 |
Miała ochotę wczołgać się pod łóżko w nadziei, że mieszka pod nim potwór, który chętnie by ją zjadł.
|
|
 |
Gdyby nie nadzieja, że prawdziwi mężczyźni rzeczywiście istnieją, po prostu kupiłabym sobie dobry wibrator. Bo nie interesuje mnie facet, który od tego urządzenia różni się tylko tym, że potrafi przystrzyc trawnik. Trawnik to ja mogę sobie przystrzyc sama.
|
|
 |
O nas nie zaszumi wiatr kołysaniem słów. o nas powie ktoś ze smutkiem 'szkoda, że to
szczęście bylo takie krótkie.'
|
|
 |
Zauroczył ją. W taki głupi, naiwny, banalny sposób.
|
|
 |
To kolejne samotne poranki, kiedy parzyła w kuchni kawę i marzyła o nim. To kolejne bezsenne noce, kiedy czuła jego obecność, a gdy wyciągała dłoń - jego nie było. To kolejne dni, kiedy starała się żyć..
|
|
 |
Wydawał się jej być kimś zupełnie obcym, ale bicie serca na jego widok wszystkiemu przeczyło.
Chciała go mieć najzwyczajniej na świecie na wyciągnięcie ręki..
|
|
 |
Czasem dając nieświadomie nadzieje drugiej osobie zadajemy jej największy ból jaki możne być, nie zdając sobie z tego sprawy
|
|
 |
Mówisz, że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu ty, a nie ktoś inny wpadł mi do oka, wpuścił do brzucha stado motyli, zawrócił mi w głowie i wcisnął watę w kolana. Już wiesz, do czego jesteś zdolny?
|
|
 |
- Mógłbym tak siedzieć cala noc.
- Jak?
- Tak jak teraz, siedzieć z Toba i gadać.
- Zamarzlibyśmy tutaj!
- Przynajmniej umarlibyśmy szczęśliwi!
|
|
 |
Bo niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej niż popełnione błędy.
|
|
 |
Zakładam Twoje ulubione kolczyki i idąc ulicą palę papierosa, czego Ty nienawidziłeś. To się gryzie ze sobą, ale tak mi najlepiej, muszę się unieść trochę dumą w tej swojej pieprzonej nieszczęśliwej miłości.
|
|
 |
Ludzie zupełnie niespodziewanie od nas odchodzą. Zostawiając po sobie tylko wspomnienia i słowa, które systematycznie chowam do ulubionego pudełka. Czuję wtedy, że mimo braku kontaktu, rozmów, mam część tej osoby nie tylko w sercu. Posiadam jakąś namacalną cząstkę tego, co było i kogoś, kto był..
|
|
|
|