głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika truskafka1234

Chciałabym żeby niektórzy ludzie tęsknili za mną tak bardzo  jak ja tęsknię za nimi.

nat.xd dodano: 21 maja 2012

Chciałabym żeby niektórzy ludzie tęsknili za mną tak bardzo, jak ja tęsknię za nimi.

jest 23:59 i obiecuję  że myślę już dziś o Tobie ostatni raz.

nat.xd dodano: 21 maja 2012

jest 23:59 i obiecuję, że myślę już dziś o Tobie ostatni raz.

kiedyś może zrozumiesz jak trudno jest wstać i walczyć od nowa.

nat.xd dodano: 21 maja 2012

kiedyś może zrozumiesz jak trudno jest wstać i walczyć od nowa.

Wszystkie moje uzależnienia zaczynają się od Ciebie ♥

nat.xd dodano: 21 maja 2012

Wszystkie moje uzależnienia zaczynają się od Ciebie ♥

Panie Boże  nie zabieraj mi go już nigdy. ♥

nat.xd dodano: 21 maja 2012

Panie Boże, nie zabieraj mi go już nigdy. ♥

siedziałam nad jeziorem rozmyślając   z oddali było słychać krzyki i muzykę   urodziny kolegi. usłyszałam za sobą kroki   usiadł obok mnie.   co tak sama siedzisz?  zapytał.   jakoś nie mam nastroju na zabawę.   rzuciłam z lekkim uśmiechem.   dokładnie jak ja.   odwzajemnił uśmiech.   czemu to tak?   spytałam już z większym entuzjazmem.   nie wiem co mam robić  ciągle myślę o pewnej dziewczynie. kocham ją  chcę z nią być ale boję się  że mnie odrzuci.   wyjąkał spuszczając głowę.   zabawne  przeżywam dokładnie to samo.   zaśmiałam się cicho.   powiedz jej  nic na tym nie stracisz a możesz zyskać.   powiedziałam.   nie przejdzie mi to przez gardło  nie potrafię mówić o uczuciach.   rzucił.   to może załatw to gestami.   uśmiechnęłam się.   ok.  syknął i przybliżając się do mnie musnął moje wargi.   ale nieważne ty kochasz innego  sama mówiłaś.   wyjąkał wstając. złapałam go za rękę i przyciągając do siebie odwzajemniłam pocałunek.   Ciebie.   rzuciłam nie mogąc opanować radości .   grozisz mi xd

nat.xd dodano: 20 maja 2012

siedziałam nad jeziorem rozmyślając , z oddali było słychać krzyki i muzykę - urodziny kolegi. usłyszałam za sobą kroki , usiadł obok mnie. - co tak sama siedzisz?- zapytał. - jakoś nie mam nastroju na zabawę. - rzuciłam z lekkim uśmiechem. - dokładnie jak ja. - odwzajemnił uśmiech. - czemu to tak? - spytałam już z większym entuzjazmem. - nie wiem co mam robić, ciągle myślę o pewnej dziewczynie. kocham ją, chcę z nią być ale boję się, że mnie odrzuci. - wyjąkał spuszczając głowę. - zabawne, przeżywam dokładnie to samo. - zaśmiałam się cicho. - powiedz jej, nic na tym nie stracisz a możesz zyskać. - powiedziałam. - nie przejdzie mi to przez gardło, nie potrafię mówić o uczuciach. - rzucił. - to może załatw to gestami. - uśmiechnęłam się. - ok.- syknął i przybliżając się do mnie musnął moje wargi. - ale nieważne ty kochasz innego, sama mówiłaś. - wyjąkał wstając. złapałam go za rękę i przyciągając do siebie odwzajemniłam pocałunek. - Ciebie. - rzuciłam nie mogąc opanować radości . / grozisz_mi_xd

nie buźkuj mi tu :D a w sumie to buźkuj sobie ile chcesz :D . teksty nat.xd dodał komentarz: nie buźkuj mi tu :D a w sumie to buźkuj sobie ile chcesz :D . do wpisu 20 maja 2012
nie jestem jakąś idealną panną. nie lubię po kimś jeździć ale wygląda na to  że to jedyny sposób by nauczyć te tandetne dziunie kultury  jedyny możliwy i wykonalny.   fasion

nat.xd dodano: 20 maja 2012

nie jestem jakąś idealną panną. nie lubię po kimś jeździć ale wygląda na to, że to jedyny sposób by nauczyć te tandetne dziunie kultury, jedyny możliwy i wykonalny. / fasion

