 |
prawdziwa miłość jest, wtedy gdy nawet się nie domyślasz dlaczego w ogóle jest.
|
|
 |
a potem każdego dnia pij z filiżanki w której za każdym razem robiłaś mu ciepłe kakao, kiedy z oczami kokiel spaniela przychodził do Ciebie zmarznięty w środku zimy z prośbą o rozgrzanie. patrz na jego bluzę w szafie za każdym razem, kiedy szukasz jakiejś sekskiecki na kolejną imprezę, byleby zapomnieć. rano wstań skacowana, i do kawy zacznij sobie kroić świeże bułki na blacie, na którym jeszcze w zeszły wtorek namiętnie się kochaliście. i wiedź życie bez niego. spal bluzę, stłuc filiżankę i wymień meble w kuchni. ale serca i rozumu ani nie spalisz, ani nie stłuczesz, ani nie wymienisz.
|
|
 |
Boję się zbyt wielu niewinnych spraw i złowrogich spojrzeń.
|
|
 |
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
 |
Pieprzę smutek i żal, gorzkie łzy są mi obce, tylko czasem miotają mną te cholerne emocje. Ciężko przełknąć tą prawde i cokolwiek tu udać, ale wytrwam, bo wiem że wiara czyni cuda.
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo. To smutne, zabiła ich ulica i miłość I przez to nic już nie będzie jak było
|
|
 |
Mówił zeby za nią umarł. Kurwa, nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak rozumiał.
|
|
 |
Czuć radość z każdej sekundy życia, bez narkotyków bez używek i picia.
|
|
 |
Uśmiech na jego twarzy ciągle daje mi miłość.
|
|
 |
wiem,że tak trzeba,ale kurwa oszaleje teraz.
|
|
 |
gdyby to była miłość nigdy by stąd nie odszedł.
|
|
 |
chcę byś wiedział jak to na mnie działa.
|
|
|
|