|
Niech zniknie świat. Słońce już mogłoby zmęczyć się codziennym wschodzeniem, mógłby deszcz lać i wiatr mógłby ustać na znak. Niech kończy się świat, łatwiej byłoby trwać. Wiedziałabym, że nie jestem sama z sił wykończeniem. /just_love.
|
|
|
Mam Cię na dłoniach, na ustach, na rzęsach i w koszmarnych snach. Boję się zasnąć. Na powiekach przymkniętych Ciebie mam. Nie mam odwagi spać. /just_love.
|
|
|
Jeśli nie zrozumiesz, to poczuj. /K. OTER.
|
|
|
Zapytaj jak ją złamali, zapytaj jak depczą jej kości. Pytaj ile słońc potrzeba, żeby uśmiech zagościł, zapytaj o słowa padające w ciemności. Zapytaj, odważny. Zapytaj o puste, bez uczuć źrenice. Nie dostaniesz odpowiedzi, bo jak mur, postawiła granicę. Pożegnaj się. Zostało przeżycie. Najgorszych lekcji najlepszy nauczyciel. /just_love
|
|
|
Miłość zaczyna się od miłości. / Olga Kora Sipowicz
|
|
|
Miłość, to szybka piosenka. Pierwsza zwrotka jak wdech, wydechem ostatni wers. Ale refren, refren zawsze ten sam. Miłość, to nieskończona piosenka, refren już znasz. /just_love.
|
|
|
Marzyła taki świat, gdzie pogardy nie ma, gdzie bliskość uszlachetnia. Gdzie siłę mają słabsi, a wielkich moc własna poskramia. Tam strach oczy ma niewielkie, a ludzie serca mają na źrenicach, na ustach, zębach, językach, w ramionach, we włosach, na prawdzie i na dłoniach mają też. Syzyfowa tam jest tylko złość. Tylko ona tak ze snu potrafi wyrwać, że żal pięści ściska. /just_love.
|
|
|
Wystarczyło, by blask jakiś kiedyś już widziany, zapach znany już, powietrza powiew, jeden z tych zmysłów zajęły.. świat stawał na rzęsach, w inną stronę się kręcił. To jakbyś mnie odwiedził. Niegotową. A świadomość błądzi i śmieje się, w głos się śmieje przyjemności świadoma. /just_love.
|
|
|
Ze wszystkich rzeczy ja najbardziej pragnę życia
To dlatego, że je mogę skończyć nawet dzisiaj
|
|
|
Śmierć jest celem, a życie wyrokiem
Ja jestem jak wszyscy, więc zabijam się z każdym podjętym krokiem
|
|
|
Wbrew nadziei uwierzył nadziei. /List do Rzymian - Rz 4, 18.
|
|
|
Zasypiam pod niebem zimnym. Przez rzęs firanki jeszcze... Chmury jak z nurtem rzeki. Bez czujności śnię mosty wąskie nad wodami wielkimi, każdy brzeg do zdobycia. Tam Twoje dłonie trzymam. Twoje spojrzenie chwytam, jak ostatni oddech za życia. Dzień dobry - słyszę. Prosto w oczy patrzy mi brzask. Nie wyciąga ramion, każe wstać. /just_love.
|
|
|
|