 |
miała wiele wymówek na wychodzenie z domu. prawdziwej nigdy nie podawała.
nigdy nie mówiła, że chce Go spotkać.
|
|
 |
szczęśliwym jest się wtedy, gdy leżąc wieczorem w łóżku, śmiejesz się do sufitu, zwierzając mu się z każdej chwili,która mimowolnie uniosła kąciki Twoich ust. kiedy nie możesz usnąć z podekscytowania. wtedy, gdy kładziesz się jak najprędzej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. to tak jak za czasów dzieciństwa, kiedy 5 grudnia, nie mogłeś zasnąć wiedząc że rano znajdziesz obok łóżka mikołajkowy prezent.
|
|
 |
uwielbiam zimę. kocham ten stan, kiedy idę przez ulicę całkowicie pokrytą białym, migoczącym puchem,
gdy nade mną wisi cudowne, pomarańczowe niebo a spod moich przemokniętych butów,
wydaję się to specyficzne skrzypienie śniegu. uwielbiam wieczorami siedzieć koło grzejnika
z kubkiem gorącej czekolady i opatulona kocem, wypatrywać przez okno tańczące śnieżynki.
wyglądają jak małe, niewinne łzy szczęścia. ubóstwiam zimowe refleksje nad samą sobą.
planuję co chcę zmienić, wraz ze schodzącym śniegiem i nadchodzącą wiosną.
|
|
 |
tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie, tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz?
tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne i, to jest tak silne, że znów tak mocno tego chcę.
|
|
 |
pójdziemy na spacer. będziemy tak chodzić i chodzić. w końcu złapiesz mnie za rękę.
przyciągniesz mnie do siebie, spojrzysz głęboko w oczy, przytulisz. a na koniec?
na koniec, powiesz mi jak mocno mnie kochasz. dobrze?
|
|
 |
Śpiące ulice, skrzypiący śnieg pod naciskiem stóp, gdzieś w oddali widać zakochaną parę, jakieś głosy. Wszystko tak mroźne i owiane nutą tajemnicy. Wszystko niewiarygodnie zimne i skute lodem. Każda gałązka, która wygląda jak ze szkła kłaniała nam się. Wszystko w tej chwili było dla mnie magiczne i tak przyjemne bo w sercu wciąż rozbrzmiewała najpiękniejsza muzyka pod słońcem. Twój szept, Twój oddech i rytm w jakim bije serce tworzą melodię jaka towarzyszy mi w każdej chwili gdy nie ma Cię obok. Najmniejsze drganie powietrza wywołane przez Ciebie jest jak ciepły koc otulający mnie nocą gdy wpatrzona w gwiazdy szukam tej, która przypomni mi choć w małym stopniu błysk w Twych oczach.
Jesteś moim niebem, pamiętaj.
|
|
 |
Prawdopodobieństwo znalezienia w mojej głowie jednej logicznej myśli jest równe ze
znalezieniem niezniszczonej przez ludzi śnieżynki na chodniku. Ale wszystko można jednak zmienić.
wszystko, jeśli jest się z kimś takim jak Ty. Razem przecież jest łatwiej, prawda?
|
|
 |
Nie jestem w stanie pokazać jak bardzo jestem szczęśliwa w momentach kiedy jestem przy Tobie,
kiedy jesteś obok i od tak długiego czasu wspierasz mnie, dodajesz pewności siebie i co rusz zaskakujesz czymś nowym.
To niesamowity fart i zrządzenie losu, ze trafiłam w życiu właśnie na Ciebie.
Prawdziwa przyjaźń to coś co udało mi się tak w stu procentach.
Teraz mogę umrzeć .
|
|
 |
i czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek,
nasze serca pompują krew, a łzy są słone.
|
|
 |
uwielbiam odbierać telefony,gdy dzwonią z jakimiś promocjami, reklamami itp.
typiarka produkuje się pięć minut, a ja przy samym końcu - udając dziecko, słodkim głosem mówię:
' to ja może mamę dam, dobrze?'
|
|
 |
Zainspirowana kolorem jego oczu, brzmieniem głosu, zapachem perfum,dotykiem dłoni.
Zainspirowana jego obecnością.
|
|
 |
i nawet w najgorszy mróz , jak przyciągnałeś moją kurtkę do siebie i
tak mocno przytuliłeś to od razu zrobiło mi się ciepło.
|
|
|
|