 |
W końcu trafiasz na kogoś, kto przesłania ci sobą cały świat, a nawet więcej. Kogoś, kto staje się ważny, jak nie najważniejszy. Kogoś dla ciebie, kogoś swojego, prywatnego. Kogoś, z kim możesz dzielić się wszystkim. Kogoś, dla kogo jesteś w stanie znieść wiele. Kogoś, z kim milczenie nie jest czymś złym. I choć musiałaś czekać na niego długo, wygrałaś. Warto było przecierpieć swoje i przepłakać bezwartościowość. Teraz, masz to, na co tyle czekałaś i przebolałaś - czego chcieć więcej? [ yezoo ]
|
|
 |
jest tu jeszcze ktoś kto z chęcią by poczytał moje wypocinki? :)
|
|
 |
jesteś już w związku pare dobrych lat, zasypiacie i budzicie się obok siebie, witacie się uśmiechem i słodkim dzień dobry, myślicie o przyszlości, macie zaplanowany najmniejszy szczegół wspólnego życia, przeszłość przekreśliłaś już dawno grubą kreską i co robisz kiedy na imprezie spotykasz kogoś z kim spędziłaś wcześniej wyjątkowe chwile, chwile pierwszych wagarow, pierwszego papierosa, liściki na lekcji, spojrzenia ukradkiem i zrywanie się z domu wieczorami na spacer z motylkami w brzuchu. pamiętacie to? .. stoi przed tobą ktoś kto nauczył Cię kochać, pokazał Ci jak wygląda miłość, młodzieńcza i dzika ale jednak miłość, patrzysz już na dorosłego. przystojnego faceta z lekkim zarostem i piwem w ręcę, serce bije Ci jak oszalałe, nogi miękkną, rozmawiacie cała impreze chociaż miał być babski wieczór. wracasz do domu i wiesz że nie będzie już jak kiedyś, że teraz wszystko się zmieni.. pierwsza miłość może przetrwać wszystko. /
grozisz_mi_xd
|
|
  |
Tęsknię za "starym" moblo, tęsknię za świetnymi osobami, którzy zakończyli swoją działalność na tym portalu. Tęsknię za prześcigiwaniem się w "rankingu", za plusikami, za tym wszystkim. Tęsknię, a Wy?
|
|
 |
Ta strona ma dla mnie sentymentalne znaczenie. Minęło 6 lat od mojego pierwszego wpisu i wracam tu za każdym, kiedy przestaje sobie radzić w życiu,a moja pękająca głowa potrzebuje sprzątania. Najlepsze jest to, że sama dobie wywróżylam dzisiaj. Jak to możliwe, że tak dawno wiedzialam że mój jedyny prawdziwy przyjaciel,towarzysz, pierwsza,wieloletnia prawdziwa miłość - odejdzie, zniknie, zgininie, umrze, zostanie pochlonięty przez rzeczywistość ? jak to możliwe, że te kiedyś jakże wpatrzone we mnie oczy, patrzą na mnie z taką odrazą ? Jak bliska może być granica między miłością i nienawiścią ? I jakim cholernym, pieprzonym cudem ją przekroczyliśmy ?
|
|
 |
Nie cierpie tego uczucia. Jakby moja głowa byla szczelnie wypelniona. Czym ? Pustką. Tak przejmującą i obezwładniającą, że nie ma już miejsca zupełnie na nic. Jakbym reszte mojego życia miała spędzić bezużytecznie gapiąc się w ściane. Jak bardzo trzeba być doświadczonym przez życie, żeby po tym wszystkim co się stało, nie odczuwać żadnych emocji ?
|
|
 |
Czas. Taki cichy zabójca. Potrafi zabrać Nam wszystko. Wszystko co ważne, co piękne, co istotne. A My i tak dowiemy się o tym zbyt późno.
|
|
 |
Skąd to przeklęte przekonanie, że nie ma drugiego takiego, jak on? Skąd ta pewność? To się po prostu zdarza - poznajesz kogoś i już, czasami znacie się od dawna i dopiero po jakimś czasie coś zaiskrzy, ale zdarza się. To bzdura, że istnieje jedna prawdziwa miłość, że tylko jeden człowiek jest przeznaczony na wieki, a jego utrata łączy się z poszukiwaniem substytutów. Bullshit. Otwórz serce, bo jak na razie przepełniłaś je goryczą, żalem i smutkiem. Niepotrzebnie. Miłość jest tuż tuż, może nawet czai się za rogiem. Miej oczy szeroko otwarte, bo zdarza się, że nie dostrzegamy tego, co bliskie i mierzymy do tego, co odległe i niemożliwe. [ yezoo ]
|
|
  |
Choć, jestem jak karzeł, mogę jak olbrzym kochać. spróbować się odnaleźć, w Twoich emocjach.
|
|
  |
Każdy ma własną ulicę wspomnień.
|
|
 |
mam obsesję na punkcie braku Twojej obsesji na moim punkcie.
|
|
|
|