 |
|
Pamiętam te dni, w których zaczęła się nasza miłość. Myślę o milionach dróg, którymi mogłabym uciec i być z tobą.
Ale rzeczywistość nie była tylko tobą i mną. Było mnóstwo wyjętych dni i samotnych nocy.
|
|
 |
|
I tylko od czasu do czasu myśle sobie jak mogłoby nam być cudownie.
|
|
 |
|
Twoja chamskość uzasadniona słowami 'nie chce żebyś robiła sobie nadzieje'. Jaki Ty wielkoduszny.
|
|
 |
|
Przybywam z niespełnionym marzeniem w ręcę z letnim rozczarowaniem i chwilą nadziei.
|
|
 |
|
Nie pasowaliśmy do siebie. Ja potrzebowałam towarzystwa przy herbacie, w zimowe wieczory, pod ciepłym kocem, podczas gdy on nie pozwoliłby sobie na opuszczenie żadnej imprezy, nie umiał usiedzieć w miejscu...
|
|
 |
|
Lubię się powtarzać, a moje serce lubi przybierać poprzednie stany.
|
|
 |
|
Nie wiedziałam, że droga do zapomnienia będzie tak długa, kręta i trudna do przebycia.
|
|
 |
|
A potem przez kilka godzin moje serce szybciej biło, a na twarzy pojawił się uśmiech, taki szczery, taki że aż boli szczęka i brzuch i chcesz przestać, ale nie możesz, po prostu.
|
|
 |
|
Trzęsiesz się z zimna. Brakuje kubka gorącej herbaty, koca, książki i jego.
|
|
 |
|
Siedzę na parapecie, wyziębiłam już cały pokój, gwiazdy zaglądają do środka, a ja z kubkiem gorącej herbaty nie czuję już nic, nawet zimna.
|
|
 |
|
Nie przynoś mi kwiatów, prezentów... Nie zabieraj mnie na drogie, romantyczne randki... Po prost przyjdź, spójrz mi w oczy i zapewnij, że nie zawiedziesz... To wystarczy.
|
|
 |
|
Czuła wielką siłę, która odradzała się w niej z każdym dniem..
I tak poprostu odczuwała niezobowiązujące szczęście, kiedy trzymał ją za rękę.
|
|
|
|