 |
dziś z całego serca życzę Ci Okrutnie beznadziejnych dni.
|
|
 |
powiedział ”nie chcę żyć, idź po wódkę”
|
|
 |
miejmy odwagę spróbować. może to akurat miłość.
|
|
 |
joint za nasze zdrowie !.
|
|
 |
znów najebany łudzę się że jestem szczęśliwy
|
|
 |
znowu piję do dna i obiecuję sobie co dnia,
że skończę z tym, a znowu sączę drin
|
|
 |
Miłość? Jaka miłość? To już było, adios. Bo z dziewczyną, czy nie, i tak co dnia otwierają wino.
|
|
 |
Po co mówić prawdę ludziom, którzy nie mogą jej znieść.
|
|
 |
Żadna miara czasu spędzona z Tobą nie będzie wystarczająco długa, ale zacznijmy od wieczności.
|
|
 |
Wybacz, ale dzisiaj jestem nie do wyjścia. Dziś nie wyglądam, nieczynna jestem, chyba też trochę nie żyje. Może jutro.
|
|
 |
nie oczekuję przeprosin, rozmowy, czy obietnic. nie chcę Twojego spojrzenia, dotyku rąk czy sposobu bycia. daruj sobie niepewne uśmiechy, wyszeptane słowa czy próby przytulenia. nie wymagam przeprosin na kolanach, kwiatów albo czekoladek. pragnę tylko usłyszeć prawdę, jedyną i nie powtarzalną szczerość na pytanie, czy to uczucie stało się dla Ciebie tak po prostu niczym. [ yezoo ]
|
|
 |
Nigdy? Nigdy nie lubiłem tego słowa. Trzeba wiedzieć jak użyć, żeby nigdy nie żałować. [ Eldo ]
|
|
|
|