 |
Wiesz, pomimo tego że dalej jesteś dla mnie ważny, nie chce wielkich powrotów. Nie chce zacząć tego wszystkiego od początku, przeżywać tego samego. Nie chce znów za tobą cholernie tęsknić, nie chce wylewać morza łez przez twoje słowa. NIE CHCE. Dla mnie jest to skończone, razem z toba i nie obchodzi mnie fakt, że było między nami to coś o czym ciężko mi zapomnieć. Nie chce słyszeć, że się zmieniłeś, że tęsknisz. Nie wracaj, nie rań mnie. Bądź szczęśliwy, ale już beze mnie...
|
|
 |
Kiedy skończyło się moje normalne życie? Chyba wtedy, gdy odszedł. Gdy zostawił mnie samą ze swoimi demonami. Przez niego umieram. Umieram każdej nocy. Przez niego cierpię. Cierpię przy każdym oddechu.
|
|
 |
My, kobiety, jesteśmy dziś samodzielne i silne, ale pod koniec dnia, potrzebujemy przy sobie silnego mężczyzny o romantycznej duszy.
|
|
 |
|
kobiety są piękne i wkurwiające . piękna nie jestem, więc wkurwiam podwójnie .
|
|
 |
|
Z mężczyzną jest tak, że patrzy, patrzy i się zakochuje. A kobieta to niby patrzy, niby nie patrzy i kombinuje. I kombinuje
|
|
 |
|
najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których kiedyś widziało się cały swój świat.
|
|
 |
Potrzebuję uczucia , prawdziwego /s
|
|
 |
za każdym razem kiedy znajdę szczeście ono każe mi spierdalać /s
|
|
 |
nie chcę poznawać swojej przyszłości u wróżek , chcę tworzyć ją sama /s
|
|
 |
Boże , piszę do Ciebie ten list , bo nie potrafię powiedzieć ani słowa.Czuję , że gdzieś tam jesteś , może Ty to ten wewnętrzny głos , który czasem psuję plany mówiąc '' nie rób tego , proszę '' , jeśli to wszystko co o Tobie mówią to prawda to chciałabym Cię prosić o pomoc , wiem nie jestem idealna , nie modlę się , nie klęczę , nie odmawiam różańców , odzywam się do Ciebie tylko gdy coś chcę , nie obiecuję , że to się zmieni bo mam wrażenie że gdyby miało to ten wewnętrzny głos zaciągnął by mnie do kościoła , ale nie chcę tam być , nie po tym co przeżyła moja mama gdy modląc się do Ciebie co niedziela bardzo zachorowała , dlaczego nie karasz tych którzy są źli ? dlaczego nie mnie ? dlaczego właśnie ona . Proszę Cię o siłę , cierpliwość i szczęście , tym razem nie dla mnie . Dla Niej , nie chcę jej stracić /s
|
|
 |
płacz , tylko na niego mam ochotę , tylko to towarzyszy mi przez całe dnie , rozpacz kiedy otwieram lodówkę i orientuję się , że nie ma masła , łzy w oczach za każdym razem gdy wypada mi z rąk kolejna szklanka , staję przed lustrem - nie mogę na siebie patrzeć znów płaczę , znów mam ochotę wsadzić sobie dwa palce w gardło i wyrzucić to wszystko co tak rani moje oczy , uciekam pod kołdrę kulę się i po raz kolejny te łzy , bo po rozmowach z nim widzę , że jestem mu obojętna , nie potrzebna. czy one kiedyś się skończą ? /s
|
|
 |
|
Nie lubię ludzi o poranku... a może poranków .... albo po prostu... ludzi .
|
|
|
|