2012

Otwarta na innych, ciepła, nie tylko dusza, bo przyjaciele śmiali się z jej rak poznaczonych błękitnymi nićmi żył, przez które zawsze miała ciepłe dłonie. Była ich ostoją. Wsparciem. Potrafiła obudzić nadzieję. Radość. Wywołać szczery uśmiech. Była tam ,gdzie inni dawali sobie spokój. Była tam, bo nauczono ją, aby walczyć do końca. Małe, szczere, szybko bijące serce otwarte dla nich i nigdy nie odmawiające pomocy. Dzisiaj zamyka się w sobie. Tępo patrzy w dal. Przyjaciółka przysiada się obok i z troską dotyka jej dłoni. - Ojej, czemu takie zimne?- zadaje pytanie zaskoczona.- Bo moje serce już nie bije. -odpowiada grobowym głosem zapytana, która zatonęła we własnym świecie pozbawionym nadziei.

Pozwól sobie na szczęście  jeśli masz na nie choćby cień nadziei.

neemezis dodano: 31 maja 2012

Pozwól sobie na szczęście, jeśli masz na nie choćby cień nadziei.

Mówisz że jestem silna. Dla mnie to bzdura  Silni  tak naprawdę są Ci  którzy wytrzymują ze mną na co dzień. Te osoby  które znoszą moje humory  załamania nerwowe  upadki  chore pomysły  odtrącanie pomocy i wariactwa. Każdego dnia nim zasnę szeptem dziękuję im za to. Dziś robię to tutaj. Za to wszystko  co dla mnie robią. Za każdą chwilę  gdy walczą  gdy ja się poddaję. Czy są kimś niezwykłym? Są dla mnie rodziną  lecz nazywam ich przyjaciółmi.

neemezis dodano: 31 maja 2012

Mówisz,że jestem silna. Dla mnie to bzdura/ Silni, tak naprawdę są Ci, którzy wytrzymują ze mną na co dzień. Te osoby, które znoszą moje humory, załamania nerwowe, upadki, chore pomysły, odtrącanie pomocy i wariactwa. Każdego dnia nim zasnę szeptem dziękuję im za to. Dziś robię to tutaj. Za to wszystko, co dla mnie robią. Za każdą chwilę, gdy walczą, gdy ja się poddaję. Czy są kimś niezwykłym? Są dla mnie rodziną, lecz nazywam ich przyjaciółmi.

Ciekawe co czułeś podpisując na mnie wyrok śmierci. Pewnie nigdy się nie dowiem  lecz mam nadzieję  że będziesz czuł to samo składając swój autograf na moim akcie zgonu.

neemezis dodano: 31 maja 2012

Ciekawe co czułeś podpisując na mnie wyrok śmierci. Pewnie nigdy się nie dowiem, lecz mam nadzieję, że będziesz czuł to samo składając swój autograf na moim akcie zgonu.

chcę móc mówić  że to dzięki niemu jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem  że dzięki niemu na co dzień czuję ten sens  że dzięki niemu oddycham  że to nie fikcja  ani wymysł wyobraźni  że to jego serce pompuje moją krew  że jak życie  dla mnie On jest sercem  i wszystkim tym co posiadam  a czego nadal potrzebuję.   endoftime.

endoftime dodano: 31 maja 2012

chcę móc mówić, że to dzięki niemu jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem, że dzięki niemu na co dzień czuję ten sens, że dzięki niemu oddycham, że to nie fikcja, ani wymysł wyobraźni, że to jego serce pompuje moją krew, że jak życie, dla mnie On jest sercem, i wszystkim tym co posiadam, a czego nadal potrzebuję. / endoftime.

Zaciskam pięści i na twarz przywołuję maskę obojętności. Ze słuchawkami w uszach idę próbując nie zwariować. Przeszłość  od której się odcięłam powraca i coraz usilniej zaciska się wokół mnie. Coraz trudniej ją znieść. Wraca w sn ach i rzeczywistości podążając za mną niczym cień.

neemezis dodano: 29 maja 2012

Zaciskam pięści i na twarz przywołuję maskę obojętności. Ze słuchawkami w uszach idę próbując nie zwariować. Przeszłość, od której się odcięłam powraca i coraz usilniej zaciska się wokół mnie. Coraz trudniej ją znieść. Wraca w sn ach i rzeczywistości podążając za mną niczym cień.

