 |
Bo za bardzo potrzebuję kogoś, kto wkładałby mi włosy za ucho, kiedy znowu opadłyby mi na oczy.
|
|
 |
Jeszcze raz zobaczyć ten błysk szaleństwa w jego niebieskich oczach.
|
|
 |
I dlaczego tak bardzo boli mnie to, że starasz się pomimo wszystko utrzymać ze mną kontakt? I czemu tak cholernie przejmuję się każdą wysłaną do ciebie literką? To proste. Dalej mi zależy.
|
|
 |
A jej cichy, smutny śmiech był przepełniony kłamstwem i skrywanym cierpieniem.
|
|
 |
|
wpieprzam truskawki z jogurtem i myślę o Tobie. /happylove
|
|
 |
Obrabiasz mi dupę , bo zazdrościsz ? Skarbie, jakaś niedojebana jesteś czy jak / mamciewdupiekochanie
|
|
 |
CZ.3. Mój oddech stał się urywany, kiedy objął mnie ramionami. Przymknęłam oczy, bijąc się z własnymi myślami. Nadeszły pierwsze wątpliwości. Może jednak z nim zostac ... Przecież obiecał, że nigdy mnie nie opuści. Odwzajemniłam pocałunek. Pragnęłam byc blisko niego, z nim pod każdym możliwym względem, i on to wiedział. Był świadomy swojej przewagi. Wiedział, że mimo tego że mnie zostawił, zdradził, opuścił, zrównał z ziemią, prawie zabił ... Brakowało mi tego jego uśmiechu, jego pięknych niebieskich oczu, jego dotyku. W głowie kłębiły mi się setki faktów potwierdzającym to, jakim wielkim skurwysynem jest. Ale była tam też nadzieja, wspomnienia i ledwo żyjąca miłośc, która z każdym jego zapewnieniem, wyznaniem i prośbą dawała o sobie coraz mocniej znac. Jeszcze tylko chwila i nie będzie odwrotu. Znowu wyznał mi miłośc.
|
|
 |
|
mam ochotę zjeść na obiad swój mózg waszerowany sercem, żeby się od nich uwolnić.
|
|
 |
CZ.2 - Gówno prawda! Kłamiesz! Gdybyś mnie kochał ... Gdybyś ... - głos jej się załamał. Pierwsze łzy zamazały jej ten piękny, tak dobrze znany obraz jego twarzy. - Gdybyś mnie kochał, nie odszedłbyś! Nigdy byś mnie nie zostawił! Nie obmacywałbyś się z tą suką! - okładałam go pięściami. Złapał mnie za ręce, całując mnie w nadgarstki. - To był błąd. To był cholerny błąd, słyszysz?! Kocham cię! Zawsze to wiedziałem, bylem głupi! - i wtedy bezwstydnie pocałował mnie na środku ulicy. Całował tak miękko, delikatnie, a bolało. Bolała świadomość, że ktoś, kiedyś trzymał moje życie w ramionach. Życie, które mnie porzuciło, zostawiło samą w tym wielkim, strasznym świecie. I równie ważna wiadomość, że to nasz ostatni pocałunek. Otworzyłam szeroko oczy po raz ostatni spoglądając w jego niebieskie, piękne patrzałki z tej odległości.
|
|
 |
|
chcę dać Ci tą miłość jakiej wcześniej nie dał Ci nikt wcześniej .
|
|
 |
|
wole być szczera i bezczelna, niż miła i zakłamana.
|
|
 |
|
szkoda mi na ciebie słów. Otwórz encyklopedie -
tam pod hasłem KURWA znajdziesz wszystko co mam ci do powiedzenia.
|
|
|
|