 |
Wzajemnie się kochali ale jakoś nie potrafili zdecydować się, by wyznać sobie co czują. | fuckyouwhore
|
|
 |
To jaki jesteś obojętny w rozmowie ze mną w chuj boli. | fuckyouwhore
|
|
 |
To moja chora bajka, ten nienormalny syf, tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV. | SŁOŃ ♥
|
|
 |
Tak idź do kumpli, zjaraj się znowu i chuj. Wszystko dla Ciebie jest ważne tylko nie ja. | fuckyouwhore
|
|
 |
jestem teraz pewna, że to był tylko sen.
|
|
 |
Im mniej jestem pewna Jego uczuć, tym więcej razy myślę, czy odejść, aby był szczęśliwy.
|
|
 |
zapominam jak mam na imię, ale Jego pamiętać będę zawsze.
|
|
 |
W chuj boli mnie fakt, że więcej spędzasz czasu ze swoimi koleżaneczkami niż ze mną. | fuckyouwhore
|
|
 |
Nawet moja ulubiona szklanka jest teraz dla mnie obca.
|
|
 |
Siedzę w domu, patrzę w Twoje zdjęcie i zastanawiam się dlaczego nikt mi nie powiedział, że nie żyjesz. Dlaczego Bóg mi Ciebie zabrał tak wcześnie. Żałuję, że nasza ostatnia rozmowa trwała pięć sekund, zanim rozłożyłam słuchawkę, zaraz po tym jak powiedziałeś że Ci na mnie zależy. Dlaczego nikt nie chciał mi powiedzieć, że od dwóch miesięcy leżysz w zimnej ziemi, chociaż jeszcze na moje urodziny napisałeś mi smsa. Dlaczego musiałeś jechać tym cholernym autem z przyjacielem, w tę feralną noc. Dlaczego On musiał przeżyć, a Ty umrzeć? Dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak tęskniłam za Twoim "mała", jak psułeś mi fryzurę i biorąc na ręce rzucałeś na siano, potem musiałam Cię gonić. Miałeś dopiero siedemnaście lat. Nie umiem tego zrozumieć, jak zawiodłam się na samej sobie.
|
|
 |
Stałam z mamą przy grobie dziadków, kiedy podeszła do nas mama mojego byłego chłopaka. Przywitała się z nami i zaświeciła znicz przy grobie obok którego stałyśmy. Kiedy odeszła mama zażartowała
"ona wyglądała w tej czerni jakby miała półroczną żałobę", zaśmiałam się tylko razem z nią. Wtedy tatuś kochany wcisnął mi w ręce sześciopak zniczy i pociągnął za sobą. Przystanęliśmy przy jednej prababci, drugiej, potem przy pradziadkach a na końcu przy nieznanym mi grobie na którym były jeszcze dość świeże wiązanki. - Kto tu leży - zapytałam z ciekawości. - Pamiętasz tego małego Olka co mieszkał na przeciw dziadków? - zapytał tata. Kiwnęłam głową - Jego brat, ten starszy, zginął. - dodał. Zamarłam. Tomek był moją pierwszą miłością z dzieciństwa. Był taki młody..
|
|
|
|