|
One life, one day, one moment, one love, one boy.
|
|
|
Nie musisz być idealny dla nich. Wystarczy, że jesteś moim ideałem. I wiesz, nawet się cieszę, że tak jest. Boję się pomyśleć, co by było, gdyby inne widziały w Tobie taki ideał jaki widzę ja.
|
|
|
Nie lubię wspominać, nie lubię tęsknić, nie lubię myśleć o tym, co było i porównywać z tym, co jest, a mimo wszystko robię to bardzo często, a wręcz powiedziałabym, że systematycznie.
|
|
|
w chuj dziwne tęsknić, za kimś kto cholernie Cię zranił.
|
|
|
pół litra cytrynówki, fajki, czysty rap. tego mi trzeba żeby oderwać sie od tego pierdolniętego w dekiel świata.
|
|
|
choć nie raz życie spuściło nam wpierdol, zrobi to jeszcze raz na pewno.
|
|
|
uśmiechnij się, nie daj nikomu satysfakcji, że jesteś słaba i Cię zniszczył.
|
|
|
Tu nawet nie chodzi o to, że mam do Ciebie żal. Boli tylko to, że byłam opcją awaryjną, kiedy życie waliło Ci się na głowę bo chłopak rzucił, kiedy miałaś zły humor bo nie odpisał na sms-a i kiedy rzeczywistość rozwalała Ci psychikę, Przyjaciółko.
|
|
|
dobry wieczór zły humorze, nie znoszę kiedy wracasz i kiedy muszę przez Ciebie leżeć targana bólem na podłodze.
|
|
|
Może przyjdzie taki dzień, że będzie mi wszystko jedno i może w końcu wtedy odmienię codzienność.
|
|
|
Sama, ale nie samotna. Mam swoje miejsce na parapecie i wygniecioną ciężarem własnych snów poduszkę,
która pachnie już tylko mną.
|
|
|
strzel mi kulkę w łeb bym już nie truła tego świata, żebym przestała cierpieć. chcę tak,bo już mam dość siebie i ludzi.
|
|
|
|