głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tomeyouareperfect

Powinieneś ją przeprosić za wszystko co złe. Powinieneś mocno ją do siebie przytulić i obiecać  że 'kiedyś' nigdy się nie powtórzy  że przyszłość będzie lepsza. Ona na to zasługuję  bo uwierz  że kocha Cię swoim złamanym sercem bardziej niż nie jedna  która kiedykolwiek cię kochała. Przejrzyj idioto na oczy i zobacz  że znalazłeś diament wśród tandety  który zrobi wiele dla tej miłość. Przeproś ją  przeproś za łzy  ból w klatce piersiowej  ból duszy i te noce  które płynęły na zapominaniu Twojego uśmiechu i gestów. Przeproś za istnienie  które zadaję tyle cierpienia  pokaż  że ją szanujesz  że doceniasz i bez niej nie ma Ciebie. Ona na to zasługuję dupku.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

Powinieneś ją przeprosić za wszystko co złe. Powinieneś mocno ją do siebie przytulić i obiecać, że 'kiedyś' nigdy się nie powtórzy, że przyszłość będzie lepsza. Ona na to zasługuję, bo uwierz, że kocha Cię swoim złamanym sercem bardziej niż nie jedna, która kiedykolwiek cię kochała. Przejrzyj idioto na oczy i zobacz, że znalazłeś diament wśród tandety, który zrobi wiele dla tej miłość. Przeproś ją, przeproś za łzy, ból w klatce piersiowej, ból duszy i te noce, które płynęły na zapominaniu Twojego uśmiechu i gestów. Przeproś za istnienie, które zadaję tyle cierpienia, pokaż, że ją szanujesz, że doceniasz i bez niej nie ma Ciebie. Ona na to zasługuję dupku.

Ciekawe czy wie jak mnie niszczy  ile razy na dzień doprowadza mnie do chociażby minimalnego cierpienia. Nie wybucham od razu płaczem  nie krzyczę  nie niszczę wszystkiego co trafi mi się pod ręką  a zwyczajnie kruszę się od środka. Z każdym z Jego najdrobniejszych posunięć od mojego serca odpada jakaś niewielka cząstka. Biorąc pod uwagę częstotliwość tego zjawiska   wkrótce zginę.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

Ciekawe czy wie jak mnie niszczy, ile razy na dzień doprowadza mnie do chociażby minimalnego cierpienia. Nie wybucham od razu płaczem, nie krzyczę, nie niszczę wszystkiego co trafi mi się pod ręką, a zwyczajnie kruszę się od środka. Z każdym z Jego najdrobniejszych posunięć od mojego serca odpada jakaś niewielka cząstka. Biorąc pod uwagę częstotliwość tego zjawiska - wkrótce zginę.

 I już podjąłem tą decyzję: nie wracam. Wiem  że to egoistyczne  przepraszam    sitek

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

"I już podjąłem tą decyzję: nie wracam. Wiem, że to egoistyczne, przepraszam" ~ sitek

Wstajesz rano bez żadnych perspektyw  bez życia. Tak naprawdę  gdybyś tylko mógł  gniłbyś w tym łóżku kilka kolejnych godzin. Wstałbyś jedynie po to by skorzystać z łazienki  wsadzić cokolwiek do ust i zaszyłbyś się w ciemnościach swojego pokoju do kolejnego ranka  mając pieprzona nadzieję  która de facto jest zawsze złudną  że kolejny dzień przyniesie w końcu choć odrobinę tego cholernego szczęśc ia  którym niektórzy ludzie aż rzygają. Nie dzieje się nic. Kompletnie nic. Zerkasz z przyzwyczajenia na telefon  licząc   że będzie widniała tam koperta  która poprawi Ci humor przez ułamek sekundy nie ważne jaka byłaby treść  nie ważne czy ten pierdolony szpikulec w sercu wbiłby się dalej  ważne byłoby od kogo jest ten sms oraz to jaką dawką nadziei napełnia Twój umysł. Nie przychodzi nic. Zasypiasz po raz kolejny. Tracisz orientację  czy życie jest snem  czy sen jest życiem.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

