 |
Lubię gdy milczysz. Twoje usta wyglądają wtedy tak "szczerze",zero kłamstwa,jest pięknie,chociaż na moment. / i.need.you
|
|
 |
nie jestem jeszcze gotowa, aby mnie kochano. nie wiem, czemu niektórzy nie mogą tego zrozumieć. / i.need.you
|
|
 |
pozwól kochać siebie / i.need.you
|
|
 |
Proszę was, nie wymagajcie ode mnie zbyt dużo. Nie jest tak łatwo normalnie funkcjonować z połową serca / i.need.you
|
|
 |
Jestem dość skomplikowana, często nie rozumiem siebie, robię źle i potem tego żałuje, czasami kłamię, krzywdzę ludzi których kocham, idealnym jesteś przykładem, wywołuje łzy i nigdy ich nie ocieram, wątpie - wiem ale myśle że każdy załuguje na miłość / i.need.you
|
|
 |
Ilu jest obok mnie tych prawdziwych ? / i.need.you
|
|
 |
Złamał mi serce. Potrafił być jeszcze bardziej chamski - zabrał ze sobą pewną część. / i.need.you
|
|
 |
Uwierzyłam, że sama potrafię znaleźć szczęście. / i.need.you
|
|
 |
Może zostaniesz na wszystkie jutrzejsze śniadania ? / i.need.you
|
|
 |
czemu od jakiegoś czasu jesteś taki chłodny? / i.need.you
|
|
 |
Obiecałeś przecież, że nie zależnie od wszystkiego będziesz chciał być tu dla mnie zawsze. / i.need.you
|
|
 |
Proszę, nie pytaj jak bolała Twoja nieobecność. Nie zmuszaj mnie do przywoływania wspomnień bólu, który był jak kat i każdego wieczoru pustoszył moją duszę, rozdzierając ją na strzępy. Który deptał po płucach i przygniatał swoim ciężarem, nie pozwalając mi na oddech. Ból, który zabijał mnie swoją toksycznością. Spójrz, po policzkach płyną mi łzy na samo wspomnienie tamtych dni. Dni, podczas których upadałam na kolana przed Bogiem, prosząc by mi Cię zwrócił. Jednak zawsze tylko, głuche modlitwy odbijały się cichym echem od pustych ścian mojego serca. Serca, którego pod żebrami do dziś pozostała mi tylko jedna połowa..
|
|
|
|