głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika toshiki

Chyba urodziłam się nie w tej dekadzie  co trzeba. Dość mam plastikowych pań  pijanych nastolatków walających się po chodnikach  dzieci słońca naćpanych rzeczywistością... Dość szkoły  która uczy tego  co w podręcznikach  chociaż przeczytać je możemy i po siedemdziesiątce... Dość pozerstwa  chamstwa  szowinizmu  nietolerancji i braku manier. !

pain.of.love dodano: 28 maja 2011

Chyba urodziłam się nie w tej dekadzie, co trzeba. Dość mam plastikowych pań, pijanych nastolatków walających się po chodnikach, dzieci słońca naćpanych rzeczywistością... Dość szkoły, która uczy tego- co w podręcznikach, chociaż przeczytać je możemy i po siedemdziesiątce... Dość pozerstwa, chamstwa, szowinizmu, nietolerancji i braku manier. !

I gdzie ten mój upał  kiedy to asfalt płyną ulicą?

pain.of.love dodano: 28 maja 2011

I gdzie ten mój upał, kiedy to asfalt płyną ulicą?

I nienawidzę słów:   Nic nas nie rozłączy!     ?

pain.of.love dodano: 28 maja 2011

I nienawidzę słów: " Nic nas nie rozłączy! " / ?

Ciężko jest wybaczyć. Łatwiej prosić o przebaczenie.

pain.of.love dodano: 27 maja 2011

Ciężko jest wybaczyć. Łatwiej prosić o przebaczenie.

 Zaufaj sobie kochany...  Sobie? Któremu spośród mnie?

pain.of.love dodano: 27 maja 2011

-Zaufaj sobie kochany... -Sobie? Któremu spośród mnie?

Siedzieliśmy na dwóch przeciwległych końcach kanapy  tępo wpatrując się w ekran wielkiej plazmy  powieszonej na ścianie. Twoje milczenie było dla mnie najgorszą torturą. Każda kolejna minuta  bolała coraz mocniej... Uwierała  nie dawała żyć. Świadomość  że jutro wyjedziesz... Że przyjdzie mi czekać na twój powrót kolejny miesiąc  niemal wykańczała. Jak można obrażać się za takie bzdety? Chciałam powiedzieć  jak bardzo mi na tobie zależy... Chciałam usłyszeć kocham  wypowiadane na dobranoc. Chciałam wtulić się w twój nagi tors  mogąc wyczuć wszystkie żebra  dokładnie śledząc bicie serca. Chciałam... Ale nie mogłam! Postawiłeś mnie pod ścianą niepewności dziwiąc się  że nie mogę sobie z tym poradzić.

pain.of.love dodano: 27 maja 2011

Siedzieliśmy na dwóch przeciwległych końcach kanapy, tępo wpatrując się w ekran wielkiej plazmy, powieszonej na ścianie. Twoje milczenie było dla mnie najgorszą torturą. Każda kolejna minuta, bolała coraz mocniej... Uwierała, nie dawała żyć. Świadomość, że jutro wyjedziesz... Że przyjdzie mi czekać na twój powrót kolejny miesiąc, niemal wykańczała. Jak można obrażać się za takie bzdety? Chciałam powiedzieć, jak bardzo mi na tobie zależy... Chciałam usłyszeć kocham, wypowiadane na dobranoc. Chciałam wtulić się w twój nagi tors, mogąc wyczuć wszystkie żebra, dokładnie śledząc bicie serca. Chciałam... Ale nie mogłam! Postawiłeś mnie pod ścianą niepewności dziwiąc się, że nie mogę sobie z tym poradzić.

Jak do ciebie dotrzeć? Mam przykleić sobie do czoła karteczkę z napisem : Dzisiaj daję za darmo?!

pain.of.love dodano: 27 maja 2011

Jak do ciebie dotrzeć? Mam przykleić sobie do czoła karteczkę z napisem : Dzisiaj daję za darmo?!

To co wam wyda się bajką  od czasu do czasu dla mnie  staje się koszmarem. W chwilach takich jak ta  wolałabym zginąć  niż być przyczyną jego łez.

pain.of.love dodano: 27 maja 2011

To co wam wyda się bajką, od czasu do czasu dla mnie- staje się koszmarem. W chwilach takich jak ta, wolałabym zginąć, niż być przyczyną jego łez.

 Jak to jest być tobą?  Uwierz... nie chcesz tego wiedzieć.  Owszem  chcę. Przecież twoje życie jest idealne!  zabolało   W takim razie wcale mnie nie znasz.

pain.of.love dodano: 27 maja 2011

-Jak to jest być tobą? -Uwierz... nie chcesz tego wiedzieć. -Owszem, chcę. Przecież twoje życie jest idealne! *zabolało* -W takim razie wcale mnie nie znasz.

Pamiętam  jak reagowałam na każdy jego dotyk... Nie. Nie przeszło mi nawet  jeśli w kółko powtarzam że już mi nie zależy.

pain.of.love dodano: 27 maja 2011

Pamiętam, jak reagowałam na każdy jego dotyk... Nie. Nie przeszło mi nawet, jeśli w kółko powtarzam że już mi nie zależy.

Asiu... Asieńko... Ludzie lubią czytać o demonach  które chowamy głęboko na dnie swojego serca... Więc daj im to! Tylko... Żeby później nie żałowali  prawda? By psychoza  nie wciągnęła ich w to samo gówno  co ciebie.

pain.of.love dodano: 27 maja 2011

Asiu... Asieńko... Ludzie lubią czytać o demonach, które chowamy głęboko na dnie swojego serca... Więc daj im to! Tylko... Żeby później nie żałowali, prawda? By psychoza, nie wciągnęła ich w to samo gówno, co ciebie.

Każdej nocy śnię o obozie koncentracyjnym. Wyciągam z tego dwie przeciwstawne tezy... Pierwsza  wciąż tli się we mnie poczucie winy. Nie potrafię wybaczyć sobie łez matki i zaszklonych oczu ojca... Nienawidzę siebie za to  na co skazuję ich każdego dnia... Jestem zła za swoje słabe poczucie własnej wartości i zniekształcony obraz własnej osoby. Druga  jest to swego rodzaju sygnał od Boga  że czas się zatrzymać... Zawrócić... Powstrzymać ten totalny kataklizm. Bo tylko tak mogę nazwać swoją chorobę. Samounicestwieniem...

pain.of.love dodano: 27 maja 2011

Każdej nocy śnię o obozie koncentracyjnym. Wyciągam z tego dwie przeciwstawne tezy... Pierwsza- wciąż tli się we mnie poczucie winy. Nie potrafię wybaczyć sobie łez matki i zaszklonych oczu ojca... Nienawidzę siebie za to, na co skazuję ich każdego dnia... Jestem zła za swoje słabe poczucie własnej wartości i zniekształcony obraz własnej osoby. Druga- jest to swego rodzaju sygnał od Boga, że czas się zatrzymać... Zawrócić... Powstrzymać ten totalny kataklizm. Bo tylko tak mogę nazwać swoją chorobę. Samounicestwieniem...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć