 |
Ręce jej się trzęsły, łzy jedna po drugiej skapywały na klawiaturę. "Nie, nie kolejny. On nie może. Niech przestanie. Błagam, niech przestanie". Ale on nie przestawał. Gadu przynosiło coraz to boleśniejsze słowa. "Nie chcę już żyć. Mam tego dość. Pozwól mi odejść". Płakała już tak długo, że ledwo widziała, co pisze. Przypomniało jej się jak około dwa miesiące wcześniej D. powiedział jej, że myślał o samobójstwie. Wtedy też się tak czuła. Wręcz identycznie. "Jej chłopcy" tak zryli jej psychę, że nie wiedziała już, czy cokolwiek z niej zostało.
|
|
 |
I dzięki Ci Panie, że mam tego kogoś, kto w środku nocy odbiera telefon tylko po to, żeby usłyszeć mój roztrzęsiony głos i powiedzieć "Jestem z tobą. Będzie dobrze, trzymaj się, mała."
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością. - facebook, a ty znowu o mnie?
|
|
 |
Czym się różnimy, dziewczynko? Tym, że moje dłonie prędzej zobaczysz złożone w serce niż pokazujące innym środkowy palec.
|
|
 |
- Zimno mi. - Dziewczyno, dzisiaj mamy około 22 stopnie. Jest gorąco! - Ale nie... tak w środku.
|
|
 |
I nie mam pojęcia czemu tyle o tobie myślę.
|
|
 |
A najśmieszniejsze, że gdy tylko słyszę "How you remind me" czuje, że nogi mi miękną, a w brzuchu leciutko ściska. Wszystko na wspomnienie o nim.
|
|
 |
Dziś nie miała w słuchawkach Białasa, East West Rockers czy Rihanny. Dziś nie miała na nich siły. Nie czuła ich pozytywnej energii. Skupiła się na dźwięku elektrycznej gitary Kings of Leon, jej myśli krzyczały razem z wokalistą SOAD, a Metallica i Muse wypełniały resztę jej nastroju.
|
|
 |
Nie umiem opisać tego uczucia, kiedy tańczę. Wiem tylko, że za nic bym go nie oddała. < 3
|
|
 |
A uśmiechniesz się? Tak tylko i wyłącznie do mnie?
|
|
 |
To intrygujące jak mogą nas pociągać czyjeś oczy. A raczej ich spojrzenie. Może kolor? Sama nie wiem.
|
|
|
|