 |
Jak łatwo zapomnieć o tym, że życie może runąć w każdej chwili, że fundamenty naszej codzienności zbudowane są z patyków.
|
|
 |
Potrzebuję Ciebie, a nie wspomnień po Tobie.
|
|
 |
Chciała chwycić Go za rękę, tak jak wtedy i ukraść Go, ukryć gdzieś daleko. Chciała mieć Go tylko dla siebie. Była egoistką.
|
|
 |
będę tam, choćby była to najdłuższa droga
|
|
 |
jeśli cały świat na raz będzie chciał mnie powstrzymać, będę i tak tam gdzie twój zapach będzie się zaczyna
|
|
 |
bo kiedyś ponoć miałem wszystko gdzieś tu obok.
dziś wiem, że to wszystko to nic żyjąc z tobą
|
|
 |
Cholernie się bałam.. myślę, że nadal boję. Nie mogę sobie pozwolić na długą rozpacz, nie powinnam oszukiwać samej siebie i innych..Może nie warto udawać, że jest w porządku i dążyć do prawdy. Może powinnam choć raz postąpić egoistycznie i zrobić coś dla siebie? To jest czysta paranoja, kiedy zależy Ci na człowieku, ale uświadamiasz sobie, że za wiele dla niego zrobiłeś.. że być może zmarnowałeś zbyt dużo okazji i chwil by znaleźć swój cel tam, albo tu? Odnaleźć go i wziąć za niego odpowiedzialność. Wykreować ścieżkę i z biegiem czasu stworzyć prostą jednokierunkową drogę z dwoma pasami. Choć raz nie tracić wiary w siebie i ludzi.. Nie tracić głowy dla niekonwencjonalnych spraw i chwil. Choć raz zamknąć oczy i spokojnie zasnąć. / snr
|
|
 |
Miałam jednak wrażenie, że jeśli nie spróbuję do niego dotrzeć, to całe życie będę się zastanawiała, jak mogłoby być. Nie dowiem się, jaki potrafił być naprawdę. A tak bardzo chciałam to wiedzieć. Budził we mnie nieznane dotąd emocje. Coś na wzór czułości i tkliwości. Nie mogłam go zostawić. Byłby wtedy jak rana w pamięci. Jak poczucie wyrządzonej krzywdy, zarówno jemu, jak i mnie. Był tym, za czym tęskniłam. Nie mogłam go pozbawić siebie. Nie chciałam. Po prostu nie. A wszystko dlatego, że nie było mi w życiu wszystko jedno.
-Malwina Kowszewicz, "Zakazane gry"
|
|
 |
więcej ruchów a mniej pierdolenia
|
|
 |
Narzekaniem nie da zmienić się nic. Świata, kierunku wiatru czy ruchu Ziemi. Nie da też naprawić błędu czy wzajemnych relacji. Więc może czas najwyższy wlać w siebie trochę optymizmu? Choćby na próbę i zacząć zmiany od Siebie. Zmiana świata, to przy tym drobnostka.
|
|
 |
Budzisz się, z pod poduszki wyciągasz komórkę. Na wyświetlaczu 1 NOWA WIADOMOŚĆ od "Moje Szczęście". Na twarzy pojawia się uśmiech, bo wiesz, że całą noc o Tobie myślał. Biegniesz do łazienki, zakładasz T-shirt, w biegu zjadasz tosta. Zabierasz psa i biegniesz na spotkanie z własną definicją i uosobieniem szczęścia. Brązowookim, rudym, wysokim, niskim, w dresie czy w koszuli w kratę - nieważne. Szczęście nie ma definicji, ono po prostu jest.
|
|
 |
miało być inaczej, mimo to nic się nie zmienia
|
|
|
|