|
jesteś ryzykiem, które zawsze podejmuję.
|
|
|
znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji, choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają, bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia, oddalamy się od siebie. chcesz się poddać, bo już nie ma szans, to koniec, koniec jakiegoś etapu.
|
|
|
jestem egoistką, i zawsze mówię o tym otwarcie. nie lubię dzielić się z kimś łóżkiem. nienawidzę, gdy muszę oddać komuś jedną z kilku moich poduszek. nie znoszę dzielenia się laptopem, czy też zajętej łazienki, którą zazwyczaj mam tylko dla siebie. nie lubię gdy ktoś pije z mojego kubka, czy je moimi ulubionymi sztućcami. jednak z Tobą było inaczej - bo przy zasypianiu nie było problemu podziału łóżka, i nawet nie musiałes pytać się o poduszkę, bo sama Ci ją dawałam. jako jedyny, mogłeś korzystać z mojego laptopa cały dzień, i siedzieć w łazience nawet ponad godzinę. tylko Ty byłeś osobą, z którą na pół piłam z mojego kubka, i która miała prawo wziąć sobie mój widelec. byłeś wyjątkiem, który uczył mnie dzielenia się - sam zabierając mi całe moje serce, i nie zostawiając mi ani najmniejszego jego skrawka.. / veriolla
|
|
|
wstając rano z łóżka, zastanawiałam się co dzisiaj przyniesie mi życie. nie pomyślałam, że będzie to najcudowniejszy uśmiech na świecie, najpiękniejsze błękitne oczy błyszczące na mój widok, najsłodsze usta, które za każdym razem całują mnie tak jakby robiły to po raz pierwszy.. nie pomyślałam, że będzie to najważniejsza osoba w moim życiu - Ty. / f.
|
|
|
kiedy będę miała siwobiałe włosy, brunatne plamy na dłoniach i setki zmarszczek, moim największym marzeniem będzie spojrzeć w jego oczy i wyszeptać zmienionym przez czas głosem: 'jesteś najpiękniejszym, co mnie w życiu spotkało.'
|
|
|
czesc Wam! przepraszam,że nie dodaje wpisów,ale szczerze nie mam sił jak i pomysłów odezwę się w kwietniu ! :) a tak w ogóle 28 stycznia minęły 3 lata jak jestem tutaj z wami na moblo ! [phi]
|
|
|
|
Cześć, pamiętasz mnie ? Mamy wspólne wspomnienia, łączy nas przeszłość. Byliśmy dla siebie kimś więcej, niż tylko parą kumpli, którzy oglądają razem mecze popijając piwem, czy którzy stają w swojej obronie w najmniej ważnej sprawie, w błahej drobnostce. Byliśmy jednością, która stanowiła całość, część charakteru, jak to mawiali : ' uzupełnialiśmy się '. Mieliśmy w sobie wsparcie, nie ważne kiedy i gdzie. Potrafiliśmy rzucić wszystko tylko po to, by spotkać się i dowiedzieć się coś nowego o teraźniejszych sytuacjach i aby ulżyć duszy, wygadać się, ze wszystkiego. Tylko z Tobą potrafiłam tak rozmawiać, nie wstydziłam się niczego, mówiłam wszystko. Twoja ucieczka i zostawienie tu wszelkich problemów wraz ze mną, sprawiło, że nie potrafię podnieść się po tym upadku i nie potrafię zacząć żyć bez Twojej pomocy, przecież zawsze podawałeś mi dłoń, bracie. Nawet nie wiem gdzie jesteś, a to dobija najbardziej - Świadomość, że byłeś, ale teraz jest tak, jakbyś nie istniał. | longing_kills ♥
|
|
|
|
Szczerze? Chcesz znać prawdę i wyłącznie szczerą prawdę? To proszę Cię bardzo, ale nie licz na żaden szacunek więcej z mojej strony. Tak, właśnie teraz w to sobotnie, ciepłe popołudnie zawiodłam się na Tobie. Wykreślam Cię z mojego życia na zawsze. Nie pytaj się mnie o co chodzi, Ty sam doskonale wiesz. Dałeś słowo, że tu będziesz, że teraz będziesz przy mnie, że nadrobimy stracony czas, a gdzie do cholery jesteś? Wysyłam do Ciebie wiadomości - dochodzę. Dzwonię? Poczta się nagle włącza. Więc o co w tym wszystkim chodzi, możesz mi to powiedzieć? Naprawdę nie rozumiem Twojego postępowania, ale wiem jedno. Ja nie będę chciała słuchać Twoich wyjaśnień, nie. Dla mnie za chwilę będziesz skończonym rozdziałem, dupkiem i egoistą. Nie będzie mnie nic obchodziło, co będziesz próbował mi wmówić. Daję Ci ostatnią szansę. Masz się odezwać, inaczej później zobaczysz jaka potrafię być. Nie będę, ani miła, ani uśmiechnięta. Tak przyjaciele nie postępują. Nie wystawiają kogoś na kim im zależy.
|
|
|
|
Nie, nie myśl, że mam do Ciebie żal. Do wszystkiego co się stało miałeś prawo. Pełne prawo. Miałeś też prawo do mnie. Miałeś prawo wyboru. Wybrałeś samotność. A może i nie. Wybrałeś życie beze mnie. Wybacz mi, proszę, wybacz, że nie potrafiłam funkcjonować w Twoim życiu jako ktoś bezbarwny. Chciałam być z Tobą, przy Tobie, dla Ciebie. Co mi po tym, że mogłam Cię mieć, mieć jak każdego. Jako kolegę, jako znajomego, jako kogoś, kto pytałby co u mnie, mimo tego, że doskonale by wiedział, co się dzieje. Ty też długo nie potrafiłbyś tak udawać. Może to lepiej. Lepiej, że tak się stało. To już kolejny dzień bez Ciebie. Kolejny pusty dzień bez Ciebie. Kolejny dzień, kiedy toczę walkę z myślami i dobrze wiem, że przegrywam. Powiedz mi, dlaczego nie mogłam być kimś, kogo chciałeś kochać? Dlaczego nie mogłam być kimś, kto mógłby kochać Ciebie? Kochać, kochać tak oficjalnie. Żeby wiedział o tym cały świat.
|
|
|
|
i teraz już nawet nie patrzysz na mnie, nie mówisz mi ' cześć ', ani ' do widzenia '. nie piszesz do mnie, nie spotykamy się po szkole. między nami znów jest tak jak rok wcześniej, kiedy się kompletnie nie znaliśmy. znów ta sama pustka po stracie kogoś, na kim mi zależy. nie wytrzymuję tego. proszę, wybaw mnie z cierpienia.
|
|
|
|