 |
love is evil, spell it backwards.
|
|
 |
musisz być czarodziejem, bo wykonałeś niemożliwego, zdobyłeś moje zaufanie.
|
|
 |
Ty jesteś niezbędny dla mnie, jesteś powietrzem, którym oddycham.
|
|
 |
chłodno grasz swoją pozycję, nigdy nie wykraczasz poza granice.
|
|
 |
sprawiasz, że szaleję, sprawiasz, że zachowuję się jak maniak.
|
|
 |
pozwól mi zwariować z Twojego powodu.
|
|
 |
wielu mówi o mnie źle, będą mówić jeszcze gorzej.
|
|
 |
zanim powiesz o mnie źle, najpierw kurwa pogadajmy, bo napinasz się jak stringi, a potem grzejesz jak czajnik.
|
|
 |
kocham Cię za to, że po prostu ze mną jesteś.
|
|
 |
choć jesteś tak blisko ja wciąż czuję niedosyt.
|
|
 |
– ze mną się nie napijesz? – nie pierdol, polewaj ! . I jak tu odmówić? Z resztą, po co odmawiać, skoro na fazie jest tak zajebiście? Problemy znikają a życie staję się łatwiejsze . tylko, że na drugi dzień znowu trzeba się obudzić. Trzeba stawić czoła problemom . one nie znikają tak szybko jak wódka z butelki. Szczerze mówiąc to nienawidzę alkoholu. Nienawidzę tego, co robi z ludźmi. Mimo, że sama piję. Że sama nie potrafię odmówić, nienawidzę go. Ilu ludziom zniszczył życie? Ile miłości zrujnował, do ilu łez doprowadził? Ile dzieci nie ma przez niego co do garnka włożyć? Przyczyną ilu tragedii był? Dlaczego ludzie pod jego wpływem popełniają tyle błędów? Dlaczego jesteśmy tacy słabi w stosunku do niego? No dlaczego? | tryagain
|
|
 |
I tylko słucham, że ja jestem zła, że ze mną nie da się pogadać normalnie. A nikt nie pomyśli o tym, że nie mam siły zwlekać się codziennie rano z łóżka i myśleć o wszystkich problemach. nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że ledwo daję radę, że nie mam żadnego powodu do życia, nie mówiąc o radości
|
|
|
|