 |
Kolejny weekend, kolejny melanż. Jeszcze niedawno miałam uraz do takiego spędzania weekendów, ale szczerze? Przeszło mi, odkąd na każdym jesteśmy razem. /pierdolisz.
|
|
 |
Jedyna i wyjątkowa? Przecież wiesz, że jesteś po prostu kolejną. /Michaś92
|
|
 |
Gdzie jest ta pieprzona miłość, którą miałam w horoskopie, ja się pytam?
|
|
 |
Gdybym mogła, schowałabym Twoje oczy w mojej kieszeni.
|
|
 |
Czy kiedykolwiek tak naprawdę zastanawiałeś się, dlaczego potrzebujesz kogoś, do kogo mógłbyś zadzwonić, gdy leżysz na tej zimnej podłodze, wszystko tracąc?
|
|
 |
Przytul mnie, bo się rozpadnę.
|
|
 |
nie będę ci nic kazać, jedyne co mogę to prosić, prosić o to, żebyś wstał, ogarnął się i wyszedł z domu. wyszedł do ludzi. odkrył świat na nowo w tych ciepłych kolorach i przekonał się, że są na ziemi nie tylko wady a zalety. że nie każdy człowiek jest bezuczuciową suką i nie wszyscy traktują ludzi ,jak zabawkę. a najbardziej chcę twojego szczęścia. twojego uśmiechu na twarzy. nie pytaj dlaczego, bo nie wiem. może jak poczuję tą ulgę i będę miała pewność, że wszystko z tobą w porządku, to będę wstanie odpowiedzieć na to pytanie. ale nie teraz, jeszcze nie... / mojekuurwazycie
|
|
 |
Możesz nie widzieć nic, gdy spoglądasz w moje oczy. Ten Syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji.
|
|
 |
Jak to będzie za kilka lat? Jak 'my' będziemy wtedy wyglądać? Czy nadal będziemy istnieć, czy to wszystko nas zniszczy? Może na końcu zostanę po prostu ja, Ty i łączące nas wspomnienia. /pierdolisz.
|
|
 |
A czy będziesz mnie kochać, tak mimo wszystko? Mimo złych słów i krzywych spojrzeń? Czy strach i opinia innych nie zeżrą nas w całości? /pierdolisz.
|
|
 |
A jutro mogłabym się nie obudzić, tak do południa. Pierdolić wszystko co nadejdzie ze wschodem słońca, wstając, gdy życie w mieście będzie najintensywniejsze. Nie będę musiała wtedy siedzieć siedem godzin w szkole, wysłuchując, że stać mnie na więcej i nic z tym nie robię. /pierdolisz.
|
|
 |
Muszę jeszcze zrobić tyle rzeczy, a motywacji mi tak cholernie brakuje. /pierdolisz.
|
|
|
|