 |
-zrób mi loda. -mógłbyś być
trochę bardziej
romantyczny? -zrób mi loda
podczas deszczu.
|
|
 |
Myślałam, że straciłam miłość życia. Błąd. Straciłam czas na frajera z wybulałym ego.
|
|
 |
Picie szampana z tekturowych kubków, za szkołą< 3 .
|
|
 |
Potrzebuję Cię, by jutro
było lepsze.
|
|
 |
Patrzyłam mu uważnie w jego
zielone oczy, delikatnie
rozpinając guziki od jego białej
koszuli. pachniała. On pachniał.
było w tym zapachu coś, czego
doświadczyłam, bez wątpienia. i
te rysy twarzy .. tak idealne, tak
znajome. musnęłam delikatnie
jego policzek. to jest mężczyzna,
którego kocham.
|
|
 |
coś pękło kiedy przyszła codzienność i wiesz co , zaczęli żyć na odpierdol .
|
|
 |
Było jakoś koło pierwszej w nocy.
zadzwoniłam do Ciebie zaspanym
głosem mówiąc byś wymyślił imię
dla dziecka. przez chwilę nie
mogłeś nic wykrztusić po czym
powiedziałeś: ' czemu Ty
płaczesz ? i jakiego dziecka , czy
ja o czymś nie wiem ? '.
zmarszczyłam czoło robiąc
dziwną minę po czym dodałam: '
tak , nie wiesz o tym , że jestem
zaspana i gram w simsy, idioto!'.
myślałam , że w tym momencie
rozniesiesz mnie przez słuchawkę,
drąc się i rzucając kurwami.
siedziałam przed komputerem
śmiejąc się i faktycznie już
płacząc - ze śmiechu. uwielbiam
dostarczać Ci takich emocji w
środku nocy.
|
|
 |
Przyjdź , a opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć , gdy Cię widzę .
|
|
 |
jest tak samo , może tylko trochę smutno . Nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć . I jest trochę pusto , znowu jest rano i znów uwierzyć trudno , że marzenia się spełniają . | HuczHucz
|
|
 |
Odszedłeś z dość retorycznym
pytaniem: Zastanów się, czy to
ma sens. A ja milczałam. Ale to
nie było tak, że mi nie zależało, o
nie. po prostu nie byłam na tyle
silna, żeby powiedzieć: zostań,
potrzebuję Cię.
|
|
 |
gdyby frajerstwo dodawało
skrzydeł, dawno już byś odleciał.
|
|
 |
Każdy jego ruch doprowadzał
mnie do obłędu. Jego łobuzerski
uśmiech sprawiał, że chciałam się
w nim zatracić bez reszty. Był
idealnym ideałem mojego ideału.
|
|
|
|