 |
czas leczy rany?;/ chyba wyrosłam już tych bajek!
zrozumiałam, że bez Cb nie mogę nic;/;/
wróć!! proszę;/< 3
|
|
 |
wlepiała w niego wzrok gdy szedł korytarzem, wzdychała gdy widziała jego uśmiech, marzyła o tym by znaleźć się w jego ramionach gdy czuła przelotnie jego zapach. myślała, że uda się jej go uwieść, ale pomiędzy nimi była jakby niewidzialna bariera, która jej na to nie pozwalała.
|
|
 |
powiedz jej, że ją kochasz. tak zwyczajnie, bez okazji. kup jej ulubione ciasteczka, pocałuj delikatnie w policzek. a na koniec się uśmiechnij. nawet nie wiesz jak takie niby małe rzeczy ją ucieszą, bo dla niej będą istnym spełnieniem marzeń.
|
|
 |
kochała go. gdy jednak powiedział, ze to koniec, że to nie ma sensu oczy zaszły jej łzami, zemdlała. złapał ją w swoje silne ramiona i krzyczał pomocy, ale znikąd nie nadchodził nikt. ona umierała w jego ramionach, on był bezsilny.
|
|
 |
I to jak pilnujesz mnie wzrokiem doprowadza do szaleństwa wszystkich facetów.
|
|
 |
Patrząc na Ciebie , chcę Cię przytulać bez końca.
|
|
 |
Wracałam z treningu zmęczona jak zawsze.Marzyłam o relaksującej kąpieli, by ukoić wszystkie nerwy.Szłam dość szybko wsłuchując się we własne kroki.Zdenerwowana spadającą torbą rzuciłam nią o chodnik.Po chwili podniosłam i poszłam dalej.Stojąc pod drzwiami usilnie szukałam kluczy.Nie znalazłam.Po chwili zobaczyłam je przed oczami.To byłeś Ty.Nikotynowy dym uczepił się nozdrzy."Zgubiłaś po drodze , mała".Zabrałam Ci z ręki, i wpatrzyłam w hipnotyzujące oczy.Powietrze zgęstniało, a chwila jakby stanęła w miejscu.Potrząsnęłam głową,ominęłam Cię, i otwierałam drzwi."Dalej tak na Ciebie działam, nie martw się Ty na mnie też".Ominął mnie ze smutkiem w oczach , a ja wryłam w ziemię nie wierząc w to co słyszałam.
|
|
 |
Wsłuchuję się w wersy , by zagłuszyć głupie myśli.
|
|
 |
Uwielbiałeś smak mojej kokosowej pomadki.Gdy zgubiłam ją, to kupiłeś mi nową,malinową,mówiąc, że smak poprzedniej zbyt wiele Ci przypominał.
|
|
 |
Znów widzę obraz Twój przed oczami.Myślę,chodź nie chcę.Udaję , że nic nie ma, a tak naprawdę jest wiele.Każda piosenka,każda rutynowa czynność przypomina mi Ciebie.Wspólne cappuccino we włoskiej kawiarence.Skoki na bungee , chodź wiedziałeś jak się tego boję.Szczere rozmowy na dachu wieżowca podczas zachodu słońca.Czułe pocałunki na szkolnym korytarzu.Niby tak wiele nas łączy , a tak naprawdę to jest nic ,w porównaniu do tego ,co czuję.
|
|
 |
Dniami i nocami tęsknisz za kimś, kto nigdy nie był ci pisany.
|
|
|
|