 |
No i te jego oczy. Ciemne,tajemnicze,niezgłębione.
|
|
 |
pochylił głowę, rozgrzewając mnie oddechem.
|
|
 |
zamknęłam oczy,próbując stłumić pragnienie, by zszedł ustami niżej i odnalazł moje.
|
|
 |
w rosnącej panice uświadomiłam sobie, że wszystko przychodzi mi dziesięć razy szybciej.
|
|
 |
-chcę się zabawić kotku
-ukradłes mi kwestię.
|
|
 |
obiecał, że pogadamy, i ta pokusa okazała się nie do odparcia.
|
|
 |
dałam się zwieść ciekawości.
|
|
 |
nie wiedziałam, czy mimo, że mu tak dzis zaufałam, nagle zamyka sie przede mną, czy próbuje mnie chronić.
|
|
 |
nie wiedziałam, czy mimo, że mu tak dzis zaufałam, nagle zamyka sie przede mną, czy próbuje mnie chronić.
|
|
 |
Gdy w pewnej chwili zmierzył mnie od stóp do głów, nawet nie mrugnąwszy powieką, po ciele przemknęły mi gorące dreszcze. Pocałunek byłby sto razy skromniejszy.
|
|
|
|