Wstajesz rano bez żadnych perspektyw, bez życia. Tak naprawdę, gdybyś tylko mógł, gniłbyś w tym łóżku kilka kolejnych godzin. Wstałbyś jedynie po to by skorzystać z łazienki, wsadzić cokolwiek do ust i zaszyłbyś się w ciemnościach swojego pokoju do kolejnego ranka, mając pieprzona nadzieję, która de facto jest zawsze złudną, że kolejny dzień przyniesie w końcu choć odrobinę tego cholernego szczęśc ia, którym niektórzy ludzie aż rzygają. Nie dzieje się nic. Kompletnie nic. Zerkasz z przyzwyczajenia na telefon, licząc , że będzie widniała tam koperta, która poprawi Ci humor przez ułamek sekundy nie ważne jaka byłaby treść, nie ważne czy ten pierdolony szpikulec w sercu wbiłby się dalej, ważne byłoby od kogo jest ten sms oraz to jaką dawką nadziei napełnia Twój umysł. Nie przychodzi nic. Zasypiasz po raz kolejny. Tracisz orientację, czy życie jest snem, czy sen jest życiem.

starasz się wszystko robić powoli. uważasz na każde słowo  każdą emocję  każdy uśmiech czy grymas na twarzy. błagasz Boga  by w końcu tym razem się udało   przecież jesteście dla siebie stworzeni  tak idealnie do siebie pasujecie. aż w końcu   jedna  mała głupia drobnostka rozpierdala całe Twoje dotychczasowe staranie w drobny mak. wszystko się rozpieprza  a Ty siadasz na podłodze i ryczysz   jak małe dziecko  któremu ktoś zburzył domek z klocków lego.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

starasz się wszystko robić powoli. uważasz na każde słowo, każdą emocję, każdy uśmiech czy grymas na twarzy. błagasz Boga, by w końcu tym razem się udało - przecież jesteście dla siebie stworzeni, tak idealnie do siebie pasujecie. aż w końcu - jedna, mała głupia drobnostka rozpierdala całe Twoje dotychczasowe staranie w drobny mak. wszystko się rozpieprza, a Ty siadasz na podłodze i ryczysz - jak małe dziecko, któremu ktoś zburzył domek z klocków lego.

część 2: I nagle czujesz że musisz coś z tym zrobić  ogarniasz się  wychodzisz  uśmiechasz się do ludzi i nagle czujesz że nie warto było tak kochać  ale obiecujesz sobie  że nie zapomnisz o Nim i o Tym uczuciu przez które tyle cierpiałaś i o tych kilkunastu przepłakanych miesiącach.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

część 2: I nagle czujesz że musisz coś z tym zrobić, ogarniasz się, wychodzisz, uśmiechasz się do ludzi i nagle czujesz że nie warto było tak kochać, ale obiecujesz sobie, że nie zapomnisz o Nim i o Tym uczuciu przez które tyle cierpiałaś i o tych kilkunastu przepłakanych miesiącach.

część 1: Ta historia zaczęła się jak każda inna o miłości. Najpierw wielkie uczucie  czułe słówka  nadzieja że to właśnie to. Nagle czar pryska pojawia się rzeczywistość w szarych odcieniach i myśli  o których lepiej nie myśleć. Ciągłe łzy za każdym razem gdy kolejna spada ma się nadzieję że to już ostatnia  bo przecież kiedyś skończyć się muszą   ale jak na złość jest ich coraz więcej. Każdego dnia udaje się silną  że to co było nie wróci. Jednak każdy powrót do domu powoduje smutek  te ściany przesiąknięte żalem. Co noc wspominasz te chwile kiedy uśmiech gościł na Twych ustach i nagle czujesz że poduszka cała we łzach  nie radzisz sobie już zaś myślisz o najgorszym. Przyjaciele też mają dość ciągłego wysłuchiwania jak to cierpisz. Nie rozumieją tego bólu. A Ty czujesz się się jeszcze bardziej sama i samotna. Dni zlewają się  każdy wydaje się taki sam.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

część 1: Ta historia zaczęła się jak każda inna o miłości. Najpierw wielkie uczucie, czułe słówka, nadzieja że to właśnie to. Nagle czar pryska pojawia się rzeczywistość w szarych odcieniach i myśli, o których lepiej nie myśleć. Ciągłe łzy za każdym razem gdy kolejna spada ma się nadzieję że to już ostatnia, bo przecież kiedyś skończyć się muszą - ale jak na złość jest ich coraz więcej. Każdego dnia udaje się silną, że to co było nie wróci. Jednak każdy powrót do domu powoduje smutek, te ściany przesiąknięte żalem. Co noc wspominasz te chwile kiedy uśmiech gościł na Twych ustach i nagle czujesz że poduszka cała we łzach, nie radzisz sobie już zaś myślisz o najgorszym. Przyjaciele też mają dość ciągłego wysłuchiwania jak to cierpisz. Nie rozumieją tego bólu. A Ty czujesz się się jeszcze bardziej sama i samotna. Dni zlewają się, każdy wydaje się taki sam.

