głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika truskawkowapiana

Nie zapomnę  nigdy nie zapominam. To była pierwsza myśl  kiedy zorientowałam się  że dzisiaj  czyli 12 lutego przypada trzecia rocznica tamtego wydarzenia. Na myśl o tym co wtedy się wydarzyło instynktownie się uśmiecham choć nie powinnam już tego wspominać  ale jednak to robię. Zastanawiasz się dlaczego? Bo kiedyś Ci powiedziałam  że tamten dzień  tamta sobota jest najpiękniejszym wspomnieniem  które zostawiłeś przy mnie. Pamiętam ten dzień idealnie. Każdy szczegół został w mojej pamięci. I ta nasza godzina... 11:20. Nie zapomnę jej  nigdy. Nie zapomnę  bo ona wbrew pozorom zmieniła wiele. Dzień  godzina.. Miały te czynniki tak znaczący wpływ na nas. Może już nie myślisz o tym  może nie pamiętasz  ale to już na zawsze pozostanie częścią naszej historii. Wspólnej powieści  która zakończyliśmy w dość brutalny sposób. Nie powiem  że żałuję  bo wbrew wszystkiemu chciałabym na nowo Cię usłyszeć  ale... To tylko marzenie. Ciche marzenie bo wiem i tak  że nie zadzwonisz.

remember_ dodano: 12 luty 2014

Nie zapomnę, nigdy nie zapominam. To była pierwsza myśl, kiedy zorientowałam się, że dzisiaj, czyli 12 lutego przypada trzecia rocznica tamtego wydarzenia. Na myśl o tym co wtedy się wydarzyło instynktownie się uśmiecham choć nie powinnam już tego wspominać, ale jednak to robię. Zastanawiasz się dlaczego? Bo kiedyś Ci powiedziałam, że tamten dzień, tamta sobota jest najpiękniejszym wspomnieniem, które zostawiłeś przy mnie. Pamiętam ten dzień idealnie. Każdy szczegół został w mojej pamięci. I ta nasza godzina... 11:20. Nie zapomnę jej, nigdy. Nie zapomnę, bo ona wbrew pozorom zmieniła wiele. Dzień, godzina.. Miały te czynniki tak znaczący wpływ na nas. Może już nie myślisz o tym, może nie pamiętasz, ale to już na zawsze pozostanie częścią naszej historii. Wspólnej powieści, która zakończyliśmy w dość brutalny sposób. Nie powiem, że żałuję, bo wbrew wszystkiemu chciałabym na nowo Cię usłyszeć, ale... To tylko marzenie. Ciche marzenie,bo wiem i tak, że nie zadzwonisz.

Katuję się smutnymi kawałkami jeszcze bardziej pogłębiając swój smutek.. I choć wiem   że mnie to bardziej dołuję  słucham.. Słucham wszystko co mi Cię przypomina. Patrzę na Twoje  zdjęcie.. Nie chcę zdjęcia   chcę Ciebie.. Tylko  że jest to nie możliwe .. Nerwowo spoglądam na wyświetlacz komórki  szukając tam koperty.. I to pieprzone rozczarowanie kiedy po długim wyczekiwaniu okazuję się   że to nie Ty .. Nie da sie opisać tego ścisku w gardle   tej pieprzonej bezsilności .. Nie mogę nic zrobić .. Nic .. W żaden sposób .. Nie ważne jak bardzo bym tego chciała.. Nic nie mogę zrobić .. I znów policzki mokre od łez.. Czy łzy się kiedyś kończą ?  Czy wyczerpię kiedyś ten limit ?  Bo wydaję mi się  że już dawno go przekroczyłam tyle tylko  że dostałam w  prezencie  pakiet nielimitowanych łez.. I wcale się z tego nie ciesze .. Chujowo.. To chujowe uczucie.

need.you.here dodano: 11 luty 2014

Katuję się smutnymi kawałkami jeszcze bardziej pogłębiając swój smutek.. I choć wiem , że mnie to bardziej dołuję, słucham.. Słucham wszystko co mi Cię przypomina. Patrzę na Twoje zdjęcie.. Nie chcę zdjęcia , chcę Ciebie.. Tylko, że jest to nie możliwe .. Nerwowo spoglądam na wyświetlacz komórki szukając tam koperty.. I to pieprzone rozczarowanie kiedy po długim wyczekiwaniu okazuję się , że to nie Ty .. Nie da sie opisać tego ścisku w gardle , tej pieprzonej bezsilności .. Nie mogę nic zrobić .. Nic .. W żaden sposób .. Nie ważne jak bardzo bym tego chciała.. Nic nie mogę zrobić .. I znów policzki mokre od łez.. Czy łzy się kiedyś kończą ? Czy wyczerpię kiedyś ten limit ? Bo wydaję mi się, że już dawno go przekroczyłam tyle tylko, że dostałam w "prezencie" pakiet nielimitowanych łez.. I wcale się z tego nie ciesze .. Chujowo.. To chujowe uczucie.

