 |
|
nazywając Cię przyjacielem zrobiłam ogromny błąd.
|
|
|
|
nienawidziła gdy ktoś o nim wspominał. nigdy nie lubiła gdy patrzono na jej łzy.
|
|
|
|
bo szare osiedla miasta są dla mnie nauką.
|
|
|
|
może i zmieniam facetów jak rękawiczki, ale to tylko dlatego, że żaden nie jest tak dobry jak byłeś ty.
|
|
|
|
- kurwa no, gdzie moje faje frajerze !? - i po chuj przeklinasz ?
|
|
|
|
i nadszedł tak bardzo oczekiwany przeze mnie dzień. zraniła Cię, porzuciła, olała. tak jak ty mnie kiedyś. tylko tak cholernie dziwi mnie fakt, że tak bardzo bolą mnie twoje łzy.
|
|
|
|
i oczywiście to ja ponoszę konsekwencje za to że mnie spotkałeś.
|
|
|
|
kiedy ktoś Cię pyta co się stało albo co się dzieje, są sprawy o których możesz powiedzieć, a które w sobie dusisz bo wiesz, że tak będzie lepiej. nie powiesz o nich nikomu, bo nie chcesz żeby coś się wydało albo głupio o tym mówić. oczywiście są osoby którym wiesz ze możesz to powiedzieć ale jednak wolisz trzymać to dla siebie.
|
|
|
|
tak cholernie nie lubię gdy przyjacielowi sypie się świat, a ja jedyne co mogę zrobić, to dawać mu złudną nadzieje że wszystko się ułoży.
|
|
|
|
nie zależy mi. bo dał mi milion powodów by tak było.
|
|
|
|
uśmiechałam się jak odchodziłeś - choć w środku pękało mi serce.
|
|
|
|
- piłaś coś ? , - tylko swoje łzy, że tak pierdolnę poetycko.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
