 |
Muzyka na full, słuchawki na uszach, klawiatura przede mną, a w głowie masa myśli, za którymi nie nadążam. Mam chęć wyżyć się na klawiaturze, pisać bez ograniczeń, ale ciężko dobiera się słowa, kiedy jedna myśl przerasta drugą. Cisza nie pomaga, hałas jedynie odrobinę uspokaja chociaż gdybym mogła to pod głosiłabym to wszystko o wiele bardziej, aby ogłuchnąć chociaż na chwilę. Może wtedy pozbyłabym się pewnych emocji, odczułabym jakiś... spokój? Jednak i tak się tego zrobić nie da. To zniszczy jedynie wszystko bardziej. Ktoś pewnie powiedziałby, że mogę płakać skoro nie radzę sobie właśnie z tym stresem, ale po co miałabym ukazywać swoje chwile słabości, których zapewne niedługo się pozbędę? Przyjdzie wieczór, noc..To co mam w głowie ucichnie. Przeniesie się wszystko na sen. Możliwe, że wtedy uporządkuje się wspomnienia, uczucia, emocje, a jeżeli nie zacznę po raz kolejny oszukiwać samą siebie i grać przed sobą i ludźmi tak, aby stać się perfekcjonistką w tym co robię.
|
|
 |
kochaj i szanuj. to wiele nie kosztuje..
|
|
 |
I szmer Jego serca słyszę już na klatce.
|
|
 |
Kiedy my tu siedzimy umiera kilkadziesiąt osób, kilkanaście się załamuje, kilkoro właśnie płacze a co niektórzy teraz się śmieją
|
|
 |
Nieważne ilu chłopaków spojrzy się na mnie, nieważne ilu się podobam, nieważne jak przystojni oni będą - dla mnie najprzystojniejszym jesteś Ty i chcę podobać się tylko Tobie.
|
|
 |
Myślałam o Tobie dzień i noc. Darzyłam Cię bezgranicznym uczuciem. Kochałam Cię całą sobą, a co najważniejsze, to kochałam Cię całym serduszkiem. Poświęciłam Ci tak wiele uczuć, czasu. Oddałam Ci wszystko to na co mogłam sobie pozwolić, a nawet poświęciłam o wiele więcej, a Ty? Nie doceniłeś tego. Odszedłeś i zabawiłeś się mną, a dziś? Odnajduję wszędzie Twoje kłamstwa i zaczynam się zastanawiać, czy naprawdę było Ci do szczęścia potrzebne, to zabawienie się moim kosztem. A jeżeli tylko chciałeś coś tym osiągnąć trzeba było powiedzieć. Dostałbyś zapewne miłą niespodziankę i zaoszczędziłbyś mi bólu i łez, bo nie zdajesz sobie sprawy, ile bólu właśnie mi sprawiłeś.
|
|
 |
Nie zabraniaj mi podążać za głosem serca. Nie zabraniaj mi wybierać tych rzeczy, które podpowiada mi rozsądek. Nie wiesz co mnie czeka za chwilę bądź potem. Nie znasz mnie w pełni, a jesteś perfekcyjnie przekonany, że każdy Twój gest, każde Twoje słowo stanie się dla mnie czymś nieskończenie ważnym. Nie rozumiesz, że ja nie chcę w taki sposób żyć? Nie chcę się w coś takiego bawić, bo to mnie naprawdę niszczy. A nawet zabija, bo Twoje gesty są silniejsze od moich sprzeciwów. Podstawiasz mnie pod ścianę, obejmujesz dłońmi moją szyję i powoli zaczynasz na nią naciskać. Sprawiasz, że zaczynam się dusisz i masz świadomość, że takim zachowaniem Ci ulegnę. Lecz nie widzisz w moich oczach iskier bólu, który mi zadajesz. Masz przeświadczenie w sobie, że to dobry kierunek, abyś coś mógł zdobyć. Nie cofasz się przed niczym. Jesteś w stanie przystawić mi nawet nóż do gardła, abyś osiągnął swój cel, abyś zdobył to czego Ty sam chcesz i pragniesz.
|
|
 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie. [ yezoo ]
|
|
 |
Nie, już nie tęsknie. Przestaję o Tobie myśleć i zaczynam wszystko od nowa. Z nową kartą, czystym rozdziałem. Pokazałeś mi, że nie można na nikogo liczyć w dzisiejszym świecie. Przynajmniej nie na ludzi, którzy jakiś czas temu odeszli i należą wyłącznie do przeszłości. Parę tygodni temu jeszcze tego nie rozumiałam, nie chciałam tego rozumieć. Tęskniłam i przejmowałam się wszystkim, a dziś? Dziś już wiem, że to wyłącznie głupie zachowanie z mojej strony. Bo jak można tęsknić za człowiekiem, który odchodzi i wraca, kiedy tylko chce? Wiesz, nie można tego nazwać przyjaźnią, przynajmniej ja mam takie odczucie. I Ty doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Nie obchodzi mnie już to co się wydarzy za chwilę bądź za kilka dni. Nie chcę już o tym wszystkim myśleć. Nie chcę myśleć o tym co było,a szczególnie chcę zapomnieć o Tobie. I zacznę od nowa. Z nowymi ludźmi znajomość, bo teraz wiem, że jestem na to gotowa. Mam już tą pewność, że pewien rozdział jest za mną, a ja staję się coraz silniejsza.
|
|
  |
od kilku tygodni dzień w dzień mam dobry
humor, wszystko się układa, wszystko jest
tak jak chcę. i gdyby jeszcze on był obok
mnie rozpłynęłabym się w szczęściu. ~schooki~
|
|
  |
Wole mieć połamane kości niż
złamane serce, bo to drugie się nie
zrasta i jest boleśniejsze.
|
|
  |
Gdzie jest miłość, co zwycięża
wszystko?
|
|
|
|