 |
Czasami też chciałbym się uśmiechnąć. Nie chcę tylko uśmiechać się sztucznie. A.V.
|
|
 |
Kiedy coś się psuje, nie mamy ochoty naprawiać błędów, wolimy zacząć od nowa, niezależnie czyje były to błędy. Dlatego właśnie chcę umrzeć, zresetować swoje życie. A.V.
|
|
 |
Ubiorę Cię w moje dłonie. A.V.
|
|
 |
wiecie co jest najgorsze w walentynkach? że tego dnia można bezkarnie kupić nową kartę do telefonu i złożyć jej życzenia, albo.. albo wrzucić do szkolnej walentynkowej skrzynki ogromną kartkę z wyznaniem miłości. można też podczas jej nieobecności pod jej domem wyrobić ze śniegu wielkie serce z jej imieniem. no nie wiem, można zrobić w chuj rzeczy. najgorsze jest to, że pewnie zrobi to ktoś inny, nie ja / niezlyy
|
|
 |
Och, czyż to nie urocze spędzać dzień zakochanych w towarzystwie koca, ciepłej herbaty, tuzina leków i wkurzającej choroby?
|
|
 |
Duszę się tlenem! Chcę miłości i prawdziwości. A na tym świecie prawdziwa jest tylko śmierć. Wszystko jest fałszem. Nawet miłość.
|
|
 |
Trzyma mnie tu tylko nadzieja na lepsze jutro. Nadzieja, w którą i tak już nie wierzę. Założyliście mi kajdany i powiedzieliście "nie".
|
|
 |
Życie jest jak narkotyk. Im dłużej w tym siedzisz, tym trudniej z tego wyjść. A.V.
|
|
 |
Ukrywam siebie i moje uczucia? Tak. Ukrywam siebie, abyście mnie nie zabili swoją nudną codziennością. Ukrywam uczucia? Powiem, co czuję. Nienawidzę świata, po prostu nienawidzę. Nienawidzę waszej chorej filozofii, która nie potrafi mnie zrozumieć. Nie rozumiem, dlaczego mam być dokładnie taka sama jak wy. Nienawidzę ludzi, wszystkich takich samych. To wy odebraliście mi chęć życia, sama sobie jej nie odebrałam. Nie chcę żyć. Nie chcę, po prostu nie chcę.
|
|
 |
Zabijasz mnie słowami. A.V.
|
|
 |
Ta gra ze wspomnieniami jest męcząca. Wspomnienia wygrywają, zdobywając punkty w kroplach moich łez. A.V.
|
|
 |
Wrzuciłaś do jeziora moich łez każdy nasz pocałunek. A.V.
|
|
|
|