Dosyć mam już napuchniętych oczu co rano  potwornego bólu głowy   przeszywającej pustki w sercu   ciągłego skurczu w żołądku kiedy o Tobie myślę.. To wszystko tak strasznie mnie niszczy .. Ta znajomość  rozpierdala mnie od środka. Robi mi wodę z mózgu .. Boli. Jednocześnie boli mnie fakt   że to ma być koniec . Nie dam rady   już nie daję .. Krzyczę w poduszkę   błagam żebyś znalazł się teraz koło mnie przytulił   poczekał aż się uspokoję i abyś powiedział to pieprzone   wszystko będzie dobrze   .. Potrzebuję Cię . Potrzebuję twojej obecności  potrzebuję Cie aby normalnie funkcjonować .. Tak bardzo się od Ciebie uzależniłam .. To chore .. I znów moje wargi zaczynają drżeć   znów wzbiera się we mnie szloch. Już nie tylko płacz   to potworna kilkugodzinna męka.. wiem   że łzy nic nie dają . Wiem .. On mi nawet nie pomaga.. Rzucam się na łóżku dławiąc się gorzkimi łzami.. Kończą mi się siły.. Na prawdę nie daję rady .. Na prawdę tak bardzo muszę Cię mieć..

need.you.here dodano: 11 luty 2014

Dosyć mam już napuchniętych oczu co rano, potwornego bólu głowy , przeszywającej pustki w sercu , ciągłego skurczu w żołądku kiedy o Tobie myślę.. To wszystko tak strasznie mnie niszczy .. Ta znajomość rozpierdala mnie od środka. Robi mi wodę z mózgu .. Boli. Jednocześnie boli mnie fakt , że to ma być koniec . Nie dam rady , już nie daję .. Krzyczę w poduszkę , błagam żebyś znalazł się teraz koło mnie przytulił , poczekał aż się uspokoję i abyś powiedział to pieprzone " wszystko będzie dobrze " .. Potrzebuję Cię . Potrzebuję twojej obecności, potrzebuję Cie aby normalnie funkcjonować .. Tak bardzo się od Ciebie uzależniłam .. To chore .. I znów moje wargi zaczynają drżeć , znów wzbiera się we mnie szloch. Już nie tylko płacz , to potworna kilkugodzinna męka.. wiem , że łzy nic nie dają . Wiem .. On mi nawet nie pomaga.. Rzucam się na łóżku dławiąc się gorzkimi łzami.. Kończą mi się siły.. Na prawdę nie daję rady .. Na prawdę tak bardzo muszę Cię mieć..

Wiem  że płacz tu niczego nie zmieni  ale chcę byś kiedyś zobaczył mnie w tym stanie i powiedział  ku wa  co ja narobiłem ...    net LadyVamp11

need.you.here dodano: 11 luty 2014

Wiem, że płacz tu niczego nie zmieni, ale chcę byś kiedyś zobaczył mnie w tym stanie i powiedział "ku*wa, co ja narobiłem"... // net LadyVamp11

nie mam już sił.. Umieram . stopniowo  powoli.. umieram..

need.you.here dodano: 10 luty 2014

nie mam już sił.. Umieram . stopniowo, powoli.. umieram..

Delikatnie drżysz tak jak mży za oknem deszcz.Dyfuzja jesiennej aury jest szybka jak Bugatti Veyron Super Sport i rozprzestrzenia się niszcząc jak hiszpanka.W Twoich oczach skrzą się łzy jak śnieg i tańczą swój ostatni taniec by za chwilę spaść po twarzy.Za chwilę niczym konie cwałem biegną w dół.Wodogrzmot Twoich słonych kropel sieka moje komory przedsionki żyły zastawki tętnice nerwy na najmniejsze kawałki robiąc z nich papkę która trafia do układu pokarmowego.Zatrzymuje się w gardle i dusi mnie jednocześnie chowając wszystkie słowa jakie chcą się przedrzeć przez krtań.Martwota niewypowiedzianych słów ciąży na Naszych barkach i wbija w przemarznięty ląd.Toniemy zapadamy się a wraz z Nami każdy dzień w którym umieściliśmy choć najmniejszą cząstkę samych siebie.Dławimy się okaleczonymi wspomnieniami i wypełniamy bólem który jest jak pożar w lesie.Spłonęła nasza miłość.To koniec. Jestem jak Niobe. Skamieniałem  lecz dalej płaczę.    skejter

need.you.here dodano: 10 luty 2014

Delikatnie drżysz tak jak mży za oknem deszcz.Dyfuzja jesiennej aury jest szybka jak Bugatti Veyron Super Sport i rozprzestrzenia się niszcząc jak hiszpanka.W Twoich oczach skrzą się łzy jak śnieg i tańczą swój ostatni taniec by za chwilę spaść po twarzy.Za chwilę niczym konie cwałem biegną w dół.Wodogrzmot Twoich słonych kropel sieka moje komory,przedsionki,żyły,zastawki,tętnice,nerwy na najmniejsze kawałki robiąc z nich papkę,która trafia do układu pokarmowego.Zatrzymuje się w gardle i dusi mnie jednocześnie chowając wszystkie słowa jakie chcą się przedrzeć przez krtań.Martwota niewypowiedzianych słów ciąży na Naszych barkach i wbija w przemarznięty ląd.Toniemy,zapadamy się,a wraz z Nami każdy dzień,w którym umieściliśmy choć najmniejszą cząstkę samych siebie.Dławimy się okaleczonymi wspomnieniami i wypełniamy bólem,który jest jak pożar w lesie.Spłonęła nasza miłość.To koniec. Jestem jak Niobe. Skamieniałem, lecz dalej płaczę.// skejter

Pokochaj mnie różną   brzydką  krzykliwą i skłonną do płaczu  jaka jestem  kiedy wędruję po ciemnych zakamarkach pamięci  gdzie piętrzą się przykryte zakurzoną czarną płachtą skrzynki złych myśli i złych uczynków  rozpadające się  z ostrymi kantami... Natykam się na nie  kaleczę czoło  palce u nóg i klnę przez zęby... Myślisz  że jestem dobra  a tak naprawdę też zła  niesprawiedliwa  nieszczęśliwa. Łatwo pokochać piękną  ale taką?  Janusz Leon Wiśniewski

need.you.here dodano: 10 luty 2014

Pokochaj mnie różną - brzydką, krzykliwą i skłonną do płaczu, jaka jestem, kiedy wędruję po ciemnych zakamarkach pamięci, gdzie piętrzą się przykryte zakurzoną czarną płachtą skrzynki złych myśli i złych uczynków, rozpadające się, z ostrymi kantami... Natykam się na nie, kaleczę czoło, palce u nóg i klnę przez zęby... Myślisz, że jestem dobra, a tak naprawdę też zła, niesprawiedliwa, nieszczęśliwa. Łatwo pokochać piękną, ale taką? ~Janusz Leon Wiśniewski
Autor cytatu: kookieteria

nie trzeba umrzeć żeby przeżyć piekło

poprostukochajmnie dodano: 10 luty 2014

nie trzeba umrzeć żeby przeżyć piekło

pojawił się. po raz drugi w jej życiu  nie pytając jej o zgodę  jak gdyby nigdy nic. jakby nie pamiętał o krzywdzie którą jej wyrządził 3 lata temu. myślał  że zapomniała  że nie czuje już nienawiści  złości  żalu. pomylił się. bardzo. bo jak można wybaczyć komuś to  że zabijał nas każdego pieprzonego dnia  powoli  okrutnie  bez wyrzutów sumienia. jak można wybaczyć komuś setki przepłakanych nocy  szarych dni  które nie miały najmniejszego sensu. jak można wybaczyć komuś to  że zostawił nas samych ze wszystkimi problemami codziennego życia i pozwolił byśmy zaczeli palić paczke papierosów dziennie i doprowadzil do picia alkoholu do utraty przytomności? jak moza wymazać z pamięci całe zlo  które pozostawił odchodząc? własnie nie można  nie da sie. nie jestem na tyle silna by dać mu drugą szansę o którą prosił. choćbym bardzo chciała nie zaufam kolejny raz. nie pozwole nie spać sobie po nocach tylko przez to  że nie mam pewności czy śpi tej nocy samotnie.

