 |
List do Piętaszka. Mój Piętaszku. Drogi Piętaszku. Martwię się o Ciebie. Zagubiłeś się na tej wyspie i nie wiem czy potrafisz odnaleźć droge do domu..nie wiem czy chcesz ją odnaleźć. Zapomniałeś o rzeczach najważniejszych..poświęciłeś cały swój czas...te 2 lata na wyspę..a czy ta wyspa jest taka wspaniała? Wysp jest wiele... Czasami się wynurzają a czasem toną. Piętaszku..Ta wyspa jest za mała na tylu Piętaszków. Oni się cały czas pojawiają i znikają na inne wyspy..A ty jeden siedzisz na niej do tej pory...Umierasz już z tęsknoty za lądem..Piętaszku..Jak będziesz chciał łódź to pomogę Ci ją zbudować. Pamiętaj o tym. Twój Robinson :*
|
|
 |
Dosyć smętów. Czas zapomnieć o tym skurwysynie...Niech się mizia z kim chce, to już nie Twoja sprawa...słyszysz?? No słyszysz? .... Serce? Hallo ??
|
|
 |
-Wyjdź..
-Mam już sobie pójść?
-TAAK!!
-Nie chce mi się..
|
|
 |
Potrafiły się bić, za 5 min. przytulać a potem razem płakać przy czekoladzie..
|
|
 |
"miłość=czekanie=tęsknota=ból=rozerwanie serca= śmierć"
Taak...dlatego uważam, że miłość to koniec życia...
|
|
 |
Rozkładamy skrzydła przyjebani realiami!
|
|
 |
Za uśmiech nie ma forsy, za dupę nie ma braw .
|
|
 |
Ci którzy tracą siłę, z reguły przegrywają, a wygrywają Ci, co się nie podają, tak!
|
|
 |
Coś pękło, gdy przyszła codzienność, i wiesz co? Zaczęli żyć na odpierdol .
|
|
 |
Zamiast śmierdzieć groszem wolałbym pachnieć milionami !
|
|
 |
Ty teraz śmiejesz się na boisku..a ja w starej bluzie siedze w najciemniejszym kącie pokoju i słucham metalu..tym nasze światy się różnią..ale nie bój sie..mój sie niedługo skończy..
|
|
 |
Nim światło zgaśnie w moim sercu..proszę...napisz jeszcze raz..
|
|
|
|