część 3: Żeby wpadał do mnie kiedy by chciał i czekając aż się ogarnę spędzał trochę czasu z moją mamą  nie wymagam tego by się świetnie dogadywali tylko tego żeby po prostu go akceptowała i była zadowolona z mojego szczęścia. Chciałabym być w końcu szczęśliwa  chciałabym kochać ze wzajemnością  być akceptowana. Brakuje mi kogoś komu mogłabym mówić  jak bardzo kocham i jak mi zależy  brakuje mi mocnego uścisku  brakuje mi miłości.. której mimo to nie potrafię okazać a i nawet chyba odczuć.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

część 3: Żeby wpadał do mnie kiedy by chciał i czekając aż się ogarnę spędzał trochę czasu z moją mamą, nie wymagam tego by się świetnie dogadywali tylko tego żeby po prostu go akceptowała i była zadowolona z mojego szczęścia. Chciałabym być w końcu szczęśliwa, chciałabym kochać ze wzajemnością, być akceptowana. Brakuje mi kogoś komu mogłabym mówić, jak bardzo kocham i jak mi zależy, brakuje mi mocnego uścisku, brakuje mi miłości.. której mimo to nie potrafię okazać a i nawet chyba odczuć.

część 2: Kogoś kto nie wstydziłby się okazywać uczuć  kto poświęcałby mi każdą wolną chwilę  z kim mogłabym rozmawiać do późnej nocy  kogoś z kim tematy do rozmów nie kończyłyby się. Do kogo mogłabym przejść  wypłakać się w ramię i znaleźć pocieszenie. Kogoś kto ufałby mi bezgranicznie. Nie potrzebuję romantycznych wypadów za miasto  prezentów czy czegokolwiek. Wystarczyłby mi wieczór przed telewizorem w jego ramionach  żebym czuła się bezpieczna i żeby uśmiech nam obojgu nie schodził z twarzy. Chciałabym tonąć w jego uściskach  milczeć i czasami nie mówić kompletnie nic tylko wsłuchiwać się w rytm jego serca. Żeby czasem mi podokuczał i wymęczył swoim poczuciem humoru. Żeby oddał mi bluzę gdy byłoby mi zimno  nie marudząc przy tym  że trzeba było mi się cieplej ubrać. Chcę wieczornych spacerów za rękę i godzinnych rozstań  żeby wrócić do domu i dostać smsa o treści 'już tęsknię'.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

część 2: Kogoś kto nie wstydziłby się okazywać uczuć, kto poświęcałby mi każdą wolną chwilę, z kim mogłabym rozmawiać do późnej nocy, kogoś z kim tematy do rozmów nie kończyłyby się. Do kogo mogłabym przejść, wypłakać się w ramię i znaleźć pocieszenie. Kogoś kto ufałby mi bezgranicznie. Nie potrzebuję romantycznych wypadów za miasto, prezentów czy czegokolwiek. Wystarczyłby mi wieczór przed telewizorem w jego ramionach, żebym czuła się bezpieczna i żeby uśmiech nam obojgu nie schodził z twarzy. Chciałabym tonąć w jego uściskach, milczeć i czasami nie mówić kompletnie nic tylko wsłuchiwać się w rytm jego serca. Żeby czasem mi podokuczał i wymęczył swoim poczuciem humoru. Żeby oddał mi bluzę gdy byłoby mi zimno, nie marudząc przy tym, że trzeba było mi się cieplej ubrać. Chcę wieczornych spacerów za rękę i godzinnych rozstań, żeby wrócić do domu i dostać smsa o treści 'już tęsknię'.

część 1: Potrzebuję kogoś kto będzie mnie kochał mimo tylu wad i złych nawyków. Kogoś kto będzie mnie akceptował nieogarniętą w dresie  niewymalowaną czy po prostu taką jaką jestem  trochę cichą  zwykłą dziewczynę która nie usiedzi na miejscu tylko cięgle musi coś robić  niecierpliwą  agresywną i kochającą. Pragnę kogoś z kim mogłabym spędzać każdy cudowny dzień nie martwiąc się o jutro  kogoś przy kim mogłabym być sobą mając świadomość tego  że właśnie taką mnie pokochał. Marzę o tym by dać komuś szczęście i otrzymać od niego to samo. Chciałabym być szczęśliwa widząc jego uśmiech spowodowany moją osobą. Być dla kogoś ważna i kochana. Pragnę kogoś z kim mogłabym porozmawiać o wszystkim  znaleźć wsparcie i zrozumienie  kogoś z kim mogłabym się wygłupiać do woli  śmiać  bić się w żartach  przytulać  całować i marzyć. Kogoś z kim mogłabym dzielić każdy swój głupi pomysł. Potrzebuję kogoś kto niezależnie od sytuacji byłby ze mną.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

część 1: Potrzebuję kogoś kto będzie mnie kochał mimo tylu wad i złych nawyków. Kogoś kto będzie mnie akceptował nieogarniętą w dresie, niewymalowaną czy po prostu taką jaką jestem, trochę cichą, zwykłą dziewczynę która nie usiedzi na miejscu tylko cięgle musi coś robić, niecierpliwą, agresywną i kochającą. Pragnę kogoś z kim mogłabym spędzać każdy cudowny dzień nie martwiąc się o jutro, kogoś przy kim mogłabym być sobą mając świadomość tego, że właśnie taką mnie pokochał. Marzę o tym by dać komuś szczęście i otrzymać od niego to samo. Chciałabym być szczęśliwa widząc jego uśmiech spowodowany moją osobą. Być dla kogoś ważna i kochana. Pragnę kogoś z kim mogłabym porozmawiać o wszystkim, znaleźć wsparcie i zrozumienie, kogoś z kim mogłabym się wygłupiać do woli, śmiać, bić się w żartach, przytulać, całować i marzyć. Kogoś z kim mogłabym dzielić każdy swój głupi pomysł. Potrzebuję kogoś kto niezależnie od sytuacji byłby ze mną.

Milczysz. Nie potrafisz już nic powiedzieć. Nie umiesz przeprosić  albo chociaż wykrztusić gdzieś z głębi siebie kilku słów wyjaśnień. Nie chcesz nawet spojrzeć mi w oczy  nie chcesz pokazać tego smutku  który się w nich kryje  bo masz nadzieję  że zapomniałam. Nie. Ja wciąż pamiętam. Każde słowo  uśmiech  najdrobniejszy gest  każdy dotyk. Nie jestem zdolna do tego  by wymazać z pamięci nawet te błahostki  które są z Tobą związane. Byłeś i już zawsze będziesz częścią mojego serca. Nie łudź się  ona nigdy nie będzie mniejsza. Ciągle będzie zajmować tyle samo miejsca w mojej psychice  może z tą różnicą  że z czasem będzie pokryta coraz większą liczbą ważniejszych spraw. Coraz rzadziej będę do tego wracać  może coraz słabiej będę czuć w powierzy Twój zapach  ale będziesz. Będziesz już zawsze tym człowiekiem  który nauczył mnie kochać i nienawidzić.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

Milczysz. Nie potrafisz już nic powiedzieć. Nie umiesz przeprosić, albo chociaż wykrztusić gdzieś z głębi siebie kilku słów wyjaśnień. Nie chcesz nawet spojrzeć mi w oczy, nie chcesz pokazać tego smutku, który się w nich kryje, bo masz nadzieję, że zapomniałam. Nie. Ja wciąż pamiętam. Każde słowo, uśmiech, najdrobniejszy gest, każdy dotyk. Nie jestem zdolna do tego, by wymazać z pamięci nawet te błahostki, które są z Tobą związane. Byłeś i już zawsze będziesz częścią mojego serca. Nie łudź się, ona nigdy nie będzie mniejsza. Ciągle będzie zajmować tyle samo miejsca w mojej psychice, może z tą różnicą, że z czasem będzie pokryta coraz większą liczbą ważniejszych spraw. Coraz rzadziej będę do tego wracać, może coraz słabiej będę czuć w powierzy Twój zapach, ale będziesz. Będziesz już zawsze tym człowiekiem, który nauczył mnie kochać i nienawidzić.

I to nie jest tak  że nie chcę. nie jest też tak  że chcę na pewno. utknęłam gdzieś między decyzjami i nie mogę się ruszyć. wiesz jak to jest kiedy nie możesz się zdecydować  aż wszystko narasta i zgniata cie. w końcu wybuchasz i burzysz mury  ale burzysz też wszystko inne.

irremplacable dodano: 7 grudnia 2012

I to nie jest tak, że nie chcę. nie jest też tak, że chcę na pewno. utknęłam gdzieś między decyzjami i nie mogę się ruszyć. wiesz jak to jest kiedy nie możesz się zdecydować, aż wszystko narasta i zgniata cie. w końcu wybuchasz i burzysz mury, ale burzysz też wszystko inne.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć