 |
zepsuty świat który przyniosła miłość, słony smak ust, nie pamiętam ich imion
|
|
 |
skupiam się na relaksie, na zapachu Twej skóry gdy w Twoje oczy patrzę
|
|
 |
zawsze chciałbym dobrze robić, przeważnie to kogoś ranie, chciałbym wszystko naprawić, przepraszam Cię kochanie
|
|
 |
lojalność, szczerość, w sercu prawda, w oczach łzy, jak radość nigdy na pokaz
|
|
 |
pamiętaj ziomeczku marzeń nie da się wyburzyć
|
|
 |
tu chodzi o szczerość, która rodzi zaufanie, nikt Ci nie zaufa widząc w Tobie zakłamanie
|
|
 |
|
pytał o moje marzenia, a ja nieśmiało podnosząc wzrok zagryzałam wargi z uśmiechem, nie wiedząc, jak ująć w słowach wyznanie, że spełnił je wszystkie samym sobą.
|
|
 |
|
Mimo tylu kłótni. Mimo tylu sprzeczności. Mimo tylu niepotrzebnych słów. Mimo wszystko - Ty jesteś nadal. Dziękuje.
|
|
|
|