Wiesz co? Upadam. Bez Ciebie. Nie potrafię być tak silna jak dawniej. Przeniknąłeś moją duszę. Zatonęłam po drodze w głębiny gubiąc pamięć. A teraz nadchodzi pobudka i kolejny upadek. Boli  ale musze to wytrzymać. Nie będe już taka sama jak wcześniej. Wiesz o tym. Nie potrafię wrócić do codzienności  w której Ciebie nie ma. Coś mi nie pozwala. Jak to możliwe   że znając kogoś tak krótko można się tak przywiązać?

neemezis dodano: 29 maja 2012

Wiesz co? Upadam. Bez Ciebie. Nie potrafię być tak silna jak dawniej. Przeniknąłeś moją duszę. Zatonęłam po drodze w głębiny gubiąc pamięć. A teraz nadchodzi pobudka i kolejny upadek. Boli, ale musze to wytrzymać. Nie będe już taka sama jak wcześniej. Wiesz o tym. Nie potrafię wrócić do codzienności, w której Ciebie nie ma. Coś mi nie pozwala. Jak to możliwe , że znając kogoś tak krótko można się tak przywiązać?

aa. Endoftime ma dziś urodziny! ♥

endoftime dodano: 29 maja 2012

aa. Endoftime ma dziś urodziny! ♥

dziś  wczoraj  przedwczoraj  dwa  trzy  cztery  pięć czy sześć dni  tydzień  dwa czy trzy  miesiąc  dwa  trzy temu  kurwa czy to ważne? odkąd sięgam pamięcią  odkąd ożyło szczęście  a serce z sekundą uderzyło mocniej  odtąd On jest przy mnie  jest dla mnie  jest obok.   endoftime.

endoftime dodano: 28 maja 2012

dziś, wczoraj, przedwczoraj, dwa, trzy, cztery, pięć czy sześć dni, tydzień, dwa czy trzy, miesiąc, dwa, trzy temu, kurwa czy to ważne? odkąd sięgam pamięcią, odkąd ożyło szczęście, a serce z sekundą uderzyło mocniej, odtąd On jest przy mnie, jest dla mnie, jest obok. / endoftime.

w tym tkwi sens istnienia  by być będąc nawet w połowie martwym  by kochać krusząc skałę na sercu  by oddychać  gdy brakuje tlenu  by żyć  nawet jeśli tak naprawdę  nie ma już dla kogo.   endoftime.

endoftime dodano: 26 maja 2012

w tym tkwi sens istnienia, by być będąc nawet w połowie martwym, by kochać krusząc skałę na sercu, by oddychać, gdy brakuje tlenu, by żyć, nawet jeśli tak naprawdę, nie ma już dla kogo. / endoftime.

za każdym razem  gdy siedziałam obok Niego  mimo tego  że był mi bliski czułam chłód. spoglądałam wtedy w Jego oczy  widząc w nich mnóstwo żalu i ukrytych emocji.bałam się Jego słów bo najczęściej uderzał nimi   z taką siłą  że trudno było cokolwiek odpowiedzieć.był silny bardzo. był najsilniejszym człowiekiem jakiego znałam bo pomimo koszmaru jaki przechodził codziennie w domu trzymał się. nawet słowa 'znów ją uderzył' wypowiadał ze spokojem i nigdy nie uronił łzy. dziś widuję Go rzadko  bardzo. od czasu do czasu przychodzę do tego budynku z czerwonej cegły siadam przy stoliku  i czekam   wchodzi   całkiem inny odmieniony  ale nadal tak samo uśmiechający się. siada na przeciwko mnie i pyta 'jak tam'   zawsze zadaje tylko pytania  nigdy nie odpowiada  ani nic nie opowiada. ostatnim zdaniem jakie wypowiedział w moim kierunku było to półtora roku temu: ' znów ją uderzył. w końcu byłem na tyle silny by ją obronić  i chyba go zabiłem'   po którym wszystko tak bardzo się zmieniło. veriolla

veriolla dodano: 25 maja 2012

za każdym razem, gdy siedziałam obok Niego, mimo tego, że był mi bliski,czułam chłód. spoglądałam wtedy w Jego oczy, widząc w nich mnóstwo żalu i ukrytych emocji.bałam się Jego słów,bo najczęściej uderzał nimi , z taką siłą, że trudno było cokolwiek odpowiedzieć.był silny,bardzo. był najsilniejszym człowiekiem jakiego znałam,bo pomimo koszmaru jaki przechodził codziennie w domu,trzymał się. nawet słowa 'znów ją uderzył' wypowiadał ze spokojem,i nigdy nie uronił łzy. dziś widuję Go rzadko, bardzo. od czasu do czasu przychodzę do tego budynku z czerwonej cegły,siadam przy stoliku, i czekam - wchodzi - całkiem inny,odmieniony, ale nadal tak samo uśmiechający się. siada na przeciwko mnie,i pyta 'jak tam' - zawsze zadaje tylko pytania, nigdy nie odpowiada, ani nic nie opowiada. ostatnim zdaniem jakie wypowiedział w moim kierunku,było to półtora roku temu: ' znów ją uderzył. w końcu byłem na tyle silny by ją obronić, i chyba go zabiłem' , po którym wszystko tak bardzo się zmieniło./veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć