 |
|
"Przez kilka ostatnich tygodni niezbyt dobrze sobie radziła; częściej miewała upadki niż wzloty i coraz trudniej się z nich podnosiła."
|
|
 |
|
"Nie chciała być dłużej sama i nie chciała, by jej rodzina dostrzegła samotność, którą tak desperacko starała się przed nimi ukryć."
|
|
 |
|
"... i nie potrafiła, ot tak, odkochać się tylko dlatego, że już go nie było."
|
|
 |
|
"Płakała tak, jakby uchodził z niej cały ból nagromadzony w ciągu kilku ostatnich miesięcy."
|
|
 |
|
"Kochała Go, a On po prostu ją zostawił. Samą bezradną. Myślała co mu powiedzieć, gdy Go zobaczy. Przeprosić, podziękować czy po prostu płakać... Wiedziała, że nigdy jej nie kochał. Chciałaby żeby było inaczej. Lecz co mogła zrobić? Nic. Marzyła by się obudzić i żeby było tak jak kiedyś. Kiedy byli razem. Beztrosko darzyli się uczuciem. Pokochała Go jak nikogo innego. Lecz On nie odwzajemnił uczucia. Kochał ją. Ale nie tak jak Ona. Nie do końca życia..."
|
|
 |
|
napisał sms-a : ' dobranoc bejbe , kolorowych :** ' i wcisnął klawisz odpowiadający opcji ' wyślij do wielu ' .. / nisia92
|
|
 |
|
weź mnie, bierz mnie, pieprz mnie jeszcze. ja popieszcze, Cię też przejdą dreszcze. huragan, deszcze, zróbmy tornado trzesienie ziemi, kochaj mnie, dmuchaj! miłości, domu, pieniędzy, nie nędzy kochanie. będę robić śniadanie, kąpiele w szampanie, mój panie twój widok zatyka dech w piersiach. kiedy zapragniesz oddam ci się cała, możesz kiedy chcesz dotykać mego ciała. dla ciebie ubiorę się w skąpą spódniczkę, różowe stringi na pipce z króliczkiem, bluzkę z dekoltem i buty na szpilce. dla ciebie umrę, nie chcę cię stracić, tylko dla ciebie mogę się tu zeszmacić! jesteś najlepszy ze wszystkich gości i niech każda dupa mi tu ciebie zazdrości! / anuljaa
|
|
 |
|
Obudził ją sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej" ee.. co się dzieje ? "..ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" coo? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może.Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromatkę dzieci. a on tak po prostu pisze, ze jej nie kocha ?! .. Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem .szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szla. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspolne chwle. Pierwszy pocałunek ? Pierwsze "kocham cię" .. nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms "Prima aprilis kochanie/nie wiem czyje to ale zajebiste;d
|
|
 |
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.
|
|
 |
|
To Ty, czy ten świat jest taki pojebany !?
|
|
 |
|
- Tamta miała słodsze usta czy może cieplejsze dłonie?
|
|
 |
|
- Ona mnie rzuciła, ale…ty nie wiesz, co to znaczy ‘strata’.
- Żartujesz sobie prawda?! Żartujesz….Doskonale wiesz, że kumpel umarł mi na rękach! Bo wpadliśmy w ten pierdolony poślizg! Był najbliższą osobą, jaką miałam! Jego śmierć do końca życia będzie najgorszym ze wspomnień, a ty mi kurwa mówisz, że JA nie wiem co to ‘strata’? W dodatku, to TY, do kurwy nędzy, kierowałeś wtedy tym autem!’
|
|
|
|