 |
widzę cię jak chcesz udowodnić że jesteś twarda
|
|
 |
gdy zamykam oczy przed snem wiem, że jesteś gdzieś w pobliżu, cały czas czuję, że jesteś obok
|
|
 |
za żadne skarby nie opuściłbym cię, dziewczyno. za żadne skarby nie odszedłbym z inną
|
|
 |
pościel pachnie tobą, zamykam oczy, czuję cię gdzieś obok, jakbyś była o krok stąd
|
|
 |
chcę przypomnieć na chwilę co zdarzyło się nam. zanim los nas rozdzieli, nim odejdziesz gdzieś tam, chcę przypomnieć na chwilę, bo nie będzie już nas
|
|
 |
gdzieś czeka kres, lub początek wieczności. kontroluj oddech, zwolnij
|
|
 |
ty weź mnie zostaw, bo nie chcę Twojej pomocy, bo nie było Cie gdy upadałem, a już miałem dosyć
|
|
 |
nie umieszczę tego w słowie jakim uczuciem Cię darzę
|
|
 |
1. Mija kolejny rok, a jeszcze nie wiele wiem, nie wiele jestem w stanie czuć czy może odróżniać dane mi cechy. Jestem cicho, chociaż chciałabym wszystkim wokół wykrzyczeć jak jest na prawdę. Jakie jest to życie i czy w ogóle potrafimy się z nim pogodzić. Gdy przychodzi taki moment gdzie poznajemy najbliższych. Myślimy, że będą już zawsze i nic nas nie powstrzyma, aby razem z nimi doskoczyć do chmur. Marzymy o bezbłędnym byciu i jakimś sposobem udaje nam się w to wierzyć. Zmyślone sceny, stają się realiami stworzonymi w naszym umyśle. To źle, że chcemy czegoś czego nie możemy. Mija jakiś odcinek czasu i wszystko co mieliśmy - dobro, bliscy, szczęście - gdzieś się ulatnia. Zostajemy w tej pustce i melancholii sami. I dopiero teraz gdy zdajemy sobie sprawę z tego, że nie było tak jak sobie poukładaliśmy czujemy cholerny ból.
|
|
 |
2. Odciągamy się od wszystkiego. Zostaje jedyne wyjście. Poszukać czegoś nowego. Zdobyć świt. Unikać zła i dokładnie analizować ruchy by już więcej nie powtórzyć błędów z przeszłości. Mówimy
"JESTEM GOTÓW". Trwamy w przekonaniu, że już sobie poradzimy. Wtedy przychodzi miłość. Przychodzi nowy rozdział, nowe szczęście. Lecz nie na długo. Każdy przecież odchodzi. I znów zostaje strach przed kolejnym początkiem. Walczymy, choć nie mamy sił. I znów wszystko toczy się tak samo. Prosimy, kochamy, tracimy, walczymy.. W kółko, bez końca. Z podniesioną głową, łzami w oczach i zagryzionymi wargami.
|
|
 |
moje nudne imię z Twoich ust brzmi zupełnie inaczej
|
|
|
|