 |
i tak powoli, stopniowo, każdego dnia po troszku, wbija Ci nóż w plecy. ona - nadzieja.
|
|
 |
wiecie co jest najgorsze w walentynkach? że tego dnia można bezkarnie kupić nową kartę do telefonu i złożyć jej życzenia, albo.. albo wrzucić do szkolnej walentynkowej skrzynki ogromną kartkę z wyznaniem miłości. można też podczas jej nieobecności pod jej domem wyrobić ze śniegu wielkie serce z jej imieniem. no nie wiem, można zrobić w chuj rzeczy. najgorsze jest to, że pewnie zrobi to ktoś inny, nie ja / niezlyy
|
|
 |
Och, czyż to nie urocze spędzać dzień zakochanych w towarzystwie koca, ciepłej herbaty, tuzina leków i wkurzającej choroby?
|
|
 |
przeglądnij całe archiwum na gg. przeczytaj każdego Naszego smsa. przypomnij sobie każdą spędzoną wspólnie chwilę. na prawdę nie drgnie Ci nawet ta pieprzona powieka, i nic nie ściśnie Cię w sercu ? nie wierzę, kurwa.. / veriolla
|
|
 |
olewanie - najlepszy sposób na pokazanie, jak bardzo masz na kogoś wyjebane.
|
|
 |
każdy z nas ma w sobie tyle ciemnych spraw i małych kłamstw.
|
|
 |
Zawsze starałam się ukrywać ból. Bez względu na to co się działo uśmiechałam się do całego świata i udawałam szczęśliwą , by nikt nie zauważył , że jest mi źle . Gdy miałam ochotę rzucić wszystko , rozpłakać się i zakończyć to , co zaczęło się bez powodu - podnosiłam głowę do góry i mówiłam ' dam radę. muszę być szczęśliwa ' . Mimo tego nigdy mi się nie szczęściło , a raczej ból , który dusiłam w sobie przez ten cały czas zagłębiał się w mojej psychice . Dziś po prostu każda moja noc jest przepłakana. Płaczę - nad swoim życiem . Nie zostało mi nic i nic do mnie nie wróci . Przez te kilka godzin w szkole udaję szczęśliwą - nadal . Po szkole wymiguję się od spotkań ze znajomymi i zamykam się w pokoju z moim bólem do wieczora . | s.b
|
|
 |
Czasem jest tak, że myślę sobie - dziś to koniec. Wątpię w rap, wątpię w siebie, wątpię w ciebie, wątpię w nas, wątpię w świat. | Diox .
|
|
 |
Lubie te wszystkie uśmiechnięte, fałszywe buźki skierowane w moją stronę. Nienawidzą mnie, a nawet mnie nie znają, obgadują choć nawet nie znają mojego życia . Nie wiedzą nic , lecz wiedzieć chcą jak najwięcej . Nic im nie zrobiłam oni mi wiele , więc role kiedyś się odwrócą . Po prostu dumna jestem z tego , że mimo tego co się dzieje we mnie , mimo tego , że mam ochotę zostawić to wszystko w pizdu i odejść - ja się nie poddaję . Idę dumnie korytarzem nie zważając na to co mówią , na to że się patrzą . Znam swoją wartość i pomimo tego , że często w nią wątpię nie pozwolę , by zniszczyły mnie osoby , które prawdę mówią nic o mnie nie wiedzą . | s.b
|
|
 |
Pamiętam nasze pierwsze spotkanie. Nie byłeś trzeźwy, ale mówiłeś, że już tego dnia postawiłeś sobie cel : zdobycie mnie. Zaczęło się normalnie tak jak zazwyczaj zaczynają się miłosne wątki. Dużo pisaliśmy, śmialiśmy się i rozmawialiśmy na poważniejsze tematy. Potem próbowałeś złapać mnie na ulicy i odprowadzić do domu, by skraść mi tych kilka chwil i spojrzeć w moje oczy. Pamiętam szczególnie jeden dzień. Dzień w którym wszystko się narodziło, wraz z pocałunkiem skradłeś mi serce darując w pakiecie swoje. Nie chcieliśmy zbyt wcześnie się zobowiązywać, by nie zakończyć tego równie wcześnie. Spotykaliśmy się było pięknie. Twój dotyk, twoje usta - wszystko dawało mi tak wielki powód do uśmiechu. Następnie wdarły się małe komplikacje zapoczątkowujące wielki chaos i brak zrozumienia. Nie wiedziałam czego tak na prawdę chcę, nie byłam w stanie w pełni zaufać twemu sercu i nadal nie potrafię. Nie wiem jak z tego wybrnąć, a tobie po prostu dziękuję, że mimo wszystko ty nadal jesteś . | s.b
|
|
 |
Dziewczyny w naszym wieku powinny mieć masę butów, ciuchów i zwiedzać świat, a nie przepłakiwać noce przez chłopaków, którzy mają nas w dupie. / jachcenajamaice
|
|
|
|