nie ma innej  porównywanej osoby do przyjaciela. przyjaciel to przyjaciel   nie kumpel  rodzic  znajomy z wakacji  ktokolwiek inny. wyłącznie przyjacielowi  kiedy będzie siedział na pogotowiu z grypą żołądkową zapewniając przez telefon  że tylko zdobędzie receptę i wraca  odpowiadasz:  popierdoliło Cię  dziwko  zostajesz w tym szpitalu  chcę przywieść Ci rosół . to osoba pod której nieobecność wysyłasz masę wiadomości a propos tego jak zajebiście jest bez niej  co jest dobrym dowodem na to  iż brakuje ci jej bez przerwy.

nat.xd dodano: 20 maja 2012

nie ma innej, porównywanej osoby do przyjaciela. przyjaciel to przyjaciel - nie kumpel, rodzic, znajomy z wakacji, ktokolwiek inny. wyłącznie przyjacielowi, kiedy będzie siedział na pogotowiu z grypą żołądkową zapewniając przez telefon, że tylko zdobędzie receptę i wraca, odpowiadasz: "popierdoliło Cię, dziwko, zostajesz w tym szpitalu, chcę przywieść Ci rosół". to osoba pod której nieobecność wysyłasz masę wiadomości a propos tego jak zajebiście jest bez niej, co jest dobrym dowodem na to, iż brakuje ci jej bez przerwy.

szłam ulicą  nie bardzo przejmując się tym co się wokół mnie dzieje. podeszła do mnie jakaś starsza pani i wręczyła   miejską gazetkę   nie zwróciłam nawet na nią uwagi i zamierzając wrzucać ją do kosza zatrzymałam się.   zatrzymano 3 młodych mężczyzn  amfetamina...   cholera  to on mi mówił  że nic nie znaleźli  szlak by to trafił!    zamknęłam powieki i wyciągając telefon z kieszeni  poczułam pocałunek na szyi   nie wkurwiaj mnie  Marika! nie teraz.   rzuciłam szybko  w podświadomości do koleżanki  która lubiła zaczepiac mnie na mieście wybrałam numer z listy do tego typa po czym od tyłu wyrwał mi go z ręki z uśmiechem na twarzy   abonent stoi przed tobą  daj mu całusa   powiedział  po czym przytulił mnie mocno.   popatrzyłam na niego przymrużając oczy.   kurwa  jakie szczęście...   przerwał mi pocałunkiem.   jakie szczęście stoi obok mnie  no ja nie mogę!   powiedział  mocno wtulając się w poplątane wiatrem włosy.   fasion

nat.xd dodano: 20 maja 2012

szłam ulicą, nie bardzo przejmując się tym co się wokół mnie dzieje. podeszła do mnie jakaś starsza pani i wręczyła " miejską gazetkę " nie zwróciłam nawet na nią uwagi i zamierzając wrzucać ją do kosza zatrzymałam się. - zatrzymano 3 młodych mężczyzn, amfetamina... - cholera, to on mi mówił, że nic nie znaleźli, szlak by to trafił!, - zamknęłam powieki i wyciągając telefon z kieszeni, poczułam pocałunek na szyi - nie wkurwiaj mnie, Marika! nie teraz. - rzuciłam szybko, w podświadomości do koleżanki, która lubiła zaczepiac mnie na mieście wybrałam numer z listy do tego typa po czym od tyłu wyrwał mi go z ręki z uśmiechem na twarzy - abonent stoi przed tobą, daj mu całusa - powiedział, po czym przytulił mnie mocno. - popatrzyłam na niego przymrużając oczy. - kurwa, jakie szczęście... - przerwał mi pocałunkiem. - jakie szczęście stoi obok mnie, no ja nie mogę! - powiedział, mocno wtulając się w poplątane wiatrem włosy. / fasion

szanuj wspomnienia. nigdy nie wystawiaj ich na próbe  bo tylko one nie odchodzą tak  jak ludzie.

nat.xd dodano: 20 maja 2012

szanuj wspomnienia. nigdy nie wystawiaj ich na próbe, bo tylko one nie odchodzą tak, jak ludzie.

Nie potrzebuje kogoś  potrzebuje by ktoś potrzebował mnie.

nat.xd dodano: 20 maja 2012

Nie potrzebuje kogoś, potrzebuje by ktoś potrzebował mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć