 |
„Księżniczka ziewnęła i otworzyła szeroko oczy. Wstała z łóżka i postanowiła, że pójdzie do kuchni zrobić sobie kawę. W tym czasie rycerz przekraczał już bramę zamku, nieświadomy tego, że jego pocałunek jednak zdołał przebudzić księżniczkę ze snu. Kiedy wróciła z kawą i wyjrzała przez okno zobaczyła, jak rycerz ze spuszczoną głową odjeżdża na swoim białym rumaku w siną dal. Księżniczka krzyknęła za nim, ale był już za daleko, żeby ją usłyszeć.” Nie wszystkie bajki kończą się dobrze. Po prostu się nie dogadali. Przepadło.
|
|
 |
Siedzę przed telewizorem w spranej koszulce i majtkach, potargana, z rozmazanym tuszem, mimo nadwagi jem lody z bitą śmietaną, zastanawiając się głośno "co takiego ma ona, czego nie mam ja?", wybucham naraz histerycznym płaczem: jego, ona ma jego!
|
|
 |
Szukam odpowiedzi, a zamiast tego znajduję setki innych pytań...
|
|
 |
Los nie pozostał obojętny na nasze losy. Postanowił jeszcze trochę namieszać.
|
|
 |
Tak wiem, jesteś wyjątkowy... Ale co ze mną nie tak, że widzę dookoła milion bardziej lub mniej doskonałych kopii twoich?
|
|
 |
Do byłego z dystansem do obecnego z romansem :***!
|
|
 |
Teraz została sama. Całkiem sama. On odszedł, ma inną. Jej pozostały wspomnienia , uschnięta róża, którą wręczył jej na przeprosiny i misiek do którego przytula się każdej nocy marząc, że jest to on. Niby zwykłe rzeczy, a dla niej są to największe skarby jakie posiada.
|
|
 |
po prostu wciąż pamiętam, doskonale pamiętam...
|
|
 |
Usta stały się takie sine z tęsknoty za pocałunkiem, który nigdy już się nie odnowi...
|
|
 |
Niczym nieskrępowane dwie pary rąk, przemierzają coraz to zachłanniej kolejne partie ciała.
|
|
|
|