 |
|
Usłyszałam Twoje imię, przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam.
Pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą, na samą myśl o Tobie
|
|
 |
|
Pozwól mi wprowadzić Cię do mojego świata. Będę kierować tam każdym Twoim krokiem, nauczę się Twoich przebudzeń, wymyślę Twoje noce.. Będę przy Tobie.
|
|
 |
|
Pozacieram wszystkie wytyczone losy, zaszyję wszystkie rany. Kiedy będziesz wściekły, zwiążę Ci ręce na plecach, żebyś nie mógł wyrządzać zła, zbliżę moje usta do Twoich, by zagłuszyć Twe krzyki.. I nigdy już nic nie będzie takie samo.. A jeśli teraz jesteś sam, to odtąd będziemy sami we dwoje..
|
|
 |
|
Lubiła na nowo zakochiwać się w deszczu, w spacerach z parasolkami.. Deszcz rozbijał się o parapet jej serca, a ona tylko wsłuchiwała się w to miarowe postukiwanie i była szczęśliwa, tak po prostu..
|
|
 |
|
Dla nas czas nie istnieje. Są tylko rozbiegane po ciele palce i uśmiechy.. Te najpiękniejsze z pięknych.
|
|
 |
|
Miała ochotę na dziki taniec w deszczu, na włosy przyklejone do twarzy, na wolność, tę w najpełniejszym i najbardziej niebezpiecznym wymiarze..
|
|
 |
|
Zwodzi bezmyślnie, rozczarowuje umyślnie. Cały On.
|
|
 |
|
Nadużywasz słów "kocham Cię". Nie wydaje Ci się, że częste wymawianie ich z czasem straci swoją wartość? Ze słowami trzeba uważać.
|
|
 |
|
Przypadkowe spotkanie. Już wtedy poczułam, że okradłeś mnie ze wszystkich myśli.
|
|
 |
|
Spojrzał na mnie tymi swoimi oczami. Od tej pory czekałam na grom z jasnego nieba, tajfun, trąbę powietrzną, wybuch wulkanu, trzęsienie ziemi co najmniej trzeciego stopnia lub inne katastrofy miłosne.
|
|
 |
|
Wiesz, co jest z Tobą nie tak, Panno Niczyja? Jesteś tchórzem, boisz się przyznać, że życie jest warte i że ludzie są zdolni do miłości. Chcemy należeć do innych, bo to jedyna szansa na prawdziwe szczęście. Nazywasz siebie wolnym duchem i dziką istotą. Przeraża Cię myśl, że ktoś zamknie Cię w klatce. Skarbie, Ty już w niej jesteś. Sama ją sobie
zbudowałaś. Wszędzie czujesz się jak w klatce. Nie ważne dokąd uciekasz, zawsze wpadasz na siebie..
|
|
 |
|
Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity.
|
|
|
|