 |
I szczerze mówiąc nie mam pojęcia czemu żyję i gdybym miała siłę i odwagę już dawno jedynym miejsce, gdzie można byłoby mnie znaleźć, byłby cmentarz.
|
|
 |
Uwielbiam wieczory z wielu powodów. Często przedłużam je do godzin nocnych, bojąc się położyć się do łóżka. Wolę siedzieć na parapecie i stale wpatrywać się w gwiazdy, niż kłaść się pod tą ciepłą kołdrę i nie kontrolować myśli, jednocześnie pozwalając im przywoływać Twój obraz, który do dnia dzisiejszego powoduje ból w klatce piersiowej i łzy napływające do oczu.
|
|
 |
Spotkałam go, spojrzałam w jego oczy i tak oto narodziła się wielka miłość.
|
|
 |
Dobre wspomnienia zostały odstawione na dalszy plan, gdy zamiast całować mnie, krzyczałeś, że znów robię coś nie tak.
|
|
 |
Nie jest przystojny, nie jest miły, nie jest cudowny, nie jest romantyczny. On jest ponad te normy. Jest najprzystojniejszym facetem na ziemi, milszej osoby nigdy nie poznałam i jest najcudowniejszym romantykiem. Chociaż w sumie te słowa i tak nie oddadzą tego, jaki jest naprawdę, bo te kilkanaście liter to i tak nadal za mało.
|
|
 |
Za każdym razem, gdy patrzyłam na Twoje zdjęcie, jedyne co przechodziło mi przez myśl, to "Tak, to jest to czego szukałam tak długo".
|
|
 |
I znów ta pieprzona przeszłość atakuje mnie swoimi wspomnieniami wyżerając radość ze środka i zmywając uśmiech twarzy.
|
|
 |
Nie pytaj dlaczego to robię, bo sama nie znam odpowiedzi.
|
|
 |
Mówiłeś, że jestem wyjątkowa. Nie sądziłam tylko, że ten rodzaj inności tyczy się do tego, jak bardzo jestem naiwna i łatwowierna.
|
|
 |
Już nie mam uśmiechu na twarzy, gdy usłyszę gdzieś Twoje imię. Widząc Cię, nie czuję nic specjalnego. Gdy Cię słyszę, po prostu słucham, bez żadnej ekscytacji. Może to dziwne, ale zrozum kochanie. Stale ranione serce, nie potrafi kochać wiecznie.
|
|
 |
Powiedz mi kochanie, jak się czujesz ze świadomością, że jako jedyny na tej kuli ziemskiej potrafisz dać mi szczęście?
|
|
|
|