 |
Na korytarzu mijasz mnie obojętnie i odwracasz wzrosk, by potem mieć pretensje dlaczego Cię nie zauważam.
|
|
 |
Jego obojętność potrafiła zabić we mnie każdą cząsteczkę nadziei.
|
|
 |
Czasami po prostu wyłapywałam jego przelotne spojrzenia, które posyłał mi, by upewnić się, że na pewno nadal tam jestem.
|
|
 |
Gdy wokół niego jest tłum ludzi, ja nadal widzę tylko jego twarz, bo odkąd pojawił się w moim życiu, nie liczy się nikt i nic więcej.
|
|
 |
On daje mi więcej szczęścia przez kilka sekund, niż Ty przez cały nasz związek.
|
|
 |
Nie chcę robić sobie nadziei, by potem nie cierpieć gdy znów się rozczaruję, lecz co jeśli on chce, bym miała tą nadzieję i walczyła o naszą miłość?
|
|
 |
Z A W I E S Z A M .... m o ż l i w e , ż e n a s t a ł e . : ) dziękuję wam, za wszystkie odwiedziny, plusiki, cytowania, dodawania do obserwowanych, komentarze. Cieszę się, że choć kilka osób czytało to, co pisałam : )
|
|
 |
Ukucnęła i kredą narysowała wielkie serce na chodniku. " Widzisz kocie, to dla Ciebie". Stanęła w środku serca i zadowolona uśmiechnęła się do niego jak małe dziecko. Podszedł do niej i czule pocałował w usta. " To serce symbolizuje naszą miłość, maleńka", powiedział do niej szeptem i ponownie pocałował. Po kilku dniach padał deszcz, serce z chodnika zostało doszczętnie zmyte, a on po prostu o niej zapomniał i odstawił w kąt jej uczucia.
|
|
 |
Dokładnie pamiętam dzień, gdy postanowiłam, że to definitywny koniec. Siedziałam na schodku z butelka wódki w jednej ręce i zapalniczką w drugiej. Paliłam kartkę, na której były napisane wszystkie słowa i rzeczy, które chciałam Ci jeszcze przekazać, powiedzieć. Brałam niemałe łyki wódki i przez łzy krzyczałam, że to koniec naszej miłości. Kartka się spaliła, wódka skończyła, serce znów wróciło do normy i przestało kochać. Ot tak, wraz z gasnącym płomieniem.
|
|
 |
Nie wierzę w to, że nie żyjesz i prawdopodobnie nigdy w to nie uwierzę. Dla mnie jesteś żywy, w moim sercu trwasz na zawsze. Nie pozwolę na to, by ktokolwiek wmówił mi, że odszedłeś z tego świata.
|
|
 |
To dzięki Tobie wiem, co to nienawiść. Właśnie takim uczuciem Cię darzę, od przeszło 6 lat.
|
|
|
|