 |
zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią..
|
|
 |
uśmiecham się do samej siebie, idąc przez ulicę. niech przechodnie zastanawiają się, czy właśnie urwałam się z zakładu zamkniętego czy jestem zwyczajnie szczęśliwa:))
|
|
 |
Kręci mi się w głowie. Ustawiam budzik piętnaście minut wcześniej, żeby po przebudzeniu usiąść i złapać pion bo czuję, że gdy tego nie zrobię mam mózg w mgle i chodzę zygzakiem. Zostawiam miliony włosów na umywalce, kartkach od sprawdzianu i własnym jedzeniu. Ciąglę bazgram po zeszytach. I ogólnie strasznie płytko oddycham. Jakby serce zasypiało i zapominało, że trzeba bić... Czas się ogarnąć!!!
|
|
 |
Kiedy w końcu to minie? ! Kiedy minę ta cholerna słabość do Ciebie ?!!
|
|
 |
- A zatem czym jest miłość?
- Całkowitą nieobecnością lęku.
- A czego w życiu najbardziej się lękamy?
– Miłości
|
|
 |
Powtarzam po raz tysięczny: nie wiem, co bym zrobiła bez Twoich palców między moimi..
|
|
 |
nie, wcale mi na tobie nie zależy. tylko cholera, po prostu moje serce lepi się do twojego.
|
|
 |
zawsze zostawiał po sobie pustkę, ciszę i obowiązkowo brak nadziei.
|
|
 |
Nowy przypadek :
Wymiotownik
(po czym? po ilu?)
|
|
 |
- Czemu akurat on?
- Bo tak pięknie wygląda moje odbicie w Jego niebieskich oczach, gdy maltretuje mnie łaskotkami, a ja nawet się nie bronię.
- Ej…
- Wiem, nigdy nie dawałam się łaskotać.
|
|
 |
kiedy brakuje słów, całuje się ciszę, w której otrzymuje się bezpieczną wygodę.
|
|
 |
" O tak, przeszłość często boli. Można od niej uciec, lub też wyciągnąć jakieś wnioski"
|
|
|
|