poprostukochajmnie dodano: 10 luty 2014

pojawił się. po raz drugi w jej życiu, nie pytając jej o zgodę, jak gdyby nigdy nic. jakby nie pamiętał o krzywdzie którą jej wyrządził 3 lata temu. myślał, że zapomniała, że nie czuje już nienawiści, złości, żalu. pomylił się. bardzo. bo jak można wybaczyć komuś to, że zabijał nas każdego pieprzonego dnia, powoli, okrutnie, bez wyrzutów sumienia. jak można wybaczyć komuś setki przepłakanych nocy, szarych dni, które nie miały najmniejszego sensu. jak można wybaczyć komuś to, że zostawił nas samych ze wszystkimi problemami codziennego życia i pozwolił byśmy zaczeli palić paczke papierosów dziennie i doprowadzil do picia alkoholu do utraty przytomności? jak moza wymazać z pamięci całe zlo, które pozostawił odchodząc? własnie nie można, nie da sie. nie jestem na tyle silna by dać mu drugą szansę o którą prosił. choćbym bardzo chciała nie zaufam kolejny raz. nie pozwole nie spać sobie po nocach tylko przez to, że nie mam pewności czy śpi tej nocy samotnie.

Mogłam być zabawką  mogłam być kiedyś Jego niewolnikiem  ale wiesz? Podobało mi się to na pewien sposób. Bo czułam  że mam przy sobie cały świat  bo czułam  że mam kogoś komu na mnie zależy  że jest ktoś przy mnie  kto tak szybko nie odejdzie pomimo różnic  które nas dzieliły.. Czułam się wbrew pozorom szczęśliwą osobą  mimo tego  że żyłam w łudzącym się świecie  który był przepełniony aluzją i marzeniami. Ale mimo wszystko miałam coś  czego inni mogli mi wtedy zazdrościć. W najgorszym momencie życia miałam miłość i przyjaźń  ale jak wszystko w życiu ma swój początek i koniec  to i te uczucia musiały też się kiedyś skończyć. Ta cudowna historia  w której oboje odgrywaliśmy główne role musiała się skończyć. Mimo tego co się wydarzyło  to czuję trochę żalu do samej siebie  ale też jestem wdzięczna Jemu za to  że pokazał mi prawdziwe oblicze życia  że czegoś nowego mnie nauczył. Może gdyby nie Jego obecność w tamtych latach  dziś by mnie nie było na tym świecie?

remember_ dodano: 10 luty 2014

Mogłam być zabawką, mogłam być kiedyś Jego niewolnikiem, ale wiesz? Podobało mi się to na pewien sposób. Bo czułam, że mam przy sobie cały świat, bo czułam, że mam kogoś komu na mnie zależy, że jest ktoś przy mnie, kto tak szybko nie odejdzie pomimo różnic, które nas dzieliły.. Czułam się wbrew pozorom szczęśliwą osobą, mimo tego, że żyłam w łudzącym się świecie, który był przepełniony aluzją i marzeniami. Ale mimo wszystko miałam coś, czego inni mogli mi wtedy zazdrościć. W najgorszym momencie życia miałam miłość i przyjaźń, ale jak wszystko w życiu ma swój początek i koniec, to i te uczucia musiały też się kiedyś skończyć. Ta cudowna historia, w której oboje odgrywaliśmy główne role musiała się skończyć. Mimo tego co się wydarzyło, to czuję trochę żalu do samej siebie, ale też jestem wdzięczna Jemu za to, że pokazał mi prawdziwe oblicze życia, że czegoś nowego mnie nauczył. Może gdyby nie Jego obecność w tamtych latach, dziś by mnie nie było na tym świecie?

... Powtarzaliśmy sobie często  że do końca życia i nawet jeden dzień dłużej  do miejsca  gdzie nikt nie dosięgnie  pamiętasz? Mieliśmy trwać  nasza przyjaźń miała trwać całą wieczność  miała pokonywać wszelkie przestworza  a co się z nią stało? Co się stało z nami? Tak zwyczajnie prysnęliśmy. Oboje uciekliśmy  kiedy coś w nas się złamało  kiedy pojawiło się inne  poważniejsze życie... I nie zapomnę tego nigdy. Choć wiem  że Ty już nie pamiętasz o mnie  to ja pomimo upływu czasu  nie będę w stanie zapomnieć o Tobie. Bo mija czas  mijają dni  tygodnie  miesiące  ale nadal czuję  że czegoś w życiu mi brakuję. Czuję  że brakuje mi Ciebie. Twojej obecności  Twojego głosu  mruczenia...A  szczególnie brakuje mi tych słów  które wypowiadałeś na początku  kiedy powtarzałeś mi  nie bój się  jestem przy Tobie   pamiętasz? To była cudowna część mojego życia  której nie mogę wyrzucić z siebie  choćbym nie wiem  ile miała cierpieć przez to  że zapomnę tego...

