|
Przyzwyczaili się. Popłakali się a potem się przyzwyczaili. Człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja. / martttt/
|
|
|
Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne..
|
|
|
I mówię dziś światu, żeby ssał laski.
|
|
|
Dziś wychodzę coraz częściej na szluga i nie myślę, przekonałam się, że serce nie sługa..
|
|
|
Tak, dziś też Cię kocham.
|
|
|
I powoli godzisz się z tym, że odszedł, płaczesz rzadziej, generalnie ''świetnie sobie radzisz'', ale doskonale wiesz, że Ci go brakuje...
|
|
|
Powoli, powoli się przyzwyczajam. Nie napisałam do niego już 2 dni. Oczywiście, co chwilę zerkam, czy jest dostępny, co pisze na fb itd. Jednak stwierdziłam, że nie będę się już wpierdalać w Jego życie. Może, pewnego dnia zorientuje się, że to tak naprawdę na mnie mu zależy, może kiedyś z przrażeniem stwierdzi, że mnie nie ma, a przecież zawsze byłam w pobliżu. Niczym pies, który leży w pobliżu swego pana, zawsze mógł mnie od siebie przywołać, zawsze po prostu byłam, Teraz nadal jestem, będę tak ''leżeć i czekać'', ale już nie będę pierwsza do niego pisać. Może, któregoś dnia usłyszę owo ciemne, drżące ''tęskniłem''..
|
|
|
Wczoraj powiedział mi, że jest ze mnie dumny..
|
|
|
*Bo wiesz, serce nie sługa..
*Taa, chyba nie szluga.
|
|
|
Serce nie szluga, zajarać się nie da.
|
|
|
Kolejny raz postanawiam, że będę Cię olewać, że nie napiszę pierwsza, że poczekam, aż Ty zatęsknisz.. Yhm, tak, tak, zobaczymy, co powiem, gdy zobaczę Cię dostępnego na fejsie czy gadu. Chyba jedyny sposób to nie włączanie komputera, inaczej się nie da.
|
|
|
Kawa. Ona też mi o Tobie przypomina. Kurwa, naprawdę ciężko znaleźć coś, co mi o Tobie nie przypomina.
|
|
|
|