 |
|
niech znikną ci co się przeszłością szczycą albowiem każda dziwka też była dziewicą xD
|
|
 |
|
Leżeli razem u niej w pokoju. Rodzice gdzieś poza miastem więc kumple u niej na chacie.. Mocno ją przytulał. - Moge Cie o cos zapytac ? - O wszystko. - Zrobiłeś kiedyś coś o czym mi nie powiedziałeś, a powinieneś ? - Hmm.. Nie. A dlaczego ? - Nie nic.. . Tak dobrze wiedziała, że on kłamie. Przecież miała najwiarygodniejsze źródło - przyjaciela. - Słońce, kocham Cie . Wiem, że teraz nam sie ułoży. Prosze, wróć do mnie.. - Nie rozumiesz ? Nie wyjdzie nam. Już tyle razy próbowalismy, ja nie chce przez to przechodzić jeszcze raz.. - Odpowiedz mi tylko, wrócisz do mnie ? - ... - Odpowiedz. - ... - Dobrze, ułatwie Ci to bo i tak znam odpowiedź. Dziękuję, za wszystko co mi dałaś. Sam trafie do drzwi.... Później zalana łzami patrzyła przez okno jak postać człowieka, który tak naprawde znaczył dla niej wszystko znika w mroku nocy. Po prostu nie mogła mu wybaczyć.
|
|
 |
|
Wstań, ukłoń się. To już koniec Twojego przedstawienia. Dziękuję, do widzenia ! .. wypchnęła go na klatkę schodową i trzasnęła za nim drzwiami. Gdy wiedziała, że juz jej nie widzi padła na ziemię i zaczęła płakać. Znowu.
|
|
 |
|
Łzy wcale nie znaczą, że przegrywasz !
|
|
 |
|
- Pozwól mi być Twoim bohaterem. - Nie, bo ani Superman ani Herkules nigdy nie zostawiłby damy w opresji a już napewno nie skrzywdziłby jej sam.
|
|
 |
|
Nie jestem wylewna. Nie często mówię o swoich uczuciach.. Wiec jak Ci gnoju powiem, ze Cie kocham to to uszanuj a nie leć do pierwszego lepszego plastiku jak tylko wyjade z miasta na pare dni..
|
|
 |
|
- Jeej dawno Cie nie widziałam ! Co u Ciebie ? Jak Ci sie układa z tym Twoim ? - To już temat zamknięty . A ogólnie może być. - Jak to ? - No tak ciociu, po prostu lubił bzykać wszystko co się rusza :)
|
|
 |
|
Nadzieja umierała Ci na rękach .
|
|
 |
|
Nieusatysfakcjonowani.. Szukając jakiegoś neutralnego terytorium.
|
|
 |
|
Czemu znów robisz mi na złość kotek ? Nie chodzi o detale chodzi o istotę.. rzeczy. / mezo.
|
|
 |
|
Siedzieli u niego w pokoju, jak zwykle musieli się pokłócić.. On leżał na łóżku - ona usiadła na przeciwko. Tym razem to miał być już koniec.
- eee ! - co!? - zasłaniasz mi telewizor.. - wiem. - no to weź sie w którąś strone przesuń ? - Nie. ... Podsunął się bliżej.. Pocałował ją.. - o kurwa.. co ja zrobiłem.. - no, co Ty zrobiłeś.. - pokazałem, że jednak nie moge bez Ciebie żyć.
|
|
 |
|
Sprzedam młodego człowieka o płci męskiej z cechami orangutana. Ma 13 lat, wydaje dziwne dźwięki, ogląda Cartoon Network, jest wkurwiający . Chce ktoś :) ?
|
|
|
|