 |
|
zabiłbyś mnie chyba za to do jakiego stanu się doprowadziłam.
|
|
 |
|
Czasem jak powracasz to nawet czekolada nie potrafi powstrzymać łez.
|
|
 |
|
Tak jakoś dziwnie pusto i cicho bez Ciebie.
|
|
 |
|
Polubiłam Cię. miałeś ładne czekoladowe oczy, pewnie dlatego.
|
|
 |
|
a moje szczęście? to dobry bit w słuchawkach i zamknięte oczy, wpadam wtedy w trans, w którym przypominam sobie najlepsze momenty mojego życia.
|
|
 |
|
kocham tą ekipę, kocham tych ludzi, kocham nasze odpały. Pozdrawiam strefę Vip!
|
|
 |
|
Podejdź, bliżej. Proszę, bądź tej nocy mój.
|
|
 |
|
dogrywanie i chamskie docinki zakończone uniesieniami namiętności.
|
|
 |
|
jesteś słodka, piękna wiesz? Wiem, ale spierdalaj kotku, nie Twoja bajka.
|
|
 |
|
Podkręć bit, dziś rozpierdolimy ten syf.
|
|
 |
|
był jak ideał, a uwierzył w chore plotki.
|
|
 |
|
Nasze usta dzielą milimetry, przytulasz się. Dobrze mi tak, ale wiesz co? Spierdalaj do swojej laski.
|
|
|
|