remember_ dodano: 10 luty 2014

... Powtarzaliśmy sobie często, że do końca życia i nawet jeden dzień dłużej, do miejsca, gdzie nikt nie dosięgnie, pamiętasz? Mieliśmy trwać, nasza przyjaźń miała trwać całą wieczność, miała pokonywać wszelkie przestworza, a co się z nią stało? Co się stało z nami? Tak zwyczajnie prysnęliśmy. Oboje uciekliśmy, kiedy coś w nas się złamało, kiedy pojawiło się inne, poważniejsze życie... I nie zapomnę tego nigdy. Choć wiem, że Ty już nie pamiętasz o mnie, to ja pomimo upływu czasu, nie będę w stanie zapomnieć o Tobie. Bo mija czas, mijają dni, tygodnie, miesiące, ale nadal czuję, że czegoś w życiu mi brakuję. Czuję, że brakuje mi Ciebie. Twojej obecności, Twojego głosu, mruczenia...A szczególnie brakuje mi tych słów, które wypowiadałeś na początku, kiedy powtarzałeś mi "nie bój się, jestem przy Tobie", pamiętasz? To była cudowna część mojego życia, której nie mogę wyrzucić z siebie, choćbym nie wiem, ile miała cierpieć przez to, że zapomnę tego...

Mówią  że stara miłość nie rdzewieje i może faktycznie coś w tym jest? Bo gdyby już wszystko miało zniknąć  to zniknęły by wspomnienia razem z przeszłością  odeszłyby razem z Tobą  prawda? Bo nie wyobrażam sobie innego wyjaśnienia  które pozwoli mi zrozumieć dlaczego Ty wciąż tu jesteś  dlaczego tkwisz w moim sercu  w moich myślach  w mojej głowie. Nie jestem w stanie tego pojąć  bo nadal nie umiem zapomnieć o Twoim istnieniu w moim życiu. Chociaż codziennie walczę ze sobą  chociaż wmawiam sobie  że Ty nie istniałeś  że Ciebie tu nie ma i nie będzie nigdy więcej  to... nie mogę przestać wspominać naszych wspaniałych chwil  które spędziliśmy kiedyś razem. Nie mogę  a nie  że nie chcę. Bo to jednak jest tak silne  jak kiedyś była nasza miłość  nasza przyjaźń  pamiętasz? Nie było słów na zawsze  nie. Znaliśmy ich wartość  wiedzieliśmy  że obietnice zawsze są łamane  że człowiek przekracza pewne bariery  że łamie sam siebie  ale było coś innego  coś zastępczego..

remember_ dodano: 10 luty 2014

Mówią, że stara miłość nie rdzewieje i może faktycznie coś w tym jest? Bo gdyby już wszystko miało zniknąć, to zniknęły by wspomnienia razem z przeszłością, odeszłyby razem z Tobą, prawda? Bo nie wyobrażam sobie innego wyjaśnienia, które pozwoli mi zrozumieć dlaczego Ty wciąż tu jesteś, dlaczego tkwisz w moim sercu, w moich myślach, w mojej głowie. Nie jestem w stanie tego pojąć, bo nadal nie umiem zapomnieć o Twoim istnieniu w moim życiu. Chociaż codziennie walczę ze sobą, chociaż wmawiam sobie, że Ty nie istniałeś, że Ciebie tu nie ma i nie będzie nigdy więcej, to... nie mogę przestać wspominać naszych wspaniałych chwil, które spędziliśmy kiedyś razem. Nie mogę, a nie, że nie chcę. Bo to jednak jest tak silne, jak kiedyś była nasza miłość, nasza przyjaźń, pamiętasz? Nie było słów na zawsze, nie. Znaliśmy ich wartość, wiedzieliśmy, że obietnice zawsze są łamane, że człowiek przekracza pewne bariery, że łamie sam siebie, ale było coś innego, coś zastępczego..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć