 |
Śmierć.. Czy to naprawdę jedyne rozwiązanie wszystkich Twoich problemów? Owszem, najłatwiejsze, ale czy jedyne?
|
|
 |
Nigdy nie bałam się o nikogo tak bardzo, jak o Nią tej nocy..
|
|
 |
Napisała mi pożegnalną wiadomość. Myślałam, że to żart, ale zadzwoniłam do niej, żeby się upewnić. Powiedziała, że sobie nie radzi, że chce odejść, ulżyć sobie i jej bliskim.. Wzięła tabletki psychotropowe, powoli zasypiała.. Pędem zadzwoniłam na pogotowie. Uratowałam jej życie i aż boję się myśleć, co by było, gdybym nie usłyszała telefonu..
|
|
 |
coś tak chyba trochę nie lubię historii
|
|
 |
Nie można żyć przeszłością, bo każde jutro będzie wyglądało, jak dzień dzisiejszy. Nie można też żyć przyszłością, bo przegapi się teraźniejszość. Żeby osiągnąć pełnię szczęścia trzeba żyć tu i teraz.
|
|
 |
Śniłeś mi się. To był najpiękniejszy sen, jaki kiedykolwiek miałam. Siedzieliśmy razem na ławce i mimo, że nie byliśmy już razem, to trzymałeś moją dłoń. Rozmawialiśmy o błędach, do których wcześniej żadne z nas nie potrafiło się przyznać. Przeprosiłeś mnie za wszystkie słowa wypowiedziane w złości, a ja przeprosiłam za robienie wyrzutów z byle powodów. Przytuliłeś mnie, a ja rozpłakałam się ze szczęścia. Kiedy się obudziłam, zobaczyłam, że moja poduszka jest mokra od łez i w tym momencie dotarło do mnie, jak bardzo Cię kocham i potrzebuję..
|
|
 |
Kocham Cię, ale ogarnij, bo wiecznie czekać nie będę. -,-
|
|
 |
A może by tak ogarnąć ten syf i zacząć od nowa, hm? co Ty na to?
|
|
 |
Wiem, że bywało różnie, że ostatnio nie potrafiliśmy się dogadać. Ciągłe kłótnie, sprzeczki i czepianie o byle gówno. Wiem, ale te złe chwile są dla mnie niczym w porównaniu z pięknymi wspomnieniami, których mogłoby być więcej. Popatrz tylko, ilu rzeczy jeszcze nie zrobiliśmy, a przecież nic nie stoi na przeszkodzie. Trzeba tylko chcieć, a My przecież chcemy, prawda?
|
|
 |
Ten strach przed zrobieniem kolejnego pierwszego kroku, przed kolejną szansą. Strach przed porażką, przed odrzuceniem i powtórnym złamaniem serca. Strach przed łzami i tysiącem nieprzespanych nocy. Strach przed miłością do Ciebie.
|
|
 |
Naprawdę tak dobrze Ci beze mnie? Bez codziennych kanapek do szkoły, bez rozmów telefonicznych do rana, bez śpiewania dennych piosenek o miłości, bez przytulania, namiętnych pocałunków i bez ciepła, którym obdarzałam Cię każdego dnia? Zastanów się i wróć. Czekam.
|
|
 |
Czekanie z dnia na dzień boli coraz bardziej, ale największy cios zadaje świadomość, że osoba, na którą czekamy nie ma zamiaru wrócić.
|
|
|
|