 |
Teraz ja kłade na to. Jeśli, ktoś mógł mnie tak skrzywdzić, zabawić się uczuciami, kopnąc w dupe, pozbyć się. To teraz moja kolej.
|
|
 |
Bardzo mnie to irytuje, że dosłownie wszystko łączy się z Tobą.
|
|
 |
Tyle osób mówi mi, że się zmieniłam, kiedyś byłam uśmiechnięta, nie pokazywałam tego, że tak naprawde jestem wrażliwa, miałam pewne zasady. A teraz mówią mi, że chodze smutna. Po sobie widze, że zebrało mnie na zajebistą szczerość, nie obchodzi mnie co inni o niej pomyślą. Mam bardziej wyjebanych na tych, którzy mają na mnie, po za tym za bardzo pokazuje to jaka jestem słaba, w myślach z Tobą. Nie potrafie, tak jaki kiedyś zawziąść sie dotrzeć do celu. Nie ma czegoś takiego, że sie nie poddam. Wiesz co Ci powiem. Zniszczyłeś mnie, jestem zbyt słaba by udźwignąć to wszystko.
|
|
 |
Tak owszem mogłabym być szczęśliwa, mając u boku kogoś. Czuć, że ktoś jest. Ale nigdy bym tej osoby nie pokochala, bo ciągle Ty.
|
|
 |
I kolejny bardzo się stara, prezenty, wyjazdy wypady. Wszystko jest ok, jesteś miły, dobrze się gada, smieje. Ale wiesz czego w tym brakuje? Uczucia, wiem tylko, że ono nie powstanie od tak, i po prostu mówie nie.
|
|
 |
Jaki obraz stworzyłam w twojej głowie? Bo w mojej Ty jesteś centrum, wokół którego wszystko krąży i bez którego życie nie ma prawa bytu.
|
|
 |
I kiedy rzeczywistość przytłacza cię tak bardzo, że chcesz uciec z tego świata
|
|
 |
Bo te jebane pocałunki chyba coś znaczą, nie?
|
|
 |
I ciekawa jestem wciąż czy udawałeś mówiąc, że jest ci ze mną dobrze, ze jestem dla ciebie ważna, czy też udajesz teraz twierdząc, że jestem dla ciebie obojętna.
|
|
 |
i pamiętać tylko te dobre chwile.
|
|
 |
I po mimo całego bólu mieć świadomość, że oczy na wspomnienie o nim śmieją się.
|
|
 |
A jeśli mówie, cokolwiek to słowa dotrzymuje
|
|
|
|